Temat: Same 6...kg-mowki przejdzmy razem na "5" z przodu

maadziiaa, jak ostatnim razem sie odchudzalam to wlasnie w soboty robilam sobie odstepstwa od diety. i bylo idealnie :) dlatego jakos specjalnie nie przejmuje sie tym,ze tak wczoraj poszalam. bo jak ma sie jednorazowe wyskoki z rzadka to organizm i tak nie gromadzi tego w postaci tluszczu. dlatego w zeszlym roku jak byly ostatki to jadlam tylko paczki  w ten dzien ;) i w ogole moja dieta na tym nieucerpiala :)

ja rowniez raz w tygodniu robie sobie odstępstwo od diety :-)
i cwicze codziennie i jest lepiej :D:D:D

musimy pamietac,ze odchudzanie ma byc przyjemnoscia. bo jesli sie bedziemy katowac, to szybko nam zbrzydnie i dieta i cwiczenia, a z efektow nici. a wiec dietowac z rozsadkiem :) i usmiechem przede wszystkim

Wstyd mi jest niewiarygodnie, właściwie nie mam prawa tu być, ale... po pierwsze waga mojej mamy zawyża, trudno powiedzieć ile ale będzie to jakieś 2-3 kilo. Tyle, że skoro ważę się na niej to będę podawać te wyniki, nawet jeśli nie są takie całkiem wiarygodne... Po drugie mam plan szybko się pozbyć tych 6ciu kilo - na początku diety nie będzie to trudne, po trzecie błagam pozwólcie mi zostać, bo ja zupełnie nie czuję się "70cio kilogramówką" i lubiałam to forum...
I obiecuję że dam z siebie wszystko, w końcu chce w wakacje chodzić w moich spodniach w rozmiarze 36...

Beatka, zostan z nami. za 6tygodni pozbedziesz sie tej 7 z przodu :) dasz rade bankowo :) jak sie nie czujesz na taka wage to tym bardziej pozbedziesz sie tych brzydkich liczb z 7 z przodu :)
a ja jutro wazenie, a od wczoraj @ i masa zachcianek na mega kaloryczne orzechy i suszone zurawiny.

Beatko nie martw sie... zgubisz zbedne kg :-) i powrócisz tu do nas...
ale i tak mozesz z nami zostac :-)

Dzięki dziewczyny :)) cieszę się, że mogę zostać! Będę tu teraz często zaglądać i bardzo się starać :) Wy i Vitalia dużo mi pomogłyście więc mam nadzieję ze i tym razem będzie ok.
Dannee, orzechy i żurawinki są bardzo zdrowe więc w niedużych ilościach nie zaszkodzą.

naprawde?? ja super duzo tego nie zjadlam, ale i tak obawiam sie, ze to moglo wplynac na moja wage :( ale spoko, dam rade :) dzisiaj daje sobie wycisk

I jak tam Wam weekend mija dziewczyny? Jakieś dietowe szaleństwa?

haa ja doszlam do 62,8kg i wczoraj pizza :) meeegaaa :) dzisiaj tez troszke odeszlam od dietki, ale juz jutro wracam na odpowiednie tora. w sobote 31.01 musi byc 1kg mniej :) fajnie by bylo tak z 1,5kg, ale nie wiem czy mi sie uda :)  w kazdym razie uczyc sie powinnam, ale jest ze mnie mega leniuch.
a jak u Ciebie Beatka5??