Temat: Odstępy czasowe między posiłkami

Strasznie mnie denerwuje to że trzeba aż 3 godziny czekać czy nawet jeśli zjadłam jogurt naturalny mały z bananem a teraz bym chciała zjeść udko z kurczaka gotowane to muszę przeczekać te 3 godziny czy mogę zjeść po dwóch już? W y też trzymacie się tych 3 godzin?

Ja myśle że nie. Zawsze można coś zjeść, nawet wypic jogurt czy sok :-)

Pasek wagi
jak jestem głodna fizycznie a nie psychicznie to jem. Bo zdarza się że zjem jabłko, a po półgodziny/godzinie jestem głodna więc jem coś sycącego. A przerwy między posiłkami to od 2,4 do 3,5 godz. Zależy jak wyjdzie. 
ja nie przestrzegam godzin bo paradoksalnie nie mam na to czasu ;p
jeżeli jestem głodna to aż tak się tych godzin nie trzymam i coś sobie przekąszam :)
też tak mam! pewnie dlatego, że te posilki były małe i zawsze zaplanowane i jak np. zjem podwieczorek i mam świadomość, że na kolację mam marny jogurcik albo marchewkę i to dopiero za 3 h, to w efekcie najczęściej kończyło się napadami na lodówkę.. i to ciągłe planowanie godzin jedzenia warunkowało mój dzień - np. planowałam naukę na czas od razu po posiłku przez jakąś godz/półtorej, a resztę przeznaczałam na wegetację i czekanie na kolejny posiłek.. tylko że to jednak w efekcie pozwoliło mi schudnąć. tylko teraz jestem już po diecie i nie przestawiłam się do końca jednak na ten odstęp czasowy, boję się, że przez to przytyję.. i w efekcie jem co jakieś 2 h. no chyba że naprawdę się najem, to wtedy starcza mi na jakieś 4..
ja mam odstępy różne, czasem 3 godziny, czasem 5, a czasami nawet 7-8, zależny od dnia... jak nie czuję się głodna, to po prostu nie jem, szczerze mówiąc to lubię takie lekkie uczucie głodu, sprawia, ze się lepiej czuję :P ale czasami zwyczajnie nie mam czasu jeść  co te przepisowe 3 godziny.
Rano zawsze stałe pory (7:00, 10:00, 13:00), a później oszukuję, byle było 5 posiłków i do 19:00, bo mam ambitny plan wyrobic się na 22:00 do spania. Zazwyczaj wychodzi że kładę sie o północy, a wstaję na 2. śniadanie :)
Po południu 16:00 i 19:00, ale zazwyczaj wiem co mam zjeść, a już kiedy to zrobię, to tam...
Ja jem o stałych porach:
śniadanie-6:30/7:00
2 śniadanie- 9:55
Przekąska- 11: 45
Obiad- 15:00/16:00
Kolacja- 18:00/19:00
I wcale nie tyje, a jedna przerwa wynosi niecałe 2 godziny :P
nie, nie czekam, jesli mam ochote na cos to jem i tyle

hehe ale z tym czekaniem to bylyby jaja gdyby ktos zamowil pizze i wszyscy wcinaliby az sie uszy trzesa
kolega : czemu nie jesz
kobieta : czekam az mi sie ziemniaczek strawi
kolega a ile masz czekac
kobieta : 3-4 h
kolega. łooo pani, za 5 minut mozesz pudelko wyrzucic na smietnik


Ja proponuje jesc zawsze co tyle samo, chociaz jesli zjesz serek naturalny to uwazam ze juz po minimum godz mozesz cos innego zjesc. Wazny jest bilans, i to aby w miare takie same przerwy byly. 

Mozesz jesc czesto jesli jesz malo, ale jesli jesz cos bardziej kalorycznego to poczekaj wiecej.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.