- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
13 marca 2010, 14:38
Sprawdziłam .Weszło i działa. Możesz znaleźć swój sklep i ofertę
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
13 marca 2010, 15:35
Dzięki Jolu, zamówiłam sobie tą gazetkę. A swoja drogą jakieś dziwne rzeczy się dzieją. Za przesyłkę dziękuję, może jednak u nas też będą, a poza tym Gosia się też oferowała że mi kupi. Zobaczymy czy jej się uda, a jak nie to może jeszcze kiedyś będą. Dzięki za szczere chęci.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
13 marca 2010, 16:58
Helenko, one się pokazują od czasu do czasu to na pewno sobie kupisz. Teraz masz okazje śledzić co oferują i to w Twoim sklepie.Myślę że może przed świętami znowu się pojawią ale tym razem z figurkami zająców a le mogą być też inne. Jeśli chodzi o ceny to nie różnią się za bardzo.
Ja się dzisiaj tak rozpędziłam że zrobiłam dwie szarlotki. Jedną na biszkopcie a jedną " pilotażowo " z mieszanki Doktora Otkera. Do tego jeszcze jeden " pilotaż " na piernik. Zrobiłam tez galaretkę z piersi kurczaka bo dawno nie jadłam i będzie proteinowo.Mam jeszcze do zrobienia prasowanie i spakowanie wszystkiego na jutro. No a potem siadam do moich bilansów bo jutro nie będę pracować ze względu na wyjazd.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
13 marca 2010, 17:31
Ale Ty Jolu jesteś pracowita. Mnie robota idzie jak krew z nosa. Chciałam trochę się zdrzemnąć to targały mną wyrzuty sumienia i myślałam co mam jeszcze do zrobienia, a w efekcie wiem, że i tak przynajmniej 50 % moich planów nie będzie zrealizowanych.
Wyobraź sobie, że przed chwilą znalazłam papierową gazetkę na wycieraczce (chyba jakieś czary), ale nie ma w niej słowa na temat tych foremek. Więc może rzeczywiście będą wielkanocne bliżej świąt.
A teraz sio do roboty, bo nie lubię sprzątać po ciemku.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
13 marca 2010, 18:06
Masz racje Helenko, chyba mi coś odbiło dzisiaj. Dwie szarlotki upieczone. Ta z proszku i jabłek z Lidla przepycha. Ta na biszkopcie nie wiem bo bita śmietana coś się nie za bardzo ubiła i ciasto siedzi w lodówce a ja się boje go ruszyć. Pienik owszem. Na oko wygląda dobrze a jak smakuje nie wiem bo objadłam się szarlotki. Na koniec wstawiłam bułeczki z tuńczykiem w nowych foremkach. Dopiero dzisiaj przeczytałam , ze przed pierwszym razem się jej smaruje. Potem już nie trzeba.Mam już trzy inne i nie wiedziałam że tak trzeba. Mam większą keksówkę, do tartej i kwadratową. Tą kwadratową kupiłam w " Klub dla Ciebie ". Nie jestem zadowolona bo za płaska jest. Nie kupujcie z tego klubu bo na obrazku co innego i w rzeczywistości też.Będę polowała jeszcze na kwadratową ale głębszą bo w tej co mam to omlet się zmieści.
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
13 marca 2010, 18:22
Witajcie.
Mialam leniuchowac, a pracowalam. Upieklam buleczki na slodko i slono, tym razem bez tunczyka. Dodalam troche drozdzy i niestety musze powiedziec, ze dla mnie lepsze sa z proszkiem do pieczenia. Zrobilam sernik na zimno, wiec opychania mam na caly tydzien, bo dziecie tego nie jada. Jola narobila mi ochoty na galaretke z kurczaka i chyba ja jutro zrobie, bo juz dzisiaj mi sie nie chce. Nawet troche posprzatalam, wiec przed swietami przelece wszystko jeszcze raz scierka i gotowe. Po prostu dzielna bylam.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
13 marca 2010, 18:42
nie uwierzycie.....o 12stej pojechałam do Srody i przytaszczyłam 2 kurczaki....i włoszczyznę...i dla siebie zrobiłam..co????tak...galaretkę z kurczaka...reszta dla męża.........lubi kurczaka w potrawce z ryżem albo ziemniakami....mam na kilka dni.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
13 marca 2010, 18:42
Brawo Basiu !!! Z zazdrością czytam o Waszych wyczynach i kulinarnych i porządkowych. Ja szarlotkę też upiekłam. Na pół litra kremówki daję 2 opakowania śmietanfixu i jest za chwilę wystarczająco scisła żeby nie latała po foremce. Więcej piekła nie będę, żeby nie kusiło podjadanie. A na kolację zjadam upieczone jabłuszko z cynamonem i musi do rana wystarczyć.