Temat: Ekipa wzajemnego wsparcia ! Razem damy radę ! :)

Kochani :*
   
    Wszyscy doskonale wiemy, że wsparcie w odchudzaniu jest niezbędne, ponieważ często zdarzają się dołki... chwile, kiedy w siebie wątpimy itd.
    Uwierzmy w siebie ! Damy radę ! Uda nam się ! :*


... wymieniajmy się tu swoimi doświadczeniami i przede wszystkim mobilizujmy się i wspierajmy.. a to pomoże nam osiągnąć cel. ;)
Pasek wagi
Ja ostatnio w ogole mam problem z przestrzeganiem diety, i nie wiem co z tym zrobic :/
Pasek wagi
ja tak samo :/
Pasek wagi
ja też. Wiecie to chyba przez ta pogodę, jest szaro-buro-lodowato. A jedzenie to taka frajda

a co do 2000 kalorii to zapotrzebowanie dzienne to jakieś 2500 więc luzik , a jak do tego troche poćwiczyłaś to ciągle chudniesz.
Nio widze ze nie tylko ja mam problem z dietką:P:P hihi dziewczynki ze spokojem i powolutku. Jak jest ciezko to zjesc troszke wiecej przestać dietkowac ale z umiarem tak żeby waga nie podniosła sie. A póżniej z nowymi siłami zaczać się odchudzać:P POZDRAWIAM
No pogoda taka nijaka-nieciekawa.Mi może żołądek skurczył się po tej kapuścianej,że naprawde 1000 kalorii teraz zjeść to jest naprawde dużo dla mnie.Może jeszcze jestem podniecona tym,że spodnie są luźniejsze i dlatego nie myśle o jedzeniu.Jem regularnie w miare o stałych porach,może to też podziałało
no dzis waga 65.8 luuuudzie..:( i z tego doła dzis znowu zaczełam zrec jak swinia dosłownie:(:( POMOCY..!! A WIEM NAWET DLACZEGO TAK JEM !! BO JEST DURNA POGODA:( ehh:( luudzie ja chce ciepło i chce cwiczyc tak było dobrze dzis zjem jeszze tylko kawałek ryby po grecku i koniec zaciskam pasa chce zobaczy jeszcze w tym tyg. 64 heh jak nie jest to mozliwe to chociaz jak najmniej słodkiego nie jem az do niedzieli bo w nedziele chyba nad wode jade bo MA BYC NIBY ciepło.. mam dooooła:(:/
Pasek wagi
a ja chyba rezygnuję z diety...moja matka znowu się wtrąca i znowu dzięki niej zaczynam tyć....chodzę dziś przez to wściekła cały dzień.....może wkońcu puknie się ona jak wyląduję w szpitalu lub dobiję do 100kg....moze wtedy da mi się odchudzać po mojemu a nie po jej(po jej tzn. tyję a nie chudnę)
karma my wszystkie przez ta pogode tak mamy nie dołuj sie, choć pogoda też wprowadza w taki nastrój... A jeżeli chodzi o jedzenie słodyczy przy odchudzaniu, to jakaś aktorka czy modelka pozwala sobie na nie, robi tylko 3 kęsy....
jest to zawsze jakieś rozwiązanie ja jak mam apetyt na słodycze to jem 2 łyżeczki nutelli albo cini minis, no a w upały to lody
morathi82 a ty wybij sobie ten szpital z głowy, tu z nami prosze zostać, damy rade, może wytłumacz mamie że jak jesteś szczuplejsza to jesteś szczęśliwsza, przecież nie masz anoreksji i jesz więc chyba mama nie ma się czym martwić...no ale wiemy jakie potrafią byc mamy ehhh
oj...ja już z nią przerabiałam tyle rozmów, że hej...
jak jej nie było ponad tydzień..to miałam luz i sobie schudłam...a teraz....ja nie chcę znowu utyć

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.