- Dołączył: 2012-05-24
- Miasto:
- Liczba postów: 207
2 czerwca 2012, 12:39
Ja chyba wiem dlaczego uczniowie nie chcą ćwiczyć... Ja wracając do czasów szkolnych aż się wzdrygam na myśl o tym, jak można po intensywnej lekcji WF-u iść na kolejne lekcje będąc zalanym potem. Przecież w polskich szkołach nie ma możliwości wzięcia prysznica!! Jeśli już jest na stanie to jeden-dwa, a dzieci w klasie jest ok 25-30. Pamiętam ten dyskomfort, smród w klasie od parujacych ciał, zwłaszcza w okresie dojrzewania kiedy pot jest naprawdę nieprzyjemny. I dezodoranty po ytakim upoceniu nie dawały rady.. Ba, pomieszany dezo z potem to okropność...
Jak było u Was?
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
2 czerwca 2012, 12:54
Moze Cie to zdziwi ale u mnie tez byly prysznice i sie wietrzylo ciagle sale. Po drugie wolalabys zeby w-f w szkole nie bylo czy jak? i tak zle i tak nie.dobrze...po trzecie co Ty taka wrazliwa jestes oralny Cie obrzyda, smród cial po w-fie tez, moze troche zrozumienia?
- Dołączył: 2012-05-24
- Miasto:
- Liczba postów: 207
2 czerwca 2012, 12:58
Mandaryneczka napisał(a):
Moze Cie to zdziwi ale u mnie tez byly prysznice i sie wietrzylo ciagle sale. Po drugie wolalabys zeby w-f w szkole nie bylo czy jak? i tak zle i tak nie.dobrze...po trzecie co Ty taka wrazliwa jestes oralny Cie obrzyda, smród cial po w-fie tez, moze troche zrozumienia?
Widzę, ze masz problem z tym, ze mnie ta forma seksu obrzydza.. Może skoro nie możesz sobie z tym dać rady to powinnaś udać się z tym do psycholga?
![]()
Bo ja nie cierpię z tego powodu i uprawiam wspaniały seks na inne sposoby ;) Ukoiło Cię? Jak nie to może d psychiatry po Rexetin albo Afobam.
Rozwiązanie jest, tylko Ty mas za za mało w głowie, zeby do tego dojść: WE WSZYSTKICH SZKOŁACH PRYSZNICE, WF JAKO OSTATNI PRZEDMIOT W DANYM DNIU. I sprawa rozwiązana.
Edytowany przez idzielato 2 czerwca 2012, 12:59
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
2 czerwca 2012, 13:01
No niestety u mnie w szkole było tak samo.. W podstawówce/gimnazjum prysznica nie było. A w liceum chyba był. Mówię chyba bo w toalecie były takie dwie zawsze zamknięte kabiny i podejrzewaliśmy, ze to prysznice. Ale nikt nigdy nie powiedział o możliwości skorzystania z nich. Zresztą w jaki sposób miałoby się umyć 25-30osób w ciągu 5 min przerwy w dwóch pryszncach to nie wiem... Najciekawiej było jak dowalali dwa w-fy na 7:30. A potem jeszcze 5 lekcji np.. Kazdy starał się tak robić żeby za bardzo się nie spocić To okres dojrzewania wiec normalne ze młodziez poci sie bardziej intensywnie. Nie zawsze antyperspirant tu pomoże. Oczywiście mówię o dezodorancie użytym PRZED spoceniem się a nie PO. To dopiero porażka i jeszcze gorszy smród:/
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
2 czerwca 2012, 13:04
idzielato napisał(a):
Mandaryneczka napisał(a):
Moze Cie to zdziwi ale u mnie tez byly prysznice i sie wietrzylo ciagle sale. Po drugie wolalabys zeby w-f w szkole nie bylo czy jak? i tak zle i tak nie.dobrze...po trzecie co Ty taka wrazliwa jestes oralny Cie obrzyda, smród cial po w-fie tez, moze troche zrozumienia?
Widzę, ze masz problem z tym, ze mnie ta forma seksu obrzydza.. Może skoro nie możesz sobie z tym dać rady to powinnaś udać się z tym do psycholga? Bo ja nie cierpię z tego powodu i uprawiam wspaniały seks na inne sposoby ;) Ukoiło Cię? Jak nie to może d psychiatry po Rexetin albo Afobam.Rozwiązanie jest, tylko Ty mas za za mało w głowie, zeby do tego dojść: WE WSZYSTKICH SZKOŁACH PRYSZNICE, WF JAKO OSTATNI PRZEDMIOT W DANYM DNIU. I sprawa rozwiązana.
Masz 31 lat a takie durnoty wypisujesz, a Ciebie ukoilo jak mi nawrzucalas? Ty masz problem z niewiadomo czym, jak Ci nie pasuje to idz zloz skarge do szkol ze nie ma prysznicow.
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
2 czerwca 2012, 13:06
to też fakt, ja miałam wf-y w LO na 8 rano, dwa na raz i potem do 16 zajęcia. Ćwiczyłam zawsze, ale fakt, niezbyt to fajne. No, prysznice były, ale zawsze zamknięte i udostępniane tylko przy organizacji jakichś zawodów... i 5 minutowa przerwa po wfie, też super, już nie mówiąc o tym, że ledwo zdążyło się czasem przebrać. Ale gorsza to była chyba nuda, w kółko w kółko to samo na tych lekcjach.
2 czerwca 2012, 13:08
wiem jak jest u mnie, bo nadal jestem uczennicą LO. szkoła stara , ale 'z tradycjami' jak to mówią. prysznic? jaki prysznic? prysznic mogę sobie wziąć jak wrócę ze szkoły.. lekcje są niekiedy faktycznie męczące, zwłaszcza jak wychodzi się biegać gdy żar leje się z nieba. nie mówiąc już o smrodzie, który jest nieprzyjemny i krępujący. totalnie nieprzemyślane jest również to, że po ciężkim wuefie masz lekcje matematyki czy historii , gdzie musisz myśleć lub skrupulatnie notować a nie masz nawet siły trzymać ołówka w ręku :) to jest chyba największy problem..
a możliwości wykąpania się nie miałam ani w podstawówce, ani w nowoczesnym (!) gimnazjum i teraz tym bardziej w tym starym liceum nie mam takiej możliwości. :)
- Dołączył: 2012-03-15
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 487
2 czerwca 2012, 13:12
ta, jest możliwość brania prysznica, ale tylko teoretycznie. prawda jest taka, że nauczyciel wypuszcza z lekcji równo z dzwonkiem, że aż ciężko jest sie przebrać i skoczyć do szafki odnieść buty i lecieć na następne lekcje, a co dopiero jeszcze myć.
2 czerwca 2012, 13:12
U mnie też nie było możliwości brania prysznica. Przerwa czasem trwała 5 minut po skończeniu wf i następna lekscja się zaczynała.
A co do stwierdzenia napisanego wyżej - jestem z tych osób, które uważają, że wf nie powinno być w szkole. To były moje znienawidzone lekcje. W domu lubilam ćwiczyć co chciałam i ile chciałam, gdy tylko mi się zachcialo, a nie o danej wyznaczonej godzinie pod przymusem w szkole. Nie mowiąc jakie nudne sa te lekcje. Nie znosilam gier zespolowych typu koszykowka czy siatkówka.
Dopiero na studiach lubiłam wf, bo był aerobic i siłownia na przemian.
To rodzice powinni zachęcać dzieci do ruchu w swoim zakresie, poza szkołą.
Edytowany przez melagrana 2 czerwca 2012, 13:15
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 3826
2 czerwca 2012, 13:13
somelikeyou napisał(a):
Co Ty za brednie piszesz? U mnie w podstawówce, gimnazjum i teraz średniej jest możliwość brania prysznica. Wystarczy poprosić o klucz wuefisty a on chętnie daje i nie ma problemu. Ja jeszcze nigdy nie brałąm prysznicu po wuefie. Zawsze używam dezodorantu. A jak idziesz do sklepu w upalny dzień i się spocisz, to co? w sklepie też mają być prysznice? Bezsensu... Poza tym dla mnie wf to przyjemność :) i nie pamiętam żeby kiedykolwiek lało się ze mnie potem..
coo? haha, to sie usmiałam. iść do sklepu, a ćwiczyć na wf to dwie odrębne sprawy.
Ps. Autorka tematu ma rację. Ja też nie chciałam ćwiczyć z tego powodu. Szczerze mówiąc mało mnie obchodził smród unoszący się od chłopców, chociaż powiem, to było nieprzyjemne. Ale jak pomyślałam że ode mnie mogłoby źle pachnieć, to nawet na salę nie chciało mi się wchodzić.
Jestem zdania, że jeżeli w szkole są zajęcia WF, powinny być także prysznice. Inaczej jest niehigienicznie, i tyle.
2 czerwca 2012, 13:18
Edytowany przez smerfetka90 24 sierpnia 2014, 16:27