20 lutego 2010, 14:00
Poprasowałam ( brrr, jak ja tego nie lubię ) , obiad ugotowany, drożdżówka wg przepisu Joli , ze skórką pomarańczową, rodzynkami i orzechami, upieczona. Teraz odpoczynek.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
20 lutego 2010, 15:06
Witaj Tereniu. U mnie też dietka kiepsko, a drożdżówkę też upiekłam, ale tym razem całkiem nietypowo, bo z owocami które miałam zamrożone z kompotu wigilijnego. Oczywiście zmielone były i przygotowane do pierogów, ale przełożyłam nimi drożdżówkę i wyszła super.
20 lutego 2010, 15:33
Witam Terenię. Sernik wyszedł super, już go trochę zjadłam.a resztę jutro zaniosę rodzince.A co mi tam, przecież jakieś przyjemności trzeba mieć, chociażby w jedzeniu.Zaraz biorę się za jakies sprzątanie,jutro odpocznę.
20 lutego 2010, 15:46
> To tylko ja, taka sierotka, bez sukcesów w odchudzaniu.
nie tylko Ty u mnie też od kilkunastu miesięcy posucha:)
Witam wszystkie koleżanki i przepraszam, ze tak rzadko zaglądam
20 lutego 2010, 15:47
Krysiu, dziękuję za komentarz, masz rację chyba dieta montignac jest dla mnie do strawienia
20 lutego 2010, 16:00
Witaj Tereniu i zachodniopomorzanko miłego popołudnia zycze.Krysiu a kto lubi prasować ja nic nie prasuję i żyję nawet chodzę elegancka!!!!!!!!!!!