- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Badsey Worcestershire
- Liczba postów: 58
23 kwietnia 2008, 08:32
Dziewczyny, czy wy takze tak robicie. Jak np. robie cos pysznego do faceta, to nie moge sie temu oprzec i biore po 3 kesy przezuje i wypluje. Poczuje smak i.....apetyt mi przechodzi, jestem zadowolona ze nie najadlam sie pierogami czy nalesnikami na noc. Nie wiem czy to normalne ale u ochchudzajacych chyba tak?????
2 maja 2008, 22:32
Ja tak robilam to mi bardzo pomagalo. Można powiedzieć że najadlam sie w ten sposob. A co ciekawsze znam osobe ktora jak ma ochotę na jaieć ciasto czy coś to sobie książkę kucharską z obrazkami otwiera i jest najedzona to est juz bardzo dziwne...
3 maja 2008, 01:16
A da sie z tym skonczyc i wrocic do normalnosci?????bo prubuje i cos mi nie wychodzi:/
3 maja 2008, 13:05
> przezucie tych kesów wystarczy zeby składniki z
> nich(również kalorie)dostały sie do organizmu.Wiec
> nie widzę potrzeby zeby nie zjesć tego na co
> wydałam kasę i poswieciłam czas na przygotowanie.
no chyba nie bo w jamie ustnej jest trawiony tylko cukier przez amylaze slinowa tzn rozkladany na prostsze cukry a wchlanianie zachodzi dopiero w jelitach
11 maja 2008, 12:19
> eh... bez sensu... juz lepiej zjesc kawaleczek na
> jeden kes niz 3 przezuc i wypluczgadzam sie z
> poprzedniczkami - to wstep do wymiotow... bo w
> sumie co za roznica...
>
>
>
no jest róznica. bo chociaż trawienie rozpoczyna się już w jamie ustnej, to organizm nie przyswaja wtedy od razu połowy dostarczonych kalori. a tak jest w przyapdku wymiotowania po jedzeniu.
poza tym, wymiotując podrażnia się przełyk, ponieważ jedzenie opuszcza jedzenie wraz z enzmami i kwasami żołądkowymi... wysoki procent bulimiczke trafia do szpitala z przerwanym przełykiem. no i regularne wymioty także bardzo częto powodują zapalenie ślinianek.
to może być wstępem do wymitowania po jedzeniu ale 1) nie musi i 2) jest "zdrowsze", jesli można tak to nazwać.
16 maja 2008, 15:30
> Dziewczyny, czy wy takze tak robicie. Jak np.
> robie cos pysznego do faceta, to nie moge sie temu
> oprzec i biore po 3 kesy przezuje i wypluje.
> Poczuje smak i.....apetyt mi przechodzi, jestem
> zadowolona ze nie najadlam sie pierogami czy
> nalesnikami na noc. Nie wiem czy to normalne ale u
> ochchudzajacych chyba tak?????
Hmm ja nie mam tak bo moj maz je to co ja wiec wszystko niskokaloryczne a pierogach i nalesnikach moge zapomnac on nawet nie jest przyzwyczajony do jedzenia takich rzeczy wiec poniekad mam z mezem dobrze :) Jednyie co lubi to mieso czyli przyrzadzam kurczaka na parze z warzywami albo schabowego z marchewka :)
- Dołączył: 2009-05-06
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 2
6 maja 2009, 19:37
ja z kolei mam problem ze jem tylko platki na sniadanie, tunczyka w sosie wlasnym na obiad i warzywa gotowane na kolacje a jak juz cos slodkiego dopadne to przezuje i wypluje, potrafie tak zjesc 3 muffinki czy paczke czekolady, no i staram sie nie polykac sliny w tym momencie rowniez. Nie moge sie oduczyc, waze 53kg mam 168 i chce zjechac do 49 ale nie moge juz! Wazylam 68 2 lata temu...
niewiem co robic. Przez tydzien nawet wymiotowalam po wszystkim co zjadlam ale ialam spuchniety brzuch i nie moglam sie wyproznic- wiec przestalam gdyz nie dalo mi to satysfakcji.. jej jak jem juz od jakis 8 miechow i zatrzymalam sie z waga! nie wiem z czego mam jeszcze zrezygnowac. na silownie chodze 3-4x w tyg i na bierzni po godzinie szybkiego chodzenia robie...
6 maja 2009, 19:45
Często tak robię i żuje i wypluwam a czasem też żygam, nie widzę w tym absolutnie nic dziwnego. Poza tym mój żołądek w bardzo krótkim czasie odzwyczaja się do przyjmowania produktów i tym samym nie jestem nawet w stanie nic połknąć chodź bym chciała. Super sposób przy odchudzaniu. Robie często tak, że przygotowuje jakąś super kanapke czy danie i gapie się na to i udaję że jem, a na serio żuje gume albo pije wode lub zieloną herbate i gitara gra, bo nic nie zjadłam a następnego dnia waga spadła xD może to troche chore ale skuteczne i tylko to mnie obhodzi x]
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 33
7 września 2009, 19:42
http://vitalia.pl/forum14,56557,0_Wypluwanie_jedzenia_-_zaburzenia_odzywiania.html
bardzo prosiłabym zajrzeć. kilka słów ode mnie i prośba...
Edytowany przez Michalina1988 7 września 2009, 19:43
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 557
9 września 2009, 21:02
ja mam przyjemność nie z gryzienia ale z pełnego brzuszka;-)