- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 180
2 stycznia 2009, 08:33
Nowy Rok... Motywacja... Damy rade zrzucic wszystkie niechciane przez nas kilogramy!!!! Wspierajmy sie!!! Napewno nam sie uda jak bedziemy trzymać sie razem!!! Czekam tu na Was!!! :) Buziaczki!!!
13 stycznia 2009, 11:16
Gosiulka - powinno się dać wkleić zdjęcie na forum, choć powiem czasem są z tym problemy.
Dziewczyny czy któraś z was stosuje, albo stosowała BIO C.L.A? Nie mogę stosować chromu, ani błonnika - a chciałabym coś co zahamuje mój (i tak już poskromiony) apetyt na słodycze.
- Dołączył: 2009-01-12
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 76
13 stycznia 2009, 23:19
dziekuje ze miłe przywitanie:)
wedle zyczenia poszperałam po stronce i załozyłam pamietnik, mam nadzieje ze on mnie zmotywuje do wytrwałosci, bo głupio by było z moja waga nagle napisac ze koncze z dieta:) wiec muuuusze wytrwac!!!!! i licze na wsparcie w trudnych chwilach:)
crokus odnosnie steperów to tamta osoba mi napisała ze moj wypatrzony jest tylko do 100kg wiec bede musiała poszukac podanych przez Ciebie linków:) ale zastanawiam sie jeszcze nad rowerkiem stacjonarnym (choc mam mało miejsca) jak uwazacie co lepsze?
alinam podziwiam Cie za te ćwiecznia zwłaszcza ze wiem ze mi bedzie baaaardzo ciezko sie zabrac:)
gosiulka33 zainteresowałas mnie tą activią jak zadziała lub pomoze to daj znac ja narazie na 2 sniadanie zjadam jogurt owocowy (104kcl) najłatwiej mi to zabrac do pracy, a ile activia ma kcal i ile ma ml 1 opakowanie?
14 stycznia 2009, 08:04
szarlotka222 - opakowanie Activi 125g ma 121kal.
Ja dzisiaj bardzo nie pozytywnie obudzona pozytywnie i aktywnie rozpoczęłam dzionek od 30 brzuszków i 15min ćwiczeń rozciągających.
Później było śniadanko a teraz już jestem w pracy.
Życzę wszystkim miłego dzionka!
- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 180
14 stycznia 2009, 08:49
a ja znowu pozwolilam sobie na zbyt wiele... :/ i nawet nie zamierzam wchodzic na wage bo tylko sie bardziej zalamie... :( ostatanio mam duzo stresu no i to jakos przeszkadza mi sie zmotywowac. jak tylko sie deneruje to musze cos zjesc :( najwyzszy czas zamowic stepper ;] ;p
14 stycznia 2009, 09:33
Tygrysek 0210 - masz rację steper to dobry pomysł! Ja ostatnio pozbywam się stresu na siłce i powiem Ci że jak się po wyżywam na sobie i przyrządach to jest mi dużo łatwiej.
Problem mam tylko z tym że ciągle mam ochotę na coś słodkiego, już się pozbyłam słodyczy w domu, ale i tak jest mi ciężko.
Wielu dziewczyną pomaga chrom, ja się źle po tych tabletkach czuję.
- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 180
14 stycznia 2009, 09:48
wiesz co.... dowiadywalam sie teraz od tych co kupili juz ten stepper co chce o to link..
http://allegro.pl/item518502144_profesjonalny_stepper_fitplay_sprawdz_steper.html
i na aukcji jest napisane ze max waga to 130kg ;] a ktos juz mi napisal ze na instrukcji jest ze max waga to 100kg ;] wiec nie wiem teraz czy ryzykowac i kupic ten sprzet czy dac sobie spokoj... co myslicie?
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 104
14 stycznia 2009, 10:32
Szarlotka222 jeżeli chodzi o activie to uzywałam jej po porodzie w celu uregulowania przemiany materi i codziennych wypróżnień bo miałam z tym straszne problemy :((( Stosowałam ją przez miesiąc i pomogła :))) Wiem że kubeczek naturalnej activi jak i owocowej ma tyle samo kalori ile mają inne jogurty średnio tłuste , więc to żadna tragedia.Alinam jeżeli chodzi o chrom organiczny to kiedyś uzywałam go i powiem tyle że u mnie się nie sprawdziło, jak miałam ochotę na słodycze tak miałam , więc pewnie zależy to od organizmu, na jednych to działa na innych nie. Należe do osób uwielbiających słodycze i często miałam z tym problem. Teraz jednak mam jak narazie silna wole walki i nie mysle o słodkościach. No a jeżeli chodzi o ten steperek to radze przejsc sie do sklepu sportowego, tam napewno doradza Wam fachowa pomocą , a na allegro moze być różnie, wydaje mi sie jezeli jest maxsymalne obciazenie na opakowaniu napisane jest do 100 kg to tak jest a pisac sobie mozna wszystko. Ja tez mam w domu steperek i tez ćwicze na nim od czasu do czasu i nic narazie sie z nim nie dzieje a tez ma wytrzymalosc do 100 , miałam go jeszcze na długo przed ciąża . Mam nadzieje ze i teraz mi troszke posłuzy i sie nie popsuje. Kurcze dzis nie pojde na spacerek , jedziemy z wizytą do teściowej :) hehe pozdrawiam i zycze miłego dnia , odezwe się wieczorkiem
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
14 stycznia 2009, 17:59
Alinam, ja nie stosowałam BIO C.L.A, więc nie podpowiem...
Szarlotka, nie wiem niestety ile prawdy jest w tym, ze stepperki sa do większej wagi, ja kupiłam jak już ważyłam poniżej setki, wiec przyznam szczerze, nawet na to nie patrzyłam... Jeśli masz mało miejsca to zdecydowanie polecam Ci steper, fajnie się ćwiczy i jednak można to schować, a niedługo będzie ciepło, to wyjmiesz normalny rower i będziesz mogła jeździć ile się da :)
Tygrysek nie martw się, ja wczoraj pojechałam z jedzeniem na maxa, bilans to prawie 1kg w górę, ale nie martwię się, w koncu człowiekiem jestem, więc czasem błądzę :) Trochę ruchu o wróce na dobre tory :)
Gosiulka, dołączam do grupy wielbiacej słodycze... niestety, ale staram się z tym walczyć :)
- Dołączył: 2009-01-12
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 76
14 stycznia 2009, 19:24
to w takim razie ja wstrzymam sie ze steperem moze kupie za miesiac kiedy bedzie wiadomo ile waze i o ile go bym przeciazyła:)
jak wy tak i ja przestawie sie na activie moze mi przyspieszy przemine materii ;) tylko narazie musze zuzyc 12 jogurtów kupionych w lidlu, kupiłam tyle bo mają mało kcal kubeczek 150ml ma 104kcl
czytam i czytam i wychodzi na to ze wszystkie ćwiczycie ja na sama mysl jestem zmeczona:) jeszcze na zadnej diecie nie ćwiczyłam, co prawda jak zzuciłam 18kg to miałam duzo energi i chodziłam regularnie 2 razy w tygodniu na basen ale w czesie diety nic nie robiłam:) tak prawde mowiac to moj organizm nie jest przyzwyczajony i szybko sie meczę, lubie spacery ale latem teraz kazde wyjscie z domu to jest jak za kare
eh i ja niestety tez wielbie słodycze ale narazie odpukac mnie przez te 3 dni nie ciagnie >>>szok<<<
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
14 stycznia 2009, 20:13
Szarlotka, wiesz, ja miałam tak samo, nie chciało mi się ruszać, męczyłam się szybko, ale bardzo bałam się, ze jak schudnę obwiśnie mi skóra... To chyba najbardziej zmobilizowało mnie do ruchu, zaczęłam więcej spacerować, robiłam dwa razy dziennie po 50 brzuszków, a potem coraz więcej i więcej... Teraz robię ok 5 serii po 200, czasem więcej. Bywało i tak, ze zrobiłam dziennie 1500-1700 i nikt nie chciał mi w to wierzyć :)
Teraz stawiam na brzuszki i stepper, bo widzę, że efekty są :)