Temat: Odpowiednia dieta dla nastolatek

Zauważyłam, że jest tutaj dużo nastoletnich dziewczyn, które chcą się odchudzić, ale w tragicznej konsekfencji głodówek... po diecie obżeranie się. Również wymioty... Ja również się do nich zaliczam i zdałam sobie ostatnio sprawe jak wielki błąd robię odchudzając się w tak szybkim tępie... Jesteśmy w okresie dojrzewania i katowanie się głodowaniem nie jest odpowiednie przy wzroscie kości! Brak wiele cennych witamin... Trzeba jeść ale z umiarem. Nie jeść słodyczy, fast-foodów, słodkich soków, pić herbatę bez cukru, pić dużo wody mineralnej przynajmiej 2 litry dziennie, nie jeść po 19. A przedewszystkim aktywnie spędzać dni! Z czasem kilogramy pójdą w dół, bo cały czas rośniemy! Znalazłam świetny artykuł, który z pewnością was przekona do mojej racji, a jeżeli nie to współczuje wam przyszłości... http://www.edieta.pl/porady_odchudzanie.php?nr=1 Przeczytajcie i zastanówcie się czy takie katowanie ma sens?
do CHARLOTTE: czesc, dzieki za rade. wiesz ja mam nawet brzuch plaski ale mam dosyc masywne nogi...i tego chcialabym sie pozbyc..teraz waze juz 54kg, a BMI mam ponizej 19 a nieraz 19.0. caluski {ja mam teraz inny nick}
bo przedtem mialam velvet......

Może i to zawstydzające, ale... od nie dawna zaczął mi strasznie rosnąć... nie brzuch (chociaż brzuch też) ale w szczególności tyłek... To głupie wiem i mi jest bardzo głupio, że musze to pisać... Ale może mi pomożecie...? Nie wiem, co robić! Prosze pomóżcie!! ;( Co mam robić??

Ja to sądzę, że po prostu najlepiej byłoby codziennie jeść zmniejszone posiłki niż jecie za zwyczaj, zero słodyczy, zero słodkich soków (najlepiej wode niegazowaną) i codzennie ćwiczyć. Ale nie biegajcie, bo bieganie raczej nic nie da na to, żeby schudnąć. Róbcie brzuszki. Najlepiej 100 dziennie. Jeżeli na początku nie będziecie dawały rady.. bo to oczywiste, że jak ktoś długo tego nie robił to będą go bolały mięśnie brzucha to róbcie codziennie po trochu aż się przyzwyczaicie i bedziecie mogły robić ich więcej. To nie takie trudne ;) Zalecam tez jedzenie owoców i warzyw zamiast sięganie po jakieś przekąski typu: batonik itp. Ja to wypróbowałam. Nie jedzcie po 18. I zawsze przed tą 18 postarajcie zjeść coś porządnego żebyście miały siłe na resztę dnia. Ja np. kiedyś zjadłam o 16:00 i rano musiałam iść do szkoły i nie miałam czasu(jak zwykle) na śniadanie i dopiero po szkole coś jadłam czyli ok. 13:30. Ale to nie było takie łatwe. Brzuch bolał mnie bardzo bardzo bardzo. I w pewnym momencie nawet już nie czułam głodu i nie miałam siły zeby coś zjeść. Nie mogłam chodzić.Trzęsły mi się ręce. Więc uwazajcie na siebie... wiem co mówie... :) Powodzenia!

do KAROLINKA: Ja właśnie próbuje tą twoją dietę, narazie zaczynam ale myslę, że napewno pomoże, ale mam pytanie. Mówiłaś, zeby przed 18.00 juz cos zjesc ale co to ma być??? no bo chyba nie jakas biala blka ze szynka nie? to co mozna zjesc? a na obiad ile tego zjesc?

Do Pati:::Podaj swoje wymiary bo moze znow nie masz takiego wielkiego tyleczka
hejdziewczynyja juz pislaam o sobie odchudzam sie od 4 dni i czuje sie lzejsza naprawde stosuje sie ro tego aby nie jsco po 18 zero slodyczy od 4 dni robie brzuszki i nie jej ciezko strawnych dan ej a nie wiecie moze co mozna jesc na obiad zeby nie bylo tuczace??odp plisss pzdr:*
Do DZIEWCZYNA: Najlepsze jest spaghetti z wloskiego makaronu, jest wogole nie tuczace i bardzo zdrowe

Zjeść coś mało tłuczącego oczywiście nie żadne słodycze czy też jak napisałaś białą bułkę. Ale zjedz coś czym się w miare najesz, żeby wytrzymać do rana. Może to być jakiś owoc, warzywo, a nawet jakieś ciemne pieczywo, które mało tłuczy i dodaje dużo potrzebnych sładników twojemu organizmowi. Albo zrób sobie sałatke warzywną. Na obiad nie jedz za dużo. Najważniejsze żeby śniadanie było obfite, a obiad jedz w mniejszych porcjach niż zwykle. Możesz jeść to, co ugotuje mama, bo to raczej nie ma na to wpływu. Ale czytałam też, że ludzie tyją po prostu od pośpiechu przy posiłku. Po wpychają sobie do buzi dużo jedzenia nie zastanawiając się czy już się najedli i później odchodzą od obiadu ze strasznie napełnionymi brzuchami. Więc trzeba powoli jeść. I stwierdzić czy jest się już najedzonym, czy nie.
Nie znam wymiarów swojego tyłka ale ja widze, że nie moge włożyc spodni niektórych, czy też po prostu porównuje siebie do innych. Widze, że jest większy niż wcześniej i to mnie dołuje...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.