- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 180
2 stycznia 2009, 08:33
Nowy Rok... Motywacja... Damy rade zrzucic wszystkie niechciane przez nas kilogramy!!!! Wspierajmy sie!!! Napewno nam sie uda jak bedziemy trzymać sie razem!!! Czekam tu na Was!!! :) Buziaczki!!!
23 stycznia 2010, 07:12
Witaj Mika!!! Powodzenia! Na pewno się uda.
Ja tylko chcę latem swobodnie założyć kiecki i wyglądać atrakcyjnie.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Nasielsk
- Liczba postów: 450
23 stycznia 2010, 11:10
WITAJCIE DZIEWCZYNKI. ALINAM JA I DZIDZIA CZUJEMY SIE OK NO POZA TYM ZE SIADA MI OKROPNIE KREGOSŁUP CO DAJE NAJBARDZIEJ ODCZUC SIE W NOCY BO NIE MOGE SIE ANI PRZEKRECIC NA BOK ANI WOGULE ZNALEZC ODPOWIEDNIEJ POZYCJI DO SPANIA ZEBY BYŁO MI WYGODNIEJ BO NAWET JUZ METODA Z PODUSZKĄ MIEDZY UDAMI TEZ NIE POMAGA WIEC TRUDNO ZOSTAŁO MI SIE JESZCZE POMĘCZYC. A CO DO MOJEGO TERMINU TO ZOSTAŁO MI JESZCZE DWA MIESIACE JUZ POMAŁU PRASUJE UBRANKA DLA MAŁEJ I UKŁADAM BO WLASNIE DOTARŁY DLA NIEJ MEBELKI WIEC ZBLIZAM SIE MAŁYMI KROCZKAMI DO FINAŁU.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Nasielsk
- Liczba postów: 450
23 stycznia 2010, 11:20
KAKTLU ja tez nie pomyslalam ze bede miec jeszcze jedno dziecko bo tez mam juz parke i to juz takie spore dzieciaczki bo syn ma 11 lat a córka prawie 7 lat i tez wszystkim powtarzałam do okoła ze nie bede miec wiecej dzieci tym bardziej ze jest juz taka długa przeerwa a tu niestety los chciał inaczej i bach trafiło sie nastepne ,gdzie tym bnardziej byłam załamana bo jak zanim dowiedziałam sie ze jestem w ciąży to mąż pare dni wczesniej stracił prace wiec nie zabardzo było mi do radosci ale juz potem dałam sobie przetłuaczyc ze tak musiało byc a wszystko sie jakos pouklada po mału i tak rzeczywiscie jest mąż znalazl nową prace i jakos zaczyna sie ukladac to wszystko a teraz to abym szczesliwie doszła do konca ciaży i zeby wszystko odbyło sie bez komplikacji w trakcie porodu.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Nasielsk
- Liczba postów: 450
23 stycznia 2010, 11:23
tak jak obiecalam niedługo postaram sie wstawic nową fotkę moją i mojego brzucha jak teraz wyglądam bo pocieszam sie ze dużo mi nie przybyło wagi wiec potem mniej do zrzucenia bedzie !!
23 stycznia 2010, 12:13
Annet dasz radę!
Może maleństwo urodzi się 18 marca hihihihi będzie zfajnistą rybką (tak jak ja hehehe).
23 stycznia 2010, 13:54
ANNET napewno wszystko pójdzie ok zresztą masz już w tym wprawę tak jak i ja hihi .Oby do rozwiązania a później to już z górki .
KARUSIA jedyne co słychać i widać to zimę za oknami ,wczoraj się chwaliłam że my tu w Szczecinie nie miewamy takich zim jak wszyscy na dole Polski ,ale dziś jak wyszłam z rana koło 6 z psem , to chciałam go prosić żeby się szybciej załatwił. O dziwo u nas było -15 st.
Witam całą resztę odchudzaczek i miłego choć mroźnego sobotniego popołudnia życzę.
24 stycznia 2010, 08:26
Cześć laseczki,
Ja mam już tej zimy dosyć, nie wiem ile teraz jest stopni za oknem, ale wieczorem było -16. tęsknię już za latem.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Nasielsk
- Liczba postów: 450
24 stycznia 2010, 08:28
u mnie dzis rano jest 20 stopni mrozu kurcze normalnie dziurki od nosa zamarzają a jutro do szkoly makabra na szczescie i nieszczescie jutro dzieciaki siedza w domku bo są chore wiec pewnie wyskocze tylko wieczorkiem na zakupy jak mąż wruci z pracy a tak to sie nie ruszam