Temat: Wszystkie 120kilogramowe kobitki mamy Noworozny Cel do zrealizowania!!! Wspierajmy sie!!! :)

Nowy Rok... Motywacja... Damy rade zrzucic wszystkie niechciane przez nas kilogramy!!!! Wspierajmy sie!!! Napewno nam sie uda jak bedziemy trzymać sie razem!!! Czekam tu na Was!!! :) Buziaczki!!!
Rozumiem Cię Alinam, sama troszkę więcej niż 3 lata byłam panna młodą  :))) więc znam ten ból. Aczkolwiek powiem Ci że skończyło się na tym że nie miałam tej wymarzonej sukni z moich snów- przerobiła mnie krawcowa z którą się umówiłam że będzie ją szyć. Dobrze że coś mnie tknęło i zamiast na 3 miesiące jak ona kazała ja zjawiłam się u niej na pół roku przed... i kinder niespodzianka rzeczywistość okazała się brutalna - nie wiedziałam czy płakać czy się śmiać- pani krawcowa okłamała mnie najzwyczajniej w świecie a wydały ja same jej pracownice. Ech długo by opowiadać....w każdym razie skończyło się na wypożyczalni, zapłaciłam 1000zł i miałam prześliczną nowa specjalnie dla mnie sprowadzoną suknie ślubną + 2 na przebranie. Cudny welon ktory ciągnał się po długim trenie....czułam się jak księżniczka- mimo tak feralnego wstępu. Alinam a przymierzałaś już jakieś sukieneczki??? Może pochódż sobie do wypożyczalni i po przymierzaj troszkę kiecek, nie wiem jaką sobie wymarzyłaś tą suknie,  u mnie było tak że kobieta w salonie zupełnie dobrała mi inny model niż ja bym wzięła - ale nie żałuje była tak wygodna... i zaparło oddech mojemu mężowi i mnie samej jak zobaczyłam się w tej sukni > Ech z jednej strony zazdroszczę Ci że te emocje dopiero przed Tobą. 

Hej. Gosik no właśnie dzisiaj się wybieram poogladać do salonów, o wypożyczalni też myślałam, ale musiałabym do niej jechać ok 70km  więc tu mocno się zastanawiam. Kurcze to miałaś przygody z kiecką, ale czasem chyba warto dla tej jednej chwili troszeczkę się postresować.  A podoba mi się coś w tym stylu

 

Alinam i jak tam upatrzyłaś sobie jakąś piękną suknię? Owocny był wypadzik, czy jeszcze nie tym razem? Ta suknia którą Tobie się podoba jest śliczna, powiem Ci że i ja miałam podobny krój, jeśli byś chciała służę zdjęciami :))) Tyle że ja do swojej miałam doczepiane ramiączka i szal do kościoła :). Też była jednoczęściowa, postaram sobie przypomnieć firmę i model. W pasie miała drapowania co pięknie wyszczupliło całą sylwetkę ( byłam w 3 miesiącu ciąży ) lekko zdobioną górę i przód i piękny długi tren też cudnie zdobiony. Ech szkoda że już się to nie wróci :))))

Hej,

Naoglądałam się, przymierzyłam 2 (bo tylko tyle było większych rozmiarów) ale powiem szczerze zrobiłam sobie metlik w głowie i teraz już nie wiem. Jako, że do ślubu został jeszcze rok, nie śpieszy mi się jeszcze aż tak bardzo, ale teraz są ogromne wyprzedaże. Chciałabym mieć tren - ale jak znowu pomyślę, że to bedzie jesień, nie wiadomo jaka będzie pogoda boję się że to nie najlepszy pomysł. Poczekam na przyjazd mamy i chyba to będzie mój najlepszy doradca. A co to fotek chętnie zobaczę foteczki maila podam Ci na priv.

czesc dziewczyny i witam z powrotem gosik. fajnie ze wkoncu ktos sie ze starych znajomych odezwał!!! alinam nie przejmuj sie  masz jeszcze troszke czasu  wiec do tego czasu napewno zgubisz jeszcze troche kolo wiec i suknia tez bedzie inaczej pasowac i ukladac sie ja wiem ze dla nas otyłych jest bardzo mały wybór i trzeba szyc na zamówienie ale napewno ci sie  uda znalezc cos odpowiedniego,jestem tego pewna. A u mnie po staremu malutka rozrabia jak sie da cwaniara a ja dalej mam kłopoty z dyrką co ci ostatnio pisalam ,jutro pewnie otrzyma kolejne pismo napisane przez mojego prawnika wiec w szkole bedzie niezla zadyma ale poprostu nie mam siły juz i nie dam soba pomiatac i przez to wszystko i moje nerwy musze isc do lekarza aby dał mi na badania bo poprostu jestem wyczerpana  no i ostatnio bardzo czesto pobolewa mnie serce podejrzewam  ze to przez te nerwy jest to poprostu na tle nerwowym ale nie zaszkodzi sprawdzic zanim cos sie złego wydarzy, czasami  zastanawiam sie czy warto sie tak męczyc i nie dac sobie na luz z tym wszystkim ale po chwili  gdy mija zwątpienie  to tłumacze sobie ze robie to wszystko dla moich dzieci zebym w przyszłości jak ich przeniosę do innej szkoły mogła i z godnością powiedziec ze zrobiłam wszystko co było mozliwe aby mogli godnie skonczyc szkołe ale poprostu sie nie udało. a z tego co wiem to mamy dyrektorke bardzo zawzieta i ona tak szybko mi nie odpuści poniewaz  nadepnęłam na jej ambicje wiec powiinam teraz ja za to przeprosic i przyznac jej racje co wogule ona nie ma tej racji, w czwartek wybieram sie do kuratorium  jesli tylko znajde kogos do opieki na dzieciakami  i poprostu przedstawie im cała sytuacje  i niech mi powiedzą co mam robic dalej i poprostu nie wyjde im dopuki nie pomogą mi bo oni ją wybrali na dyrektora aoni ja kryją ze wszystkimi machlojkami wiec oni niech teraz ja zdejma ze stołka albo jej pokażą gdzie jej miejsce. jak by co to sie odezwe  do was jak cos tylko ustale. To trzymajcie sie ide dzieciaki kompac póki mój mały szkrab śpi i mam chwilke.  To miłej nocki!!!

Cześć,

Jestem po przedłużonym weekendzie, był u mnie mój najmłodszy kuzyn i szaleliśmy jak wariaci, do tego niezdrowe żarełko i dużo śmiechu. Dzisiaj po wszystkich atrakcjach czuję każdy mój mięsień. Szaleliśmy  na kręgielni, dyskotece, do tego dużo spacerów i wieczorna wojna na poduchy koce i kołdry. Cały weekend nie myślałam o pracy, szkole, nawet o weselu. Wróciłam wypoczęta i pełna pozytywnej energii.

Co tu tak cicho?

Gdzie się podziewacie? Co u was słychać?

jestem ,zaglądam jak mam chwilke  ale ostatnio tez jestem zaganiana odnośnie tej szkoły , ale tez moja kruszyna  nie daje mi chwili wytchnienia taki sie zrobił łobuziak ze szok , a jeszcze na dodatek chyba mnie grypa bierze bo wszystkie kości mnie bola i głowa wiec tp pewnie grypa, ale przy tych moich cudakach ciezko bedzie mi sie wykurowac bo nie mam spokoju ani chwilke no ale coz takie sa uroki macieżyństwa, no ale faktycznie cos tu cicho prawie nikt nie zagląda i sie nieodzywa
HALO DZIEWCZYNY!!!1 GDZIE PO UCIEKAŁYŚCIE??? CO U WAS SŁYCHAC BO COŚ TU CICHO SIE ROBI !!!
moja niunia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.