13 grudnia 2005, 21:26
ho ho ho wiem ze to dużo ale musze być lrzejsza o 10kg w styczniu a dokładnie 10 stycznia POMOCY prosze o jakieś diety, herbatki, cwiczenia itp. dzieki z góry papa BUZIALKI:*
:wink:
23 czerwca 2008, 22:34
Wiesz co? Ja mam tak samo, jak ty nawet waga podobna i wzrost...Nie patrz na moje zdjecie, bo moze inne pozory dawac niz takie jakies sa wygladam jak prosie, no moz enei jest tak zle, no ale na basen naprewno nie pojde. Mam chlopaka i on jest wyzszy odemnie o 20 cm i wazy 65 kg. Wygladam przy nim jak jablko przy marchewce. I uwierz mi nie ma takiej super diety, ze ooo schudene hehe. To chodzi tlyko o przemiane materii, albo masz dobra i co zjesz to spalisz, albo zla czyli co zjesz to ci sie odklada, niestety ja trafilam na taka i jest mi z tym bardzo, ale to bardzo zle.
15 sierpnia 2008, 19:45
Witam mam bardzo wielki problem muszę schudnąć 20 kilo , mam
na to niecałe 3 miesiące ;( Pomóżcie mi , jaką dietę stosować, co mam robić ?
No cóż od małego babcia mnie utuczyła a później
to już tak sama . I dopiero teraz to sobie uświadamiam ze wyglądam jak
"prosiak" , dopiero teraz kiedy straszliwie wpływa to na moje
zdrowie. Niunia716 mam to samo wyglądam przy moim chłopaku jak jabłko przy
marchewce.Proszę o pomoc !
15 sierpnia 2008, 19:49
Jak pewnie większość już pisała na ten temat, istnieje sposób na szybkie schudnięcie, ale ma to swoje skutki uboczne: jojo, słabnięcia i skurcze...Ja schudłam 15 kg w ciągu1,5 miesiąca stosując berdzo rygorystyczna dietę i ćwicząć w KAŻDEJ wolnej chwili. Nie polecam. Stanie się coś jeśli będziesz systematycznie chudła i dojdzesz do swojej wymarzonej wagi, ale w późniejszym terminie? jak się zaczniesz głodzić, to póżniej istnmieje ryzyko że wkońcu nie wytrzymasz i sie poddasz a wtedy przybierzesz na wadze dwa razy więcej. Uważej i przemyśl czy warto. Pozdrawiam
15 sierpnia 2008, 21:06
Pant3rka jak udało CI się tyle schudnąć , jak przebiegał jeden dzień diety - jak to wyglądało ? Wiem ze to głupie ale dla mnie na prawdę warto , Proszę napisz będę wdzięczna . Dziękuje ;*
15 października 2008, 10:43
ja schudlam 9 kg w niecaly miesiac . Stosowalam diete 1200 kcal i jadlam bardzo duzo bialka . wegle tylko na 2 sniadanie (np baton musli badz bulka) reszta posilkow to bialko i warzywa ( np. warzywa z niskim indeksem glikemicznym plus piers z kurczaka pieczona badz ryba) zrezygnowalam z pieczywa , makaronow ziemniakow cukierkow cole tylko light i nie slodzilaam i przy minimalnym wysilku fizycznym schudlam od marca z wagi 109 do wagi 99-100 . do kwietnia. teraz jest pazdziernik a ja nie przytylam ale juz nie stosuje ej diety tylko odzywiam sie normalnie i waze 90 kg :) teraz musze sie zmobilizowac znowu do niej bo chce schudnac:)
- Dołączył: 2007-12-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
26 sierpnia 2010, 00:37
witam, a ja dziś obejrzałam program w tv, o tym że można schudnąć 10 kg, akurat przypadek był dramatyczny, bo kobieta schudła ogółem 40 kg w 4 m-ce, ale ważyła ponad stówkę i przeszła operację. Odchudzała się pod okiem lekarzy, ale poza tym stosowała tak trywialne sztuczki jak ruch, częste ale małe posiłki, płyny z rozsądkiem, coby nie zostawał nadmiar w organiźmie itp. Czyli jeśli to nie ma być odchudzanie połączone z ratowaniem życia, z otyłości olbrzymiej, to proponuję zwyczajnie połączyć rozsądne odżywianie i nie zmieniać nagle drastycznie diety a dodać więcej ruchu, ćwiczyć albo fut burning, ale poszczególne partie ciała. Ja niestety schudłam po 2 miesiącach ze stresu, ale po czasie doszłam do tego, że można to wykorzystać in plus, zaczęłam się smarować serum ujędrniającym, stosowałam masaże ostrą gąbką, spędziłam trochę czasu u rodzinki, która odżywiła mnie zdrowo, regularnie z dużą ilością warzyw. Przez to mi trochę wróciło, nie wiem ile w kg, ale po najszczuplejszych spodniach poczułam. Jak tam przyjechałam to wchodziłam w te dość wąskie spodnie, a potem już miałam problem :-] ale taki pozytywny...bo zawsze trzeba założyć więcej do schudnięcia, bo potem wraca waga zanim się ustabilizuje:-]]. Ja się tam cieszę, bo jak " pojadłam" zdrowo to stres minął, a spadek wagi dał mi fajną sylwetkę, nie kościstą ( ciekawe takiej jeszcze nie miałam ;) ), ale taką, że nie robi mi się słabo jak na siebie patrzę czego i wam życzę ;).
- Dołączył: 2011-02-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 375
14 marca 2011, 10:00
Faktycznie jeśli ktoś nie ma bardzo poważnego problemu z otyłością to drastyczne diety nie są najlepszym rozwiązaniem. Moim zdaniem najbardziej rozsądnym wyjściem jest udanie się na konsultację do dietetyka, który dobierze odpowiedni program do stanu zdrowia i problemu z nadwagą. Na przykład tak a dieta metaboliczna wg mnie jest jednym z bardziej rozsądnych rozwiązań
http://vimed.pl/dieta/ . Tutaj tworzy się dietę na podstawie indywidualnego genotypu.
- Dołączył: 2011-03-16
- Miasto: Kiki
- Liczba postów: 2
16 marca 2011, 21:31
Tak a ja mam 17 lat wzrost około 185cm a ważę 103 kg i nie moge schudnąć choc chodze na treningi ćwicze na wf i na siłowni i nie wiem co mam zrobić nie moge znaleźć fajnej Dziewczyny bo jestem zbyt gruby. kuźwa. a otyłość odziedziczyłem po rodzicach bo obydwoje ważą sporo a do tego po mamie mam rozstępy i dnę moczanową także czasami cos w stylu lupieżu kolo nosa chyba nazywa się to łojotokowe zapalenie skóry czy cos w ten deseń. Kurcze chciałbym mieć fajną dziewczyne z którą mógłbym pogadać. na co dzień jestem wesoły i mam to w dupie że jestem gruby ale jak jade na wakacje za granice i tam te wszystkie zaaajebis** laski a ja taki gruby a kumpel który jest chudy na obozie całował sie z 3 laskami no ale co zrobić. Raczej nigdy sie nie zwierzam ale co mi szkodzi dobrze jest od czasu do czasu po narzekać i wyrzucic to z siebie. Chyba powiem mamie ze sie odchudzam i porządnie sie za siebie wezme bo kiedyś trzeba, zaczne pomagać tacie przy pracach na podwórku i tyle . W dzieciństwie jak byłem gruby to w niczym mi to nieprzeszkadzało bo byłem jednym z lepszych w szkole bo tam mieliśmy punkty za zawody itp i byłemw pierwszej trójce a teraz nie ma już mojego dobrego starego trenera i nie jeżdze na zawody i tyje. Koleżanki uważają mnie raczej za kumpla niż coś wiecej.Do takiego którego można przyjśc z którym mozna pogadać i wygadać sie od czasu do czasu . Dobra koniec tego narzekania trzeba wziąść sie za siebie i Ch*uj
Dięki że mogłem sie wypowiedzieć :D i nie narzekać tak bo może wcale nie macie tak źle w życiu jak sie wydaje popatrzcie na innych i pomyślcie czy macie tak źle.. Siemka i pozdro dla wszystkich :)
- Dołączył: 2011-10-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2
4 października 2011, 13:05
Witam,
przygotowuję materiał dziennikarski dotyczący diet, w związku z tym poszukuję kobiet, które stosowały drastyczne diety np. tasiemcową.
proszę o kontakt na maila:
k.mamiedow@tvn.pl