Temat: Wszystkie 120kilogramowe kobitki mamy Noworozny Cel do zrealizowania!!! Wspierajmy sie!!! :)

Nowy Rok... Motywacja... Damy rade zrzucic wszystkie niechciane przez nas kilogramy!!!! Wspierajmy sie!!! Napewno nam sie uda jak bedziemy trzymać sie razem!!! Czekam tu na Was!!! :) Buziaczki!!!
Marcia, a może zrób sobie jakąś fajną, pachnącą kąpiel, do tego peeling, fajna muzyczka? Mnie pomaga i pozwala odepchnąć myśli o jedzeniu... Potem jakieś ćwiczenia, czy spacer? Na wagę lepiej nie wchodź dzisiaj, bo jeszcze Ci się humor pogorszy i zaczniesz zajadac smutki.. trzymam kciuki!
Pasek wagi
z kąpieli raczej nici,moje pociechy mają 2latka i 6miesięcy,więc sama rozumiesz,ale same rady od Ciebie działają kojąco!!! wielkie dzięki!
No tak, to raczej ciężko, ale może jest coś co możesz przy nich zrobić tak tylko dla siebie :)
Pasek wagi
Czesc Marcia :)

Ja tez mam problemy takie jak ty.... mysle o jedzeniu i to mnie wykancza... najgorzej jest kiedy mam wolne... bo wtedy to mysle tylko co by tu zjesc :p ale jak jestem w pracy to wtedy zapominam o jedzeniu... rano dzisiaj zjadlam jogurcik activie rano. a teraz jak wrocilam to robie sobie warzywka na patelni... wypelniaja mnie po maksie a malo kaloryczne sa :) jutro wejde na wage i zobaczymy czy cos sie zmienilo... ;p
cześć tygrysku!ja mam zawsze "wolne",bo jestem na wychowawczym.fajnie jeśli ktoś może wyjść np.do pracy,ja niestety jestem ciągle w domu i mój cały dzień składa się z wymyślania, co, kto będzie jadł; to obiad dla męża,to coś do zjedzenia dla mojej dwulatki,która jest "tadkiem niejadkiem" i co 3godzinki,karmienie mojej półrocznej pociechy.same widzicie,że nie myśleć o jedzeniu w moim przypadku, to jak nie myśleć o wodzie, kiedy chce się pić.

cześć witam wszystkie nowe dziewczyny na forum .Dawno się nie odzywałam ze wstydu ,że nic mi waga nie spada . Jednak myślę sobie że jednak jesteście zbyt fajne i trochę mi was brakowało.Za to rzeczywiście spędzałam ten czas z maja córcią,- sporo u nas mam . chyba nic nie stoi na przeszkodzie by kolejny raz zacząć od nowa. A propo moja córcia ma jutro bal w pszedszkolu więc szykujemy kreację.Dzieci w tym wieku sa bardzo podekscytowane.w takim razie wszystkim dziewczynom , które wybierają się na balu życzę wyśmienitej zabawy.

mam pytanie nz czym polega dieta kopenhaska?

Marcia, ja też jestem na wychowawczym i też mam sporo gotowania, do tego prawie codziennie piekę ciasta, ale daję radę, bo najadam się zapachami :)

Kasiulka witaj ponownie :)

Dieta kopenhaska  

Lunch i obiad można zmieniać nawzajem, jeśli będzie to miało miejsce tego samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii, co prowadzi do tego, że po 13 dniu możesz jeść normalnie bez obaw tycia przez pierwsze dwa lata. Jeżeli dietę przeprowadzisz rygorystycznie, zgubisz nadmiar tłuszczu (7-20 kg). Kurację przeprowadza się 13 dni i ani jeden dzień więcej ani mniej.

Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampkę wina, piwo, zjesz słodycze albo żujesz gumę do zucia, jesz dodatkowe jedzenie, to przerywasz kurację od razu i w związku z tym ginie efekt. Jeżeli kurację przerwiesz przed upływem 6 dni, możesz ją powtórzyć od nowa po 3 miesiącach. Jeżeli kurację przeprowadziło się punkt po punkcie we wszystkim, nie można jej absolutnie powtórzyć szybciej niż po roku. Zaleca się jednak, aby kurację powtórzyć po 2 latach (jeśli to potrzebne). Ze względu na długość kuracji jest ją trudno zaplanować, należy się upewnić czy w tym czasie nie jesteśmy zaproszeni do znajomych na urodziny czy inne przyjęcie.

Jeśli jesteś głodny – wypij szklankę wody. Pij przynajmniej 2 litry wody dziennie!!!

DZIEŃ 1, 8

Śniadanie:1 kubek kawy, 1 kostka cukru
Lunch:2 jajka na twardo, gotowany szpinak , 1 pomidor
Obiad:1 duzy befsztyk, sałata z olejem i cytryną

DZIEŃ 2, 9

Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru
Lunch:1 duzy befsztyk, sałata z olejem i cytryną
Obiad:1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego

DZIEŃ 3, 10

Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, 1 grzanka
Lunch:gotowany szpinak,1 świeży owoc, 1 pomidor
Obiad:1 plaster szynki, 2gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną

DZIEŃ 4, 11

Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru,
Lunch:tarta marchewka, jajko na twardo, twarożek naturalny
Obiad:sałatka owocowa,2-3 szklanki jogurtu naturalnego

DZIEŃ 5, 12

Śniadanie:duża tarta marchew z cytryną
Lunch:duża chuda ryba
Obiad:1 befsztyk, sałata i brokuły

DZIEŃ 6, 13

Śniadanie:kubek czarnej kawy, kostka cukru
Lunch:kurczak, sałata z olejem i cytryną
Obiad:2 jajka na twardo, duża marchewka

DZIEŃ 7

Śniadanie:kubek herbaty bez cukru
Lunch:kawałek chudego grilowanego mięsa
Obiad:NIC

albo zajrzyj tu dieta kopenhaska
Pasek wagi
mój organizm na zapachy reaguje wołaniem o jedzenie,a może to głowa?nie tracę nadzieji i myślę,że wreszcie dam radę,tak jak Wy!!!
sorki ze nie pisałam ale wczoraj u dentysty a pozniej przygotowywałam sie na dzisiejsze zebranie z rodzicami, ufff juz za mną
ja nie iem czy ja jakas dziwna jestem ale mi sie jak narazie przez ponad 2 tygodnie diety nie chce jesc, to znaczy zjadam to co mam zaplanowane mieszcze sie w tysiacu kcal i nie mam problemu, co prawda mam ten komfort ze nie gotuje dla rodziny bo jej nie posiadam, mieszkam z mama i każda sobie pichci oddzielnie od kiedy przeszłam na dietke:) no nie powiem zebym sie tym martwiła ale jestem zdziwiona, a może tez tak miałyscie ze na początku było super a pozniej miałyscie chcice na jedzonko?
za to mam problemy z załatwianiem sie a na początku było tak pieknie, mysle nad activią czy ona działa długoterminow czy tylko wtedy kiedy sie ją je? waga mi narazie staneła a nawet troche sie podniosła ale mam wrazenie ze jest to spowodowane własnie nie załatwianiem sie bo z niczym nie przesadzam niczego nie podjadam
Witam nowe dziewczeta, jak miło że nas coraz więcej. Siła w nas dziewczyny :D Szarlotka kochana ja do tej pory trzymam się diety i jak narazie juz mija miesiąc i jeszcze nie zgrzeszyłam. Są takie chwile że zjadłabym coś jeszcze ale wtedy albo pije wode albo chrupie marchew i przechodzi.Była ku temu juz nie jedna sytuacja ale chęć bycia szczupła jest chyba silniejsza :) mam nadzieje że z taka motywacja wytrzymam do końca diety, co prawda póżniej aż boje się myślec jak będe musiała zacząć jeść w miare normalnie , chyba już się przyzwyczaiłam do takiego menu. Wiesz wracając do tematu to polecam activie , ona nie działa zaraz po, musi troche potrwac az zacznie działac jak powinna , u mnie trwało to miesiac , a miałąm cholerne kłopoty po porodzie ale przeszło jak reka odjął i do dzis dnia juz mnie to nie neka. Co jeszcze proponuje to pij duzo wody, herbaty zielonej ogolnie dużo płynów , jedz dużo owoców i warzyw no i czesciej spacerki . Mam nadzieje ze to Ci pomoże . A wracając crocusku do mojej sprawy wyobraż sobie że moja bratowa strasznie sie na mnie obraziła i wypomniałą wszystko co miało miejsce 15 lat temu hehehe genijalna jest zeby pamietac nawet rzeczy ktore nie miały miejsca. No ale cóż rodziny sie nie wybiera a dla mnie chyba ten etap juz sie zakonczył , wcale nie płącze z tego powodu , dużżżżżżżżzzą mam rodzinke swoją więc nie ma co zawracac sobie nia głowy . Ale bywa , ludzie sa co niektorzy strasznie beznadziejni . Zmykam chyba spac , zapomniałam się pochwalic ze dzis byłam na łyzwach z moja bratanica :) nawet było fajnie :) dobranoc dziewczynki
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.