9 stycznia 2012, 16:39
Strasznie mnie denerwuje to że trzeba aż 3 godziny czekać czy nawet jeśli zjadłam jogurt naturalny mały z bananem a teraz bym chciała zjeść udko z kurczaka gotowane to muszę przeczekać te 3 godziny czy mogę zjeść po dwóch już? W y też trzymacie się tych 3 godzin?
- Dołączył: 2011-11-28
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 1803
9 stycznia 2012, 19:38
Ja się trzymam zasady co 3 godziny aczkolwiek bywa, że jem co 2. Nie odczułam żadnego wzrostu wagi, nie robi mi to różnicy, bo różnie wstaje... I czasem cały dzień mi się rozwala.
9 stycznia 2012, 19:40
Ja tak na prawdę nie patrzę na godziny. Jem kiedy potrzebuje mój żołądek. Jak idę do szkoły to śniadanie jem 6:30, potem II śniadanie o 10:30 czasami jakaś przekąska, wiadomo, do 16:15 nie sposób wytrzymać na jednej kanapce, potem obiad ok godziny 16:30, i kolacja 19:00 bądź w pół do .
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 200
9 stycznia 2012, 19:40
Wcześniej sprawiało mi trudność utrzymanie 3 godzinnych odstępów między posiłkami. Ale z czasem się przyzwyczaiłam i czuję się bardzo dobrze jedząc o stałych porach.
- Dołączył: 2011-04-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 3612
9 stycznia 2012, 20:31
Przeciez te umowne "co 3 godziny"sluzy do tego by w trakcie diety uregulowac apetyt i lekko scisnac zoladek!
Przeciez mamy rozna aktywnosc w ciagu dnia,rowniez mniej i bardziej aktywne dni,czasem wiekszy czasem mniejszy apetyt. To MY mamy wiedziec kiedy chce nam sie jesc a nie jakis "pseudo autorytet",który "nakazuje"robic takie a takie przerwy.
Sluchajac siebie i myslac o wlasnych potrzebach latwiej sie zyje i dietuje :)_
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
9 stycznia 2012, 20:41
tez tak mam. najgorzej miedzy sniadaniem a II sniadaniem ...
- Dołączył: 2006-03-29
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 477
9 stycznia 2012, 21:10
mój orgnizm tak się pzyzwyczaił ze nie patrzę na czas, jem co równe 3 godziny )
- Dołączył: 2010-04-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 280
12 stycznia 2012, 14:33
Zaczynałam od regularnych posiłków co 3 godziny, potem zauwazyłam,że nie bywam głodna, więc wydłużałam czas, ale max. do 4 godzin. czasami odstęp wynosi 2 h, bo nie zmieszczam sie w czasie, ponieważ ćwicze, a ważne są posiłki przed i po - treningowe.
Ale wiadomo, jak się organizm przyzwyczai, to nie ma zmiłuj!