Temat: Chudnijmy razem! Start w niedzielę! Piszcie!

Witam Was wszystkie :)
Ponieważ temacik na forum do którego się przyłączyłam chyba zdycha więc postanowiłam założyć swój. Odchudzam się już jakiś czas, ale szukam kogoś z kim mogłabym to kontynuować, w końcu co dwie głowy to nie jedna.
Dlatego dziewczynki (choć facetów nie przekreślam)
piszcie tu czy się przyłączacie.
Uwaga, zanim to zrobicie to zastanówcie się dobrze. Na tym temacie chcę mieć osoby tylko takie, które chcą w tym wytrwać-a nie przez kilka dni jest 20 wpisów dziennie, a potem zachcianka się nudzi i temat zdycha...
Razem damy sobie radę! :)

Siemka girls  Jestem na diecie od wtorku, jade na kaszy  I myślę, że to wspaniała sprawa dla tych które się odchudzają, a nie chcą głodować, kaszy można jeść tyle ile się chce, na każdy dzień inna... dieta jest tygodniowa ale można ją przedłużyć... W ciągu tygodnia traci się przynajmniej 5 kilo. Dużą zasługę mają w diecie herbatki (ziółka), poprawiają przemianę materii i oczyszczają organizm z toksyn.

Pozatym ma wiele zalet, jest sycąca, (nie mam napadów głodu, bo kiedy chce to gotuję sobie następną porcje no ale po 19.00 nie jem- dla zasady  ). Są dwa "sposoby" diety, ale ja stosuję tą:
1 dzień-kasza gryczana i herbatka z macierzanki,
2 dzień-kasza jaglana i herbatka majerankowa,
3 dzień-kasza jęczmienna i herbata z cząbru,
4 dzień-kasza pęczak i herbata z melisy,
5 dzień-kasza gryczana i herbatka z lebiodki,
6 dzień-kasza jęczmienna i herbata z pokrzywy,
7 dzień-kasza jaglana i herbata z majeranku.
Oprócz herbatek najlepiej pić dodatkowo, codziennie ok. 2L wody mineralnej niegazowanej.

Dodam jeszcze, że rezultat jest zauważalny już po 3 dniach jakoś tak lżej sie czuje  a i nie wolno od razu po diecie rzucać się jak wilk na słodycze, trzeba nadal kontrolowac to co się je, no ale nie tak rygorystycznie... poprostu wybierać tylko to, co lekkostrawne i nadal pić duuuuuużo wody. A tych herbatek nie chciało mi sie szukać, to zastąpiłam je czerwoną i zieloną a co se bede. Nie wiem czy tak można, ale... :)
  .W gazecie, w której znalazłam tą diętę, pisze "Będziesz nadal chudła, jeśli zaczniesz dodatkowo regularnie ćwiczyć (najlepiej 3 razy w tygodniu po 40 minut, uprawiać ćwiczenia, aerobik, jazde na rowerze) "... ale jak ktoś chce  Ja z rowerka stacjonarnego zsiadam już po 10 min.  To nie dla mnie Pozatym mało mi do szczęścia potrzeba... minus fajf kilo .
wielkie dzieki lee lee :) moze ktoras dziewczyna skorzysta z tej dietki? byc moze sama sie na nia pokusze :D
a wlasnie, lee lee gdzybys mogla to napisz jeszcze czy jadlas COKOLWIEK innego oprocz kaszy :) bo ja specjalnie za nia nie przepadam i czy doprawialas ja czyms czy po prostu jadlas bez zadnych dodatkow :)
buziaki dla wszystkich laseczek :D:D :*:*:*:*
ja nie moge jezdzic narazie na rowerku :( teraz nawet jesc nie umiem, ale pocwicze wieczorkiem :) z godzinke ;p
Właśnie... co do tego czy można jeść jeszcze coś innego oprócz kaszy... Ja wybrałam ten sposób, w którym dominuje jedynie kasza, nie przyprawiona, poprostu ugotowana (bez dodatku soli), no ale można ją przyprawiać ziołami to nie przeszkadza... tylko nie wiem jakby to smakowało  nie lubie ziółek .
Ale ten drugi "sposób" to kasza połączona z owocami i warzywami:
-każdego dnia na czczo wypij szklankę wody mineralnej wymieszanej z łyżką mielonego siemienia lnianego i sokiem cytryny,
-na śniadania, obiady i kolacje jesz na zmianę grube kasze: jęczmienną, gryczaną, jaglaną oraz pęczak. Gotować na sypko bez soli.
-codziennie 8 szklanek wody mineralnej niegazowanej,
-można pić także kefir, jogurt naturalny lub maślankę (wspomagają pracę jelit)

No i oprócz tej kaszy jesz grejpfruty, marchewki, jabłka, ogórki kwaszone (obrane ze skóry... nie wiem czego, tak piszą... ), czerwoną paprykę... najlepiej złączone już z kaszą, a nie osobno.
Ale dla ułatwienia przepisze z gazety przykładowe posiłki  :
Śniadanie: koktajl mleczno-ziołowy: szklankę jogurtu naturalnego zmiksuj z 2 łyżkami płatków owsianych i łyżeczką koperku, (fuj, ja bym tego nie wypiła   )
Śnaidanie II: sałatka marchewakowa: do 2 łyżek pęczaku dodaj 2 starte marchewki i 1 jabłko, (ale to pewnie pycha )
Obiad: Gołąbki z kaszy jaglanej : 3 liście kapusty włoskiej sparz wrzątkiem i wytnij twarde zgrubienia. 2 łyżki kaszy jaglanej wymieszaj z posiekaną, zeszkloną na oliwie cebulą, przypraw tymiankiem i majerankiem, zwiń farsz w liście kapusty, ułuż w rondelku, podlej niewielką ilością wody i duś do miękkości.
Kolacja: sałatka pomidorowa: 2 łyżki kaszy gryczanej wymieszaj z obranym ze skórki i pokrojonym na plastry ogórkiem kwaszonym oraz połową czerwonej papryki. Całość posypać świeżą bazylią.

No i jak dla mnie to za dużo zabawy z tym... wybrałam prostszą metodę bez zbędnych ceregieli  Bo by mi sie odechciało już pierwszego dnia  Bez soli i vegety to nie to samo
Sorki
Zapomniałam jeszcze podwieczorek przepisać
Podwieczorek: 2 łyżki kaszy gryczanej wymieszanej z połową podzielonego na cząstki grejpfruta i listkami roszponki (cokolwiek to jest  ) . Sałatkę polej sosem z oliwy, rozgniecionego ząbka czosnku, octu winnego i ziół.

Życzę powodzenia dziewczyny  !!!
to ja w takim razie tez sie przylacze, jak na razie dieta MŻ:) powodzonka Kochane
tratatatatatatataaaam to juz dziś

jak sie trzymacie?
Bo ja na razie ok, tzn od dwóch dni już jade na MŻ ;) i jest ok, myslę, że moja psychika w końcu jest przygotowana na odchudzanie  obym sie nie myliła

No ja lece na jakieś małe śniadanko

Tzrymajcie się laseczki

Pasek wagi
No i jak tam? dziś się zaczęło, ja jak narazie dobrze i wszystko ok. Obiadek mam już zaplanowany- chude miesko gotowane i surówka jakaś. POtem ewentualnie na kolacyjke jakas kanapeczka z chleba orkiszowego i zamiast cwiczen dyskoteka :P
No to prosze mi sue tu trzymac i spaaaaalać!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.