- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
23 marca 2010, 13:29
Witam z pracy. Wczoraj wstawiłam jeszcze jeden chlebek. Teraz juz nie było żadnych niespodzianek i robiłam wszystko na pamięć. Rano został wyjęty przez męża bo się rwał. Mam oczywiście mozliwość wypieku z opóźnieniem z tolerancja do 15 godzin. Wypróbuję ją innym razem. Ten drugi bochenek zabrałam do pracy. Zniknął w mgnieniu oka.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
23 marca 2010, 14:45
Witaj Jolu
Wcale się nie dziwię, że Twój chlebek miał takie powodzenie. Teraz pewnie będziesz częściej piekła na wynos?
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
23 marca 2010, 14:48
A ja mam ochotę dziś upiec drożdżówki - bułeczki z serem. Ciasto wyrobię w maszynie, a reszta w piekarniku. Muszę tylko znaleźć jakiś ciekawy przepis na tej stronce którą Ci podałam.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
23 marca 2010, 16:51
Ja też bym upiekła drożdżówkę ale w postaci placka z kruszonką. Na tej stronce co podałaś Helenko jest owszem ale z drożdżami surowymi. W domu mam tylko suszone. Czy miałabyś jakiś przepis na takie ciasto. W instrukcji jest napisane ze lepiej używać suszonych drożdży ale zdam się na Twoje doświadczenie.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
23 marca 2010, 18:15
DROZDZOWE
Z MASZYNY
Składniki:
1/4 kostki świeżych drożdży (2,5 dkg)
0,5 kg mąki
cukier wanilinowy
2-3 łyżki cukru
1/4 kostki masła (kostka 250 g)
250 ml mleka (zamiennie może być szklanka wody i 2 łyżki mleka w proszku)
1/2 łyżeczki soli
2 jaja
rodzynki, ewentualnie skórka pomarańczowa
Na dno maszyny wlewam mleko, wrzucam jaja i masło. Potem wsypuję mąkę, sól, oba
cukry, pokruszone drożdże. W trakcie mieszania sprawdzam czy ciasto nie jest
zbyt rzadkie i jeżeli zachodzi potrzeba dosypuje mąki. Dodać rodzynki lub
skórkę. Po wyrośnięciu ciasta, a przed fazą pieczenia posypać kruszonką lub
posmarować jajkiem. Moja maszyna to AFK- BM3. Piekę na 4 (sweet bread).
Wychodzi bardzo puszysta i szybko znika
Jolu, zamiast świeżych drożdży daj jedno opakowanie drożdży suszonych, bo właśnie 7 g suszonych jest na pół kilo mąki. Jeśli chcesz piec w formie placka to ustaw na odpowiedni program taki bez pieczenia. Potem wyłóż ciasto na blachę natłuszczoną i wysypaną mąką lub tartą bułką, posyp kruszonką i niech jeszcze ok pół godz rośnie nim wstawisz do piekarnika.
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
23 marca 2010, 18:44
Witam
i otworzylyscie piekarnie. Super. Te chleby i ciasta tak mocno pachna, ze je az w Bremerhaven czuje.
Moze czasem skorzsytam z jakiegos przepisu i zamiast w maszynie upieke w piekarniku. tutaj w lidlu tez byly te maszyny do pieczenia, ale poniewaz ja bardzo malo pieke wydawala mi sie niepotrzebnym zakupem.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
23 marca 2010, 19:25
Witajcie obecne. Ciasto wstawiłam według przepisu ze stronki. Dałam drożdże suszone - nie całe opakowanie bo mąki było w przepisie 350 g. Nie wiem co z tego wyjdzie. Na razie zaczął się piec. Już ma kruszonkę na sobie. Wiecie co . Chyba nam ze starym odwaliło, bo latamy przy tej maszynie jak dzieciaki.
Basiu, ja do kupna tej maszyny przymierzam się od bardzo dawna. Najpierw myślałam ze to dodatkowy grat do kuchni. Ale jak dziewczyny zaczęły z tym szaleć to się znowu zastanowiłam. Najbardziej zdopingowała mnie do tego fotka drożdżowego zrobiona przez Krysię. Jakie ono było pięknie wyrośnięte. Uwielbiam takie. Poza tym ja bardzo lubię ciasto drożdżowe i ze wszystkich ciast jest ono najzdrowsze podobnie jak sernik. Zalecają je nawet dietetycy. Nie na okrągło oczywiście. Teraz to moje próby. Ja mieszkam poza miastem i taka maszyna mi się bardzo przyda na stany awaryjne. Poza tym przygotowanie składników i wsypanie do pojemnika trwa bardzo krótko a reszta sama się robi. A do tego wszystkiego to ogromna przyjemność dla mnie takie kombinacje. Wobec tego cieszę się z zakupu. A jeśli chodzi o jakość tej maszyny z Lidla , to nie zapeszając, jest w porządku.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
23 marca 2010, 19:40
Jolu czyli sprawiłaś tą maszyną frajdę i sobie i mężowi. Mojemu mężowi jakoś nie bardzo chleb smakuje, ale ciasta i owszem.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
23 marca 2010, 20:10
Teraz już powiem DOBRANOC.