- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 czerwca 2012, 12:39
2 czerwca 2012, 15:16
2 czerwca 2012, 15:25
No sama piszesz, ze nawet ćwicząc na w-f byłaś otyła a dalej móisz jakby to w-f miał powodować ogólną szczupłość i wymizerowanie ;)Ehh a ja się za to bardzo dziwie tej fali zwolnien z wf z różnych dziwnych powodów... Naprawde jestesmy narodem kalek które nie mogą ćwiczyć? Ja jakoś nigdy nie unikałam wf, mimo że cały okres szkolny miałam conajmniej 15-20kg nadwagi i ćwiczenia nie raz, nie dwa były nieprzyjemne, albo "nie do zrobienia", ale zawsze starałam się jak mogłam + dochodziła "prywatna aktywność" w postaci roweru, pływania etc.... Co do prysznica... Chodziłam do małej wiejskiej podstawówki, gdzie nawet szatni nie było, i co? I się dało! Wszyscy ćwiczyli, nauczyciel od wf stawał na głowie żeby wszystko to jakoś wyglądało, dla mnie, katorgą był tylko wf w czasie zimy, kiedy ze względu na pogodę odpadała aktywność na boisku i zostawał tylko tenis stołowy w klasie, którego szczerze nie cierpię, ale też dawałam radę. Zarówno ja, jak i moi rodzice, wychodzili bowiem z założenia, że nie ma co z dziecka robić kaleki, a sport jest baaardzo ważny. Tym bardziej ze w naszych "fejzbukowych czasach" ten wf to nierzadko jedyna aktywność fizyczna.... No ale jak to wygląda wszyscy widzimy... ludzie szukają cudacznych powodów do zwolnien " bo sie poce", " bo boli brzuch" "bo paluszek" "bo głowka" i w efekcie mamy garbate, otyłe społeczeństwo z zadyszką po przebiegnięciu 50m do autobusu...
2 czerwca 2012, 15:28
2 czerwca 2012, 15:41
2 czerwca 2012, 15:43
Co Ty za brednie piszesz? U mnie w podstawówce, gimnazjum i teraz średniej jest możliwość brania prysznica. Wystarczy poprosić o klucz wuefisty a on chętnie daje i nie ma problemu. Ja jeszcze nigdy nie brałąm prysznicu po wuefie. Zawsze używam dezodorantu. A jak idziesz do sklepu w upalny dzień i się spocisz, to co? w sklepie też mają być prysznice? Bezsensu... Poza tym dla mnie wf to przyjemność :) i nie pamiętam żeby kiedykolwiek lało się ze mnie potem..
2 czerwca 2012, 16:01
Ja chyba wiem dlaczego uczniowie nie chcą ćwiczyć... Ja wracając do czasów szkolnych aż się wzdrygam na myśl o tym, jak można po intensywnej lekcji WF-u iść na kolejne lekcje będąc zalanym potem. Przecież w polskich szkołach nie ma możliwości wzięcia prysznica!! Jeśli już jest na stanie to jeden-dwa, a dzieci w klasie jest ok 25-30. Pamiętam ten dyskomfort, smród w klasie od parujacych ciał, zwłaszcza w okresie dojrzewania kiedy pot jest naprawdę nieprzyjemny. I dezodoranty po ytakim upoceniu nie dawały rady.. Ba, pomieszany dezo z potem to okropność...Jak było u Was?
2 czerwca 2012, 16:02
Przecież tu chodzi o szybkie obmycie się, a nie mycie głowy, nakładanie odżywek, balsamów, i czego tam jeszcze.Taki prysznic zajmuje 2 minuty i po sprawie, jak nie minutę.No i co, że nawet jak są, to masz tylko 5 minut przerwy. Wyrobisz się ze wszystkim? ;/ Umyć się, wysuszyć. Spóźnienie na następną lekcje gwarantowane. Poza tym jak są, to nie są używane, brak jakichkolwiek szafek, bądź prywatności w braniu prysznica.. No masa powodów się znajdzie.
Zależy komu - samo namydlenie i splukanie się może zająć minutę jak się to robi w locie dosłownie. Ale w międzyczasie trzeba się rozebrać, wyjąc przybory, potem wytrzeć się, ubrać i wszystko pochować. Myślę że min5-7minut. Potem wypadałoby coś jeszcze zjeść i dojść do klasy - kolejne 5 min (zwłaszcza jak następne zajęcia są np. na 3 piętrze. Po prostu w polskich szkołach nie jest przewidziane branie prysznica po wuefie, co uważam za fatalne niedopatrzenie. Ja nie byłam leniwa, na wf chodziłam i ćwiczyłam, ale ledwo się wyrabiałam ze wszystkim pomimo tego że nie brałam prysznica. Gdybym miała wziąć to na pewno bym nie zdąrzyła ze wszytkim.
2 czerwca 2012, 16:09
2 czerwca 2012, 16:14
Ja chyba wiem dlaczego uczniowie nie chcą ćwiczyć... Ja wracając do czasów szkolnych aż się wzdrygam na myśl o tym, jak można po intensywnej lekcji WF-u iść na kolejne lekcje będąc zalanym potem. Przecież w polskich szkołach nie ma możliwości wzięcia prysznica!! Jeśli już jest na stanie to jeden-dwa, a dzieci w klasie jest ok 25-30. Pamiętam ten dyskomfort, smród w klasie od parujacych ciał, zwłaszcza w okresie dojrzewania kiedy pot jest naprawdę nieprzyjemny. I dezodoranty po ytakim upoceniu nie dawały rady.. Ba, pomieszany dezo z potem to okropność...Jak było u Was?
2 czerwca 2012, 16:35
A no i u mnie każdy lubi wf!
Edytowany przez AnomaliaPogodowe 2 czerwca 2012, 16:36