Temat: Chudnijmy razem! Start w niedzielę! Piszcie!

Witam Was wszystkie :)
Ponieważ temacik na forum do którego się przyłączyłam chyba zdycha więc postanowiłam założyć swój. Odchudzam się już jakiś czas, ale szukam kogoś z kim mogłabym to kontynuować, w końcu co dwie głowy to nie jedna.
Dlatego dziewczynki (choć facetów nie przekreślam)
piszcie tu czy się przyłączacie.
Uwaga, zanim to zrobicie to zastanówcie się dobrze. Na tym temacie chcę mieć osoby tylko takie, które chcą w tym wytrwać-a nie przez kilka dni jest 20 wpisów dziennie, a potem zachcianka się nudzi i temat zdycha...
Razem damy sobie radę! :)
Mój kolega (wtedy dość tęgi) przez same wakacje schudł 25 kilo
Myślałam, że to niemożliwe... a jednak, ludzie mają silną wolę... poprostu jadł same owoce i warzywa, pił litrami wode i co najważniejsze skakał na skakance!
Ja też tak chce  (tylko bez głodowania )
A tu jak sie nie weźmiesz to klops
Hej laski wlasnie skonczylam czytac to co dzis napisalyscie. fajny tekst z ta zupka i witam serdecznie Ciebie awolina :)
U mnie dzis wszystko bylo super tylko nie mam czasu na wyrobienie normy w codziennych cwiczeniach, tzn zrobie tylko polowe tego co robie zawsze. :(
Ale coz... aha kupilam sobie dzis slim extreme z eveline kuracje odchudzajaca na dzien i na noc. skusila mnie jej cena i skladniki :)
jutro wam napisze jak pierwsze wrazenia i w ogole bede wam mowic czy cos zrzucilam.
ps w udzie mam narazie 52 cm
Buziaki laseczki wy moje kochane :*:*:*
Hej moje drogie!!!
U mnie dieta na dwa razy:/Ciągle coś pysznego, a najgorsze jest to , że dopóki się nie odchudzałam to na wiele rzeczy nie miałam ochoty i nie chciało mi się tak bardzo jesć a teraz co zobaczę, to wydaje mi sie apetyczne zwłaszcza słodycze:)Moja pani wicedyrektor dziś do pracy przyniosła mi donata:/zabije ją muszę jej chyba powiedzieć , że jestem na diecie i wtedy da mi spokój ze słodyczami:)Wczoraj mój Konrad jak zwykle był bardzo głodny i propozycja: może tak pizza:/
Ale jem coraz mniej i mam nadzieję, że jeszcze troszkę i skurczy mi się żołądek i już nie będe się kusić na słodycze i dobre żarcie:/
Co u was kochane???
Pasek wagi
dzieńdoberek laseczki!powiem wam jedno!nie jest super ale jest dobrze!udaje mi sie nie podjadać i nie "sprzatać" lodówki!!!CUDNIE! bo to najgorsze co możemy robić!PODGRYZAĆ miedzy posiłkami!!!wiecie ile tak można w siebie wrzucić?około 1000kal!!!!a potem myślisz tak mało dzisiaj jadłam...raz przez cały dzień pisałma wszystko co zjadłam...MASAKRA!ile naliczyłam kalorii; dlatego planujmy 5 posiłków nie dużych i TYLE!!!a pizze można zjeść ale tylko 1/4 i koniec!można wytrzymać!ja już daje temu radę!pozdrawiam
.....i jeszcze jedno!polecam hula hop!na razie mało kręcę ale cos tam działam....zbija schaby i daje trochę w kość!siniaki mi już zeszły z bioder bo obciązyłam je ale  łatwiej kręcić
awolina muszę spróbować z hula hop bo jak narazie to tylko na rowerku stacjonarnym zamiatam
Pasek wagi
no to super!rowerek dużo daje, ja mam w domu orbitrek ale i lenia w pupie!gdybym sie zmusiła to szybko kilosy by poszły ale nie potrafie sie zoragnizować i czasu wygospodarować no i ten leń...
awolina musimy szybko tych naszych leniuszków się pozbyć:)
Pasek wagi
haj laski widze ze u was swietne humorki
ja dzis zjadlam 2 krommi na sniadanie z pomidorkiem i ziolami ( chelb razowy i orkiszowy) i czerwona herbata
potem w szkole zjadlam jedna kanapke z chlebem orkiszowym (uwielbiam go) i jablko+o,5 l wody
jak wrocilam do domu to zjadlam miseczke bigosu ot i wszystko chcialabym jeszcze dzis pocwiczyc ale ciezko bedzie z czasem :/
swoja droga awolina niezle mnie przestraszylas z tym podjadaniem :)
no i laski powiedzice mi bo kiedys sie pytalam i poszlo w proznie...jak to jest z tym rowerkiem? wszyscy mowia ze po nim ma sie zgrabniejszy tylek kiedy ja jadac w ogole nie czuje zmeczenia miesni "tylkowych" :P wiec jak to jest mozliwe ze na tylku sie gubi........ :/:/:/:/:/:/:/:/
galaretka mój facet mówi ze jak jeżdze na rowerku to moja pupa stał się bardziej jędrna i fajnie ukształtowana:)ja jak jeżdze na rowerku to kręcę tyłkiem:)czuję jak pracują mi mięśnie pośladków są bardzo napięte, może bardziej zniż siodełko i wtedy poczujesz efekty. Nie wiem co kochana Ci poradzić, tylko tyle odnośnie rowerka.
No top gratuluję galaretka jeżeli chodzi o jedzonko oby tak dalej, ja dziś muszę się pochwalic, ze nie dałam sie namówić na nic kalorycznego, więc dzięki Wam i vitalii zaczynam wierzyć, że kiedyś na licznbiku wybije upragniona waga:)
Pozdrowionka i buziaczki!!!


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.