Temat: Budyń , kisiel co sądzicie?

Ja uwielbiam budyń. Na opakowaniu jest napisana że na 100g przyrządzonego produkty (na podstawie mleka 2%) wychodzi ok 79 kcal. Ja dodaję mleko 0.5 %. Budyń jest bardzo sycacy, zamiast kolacji?

Co sądzicie/ Można jeść zamiast kolacji? Sądzę, że kisiel ma kalorii jeszcze mniej.

nie popadajmy w paranoję
moim zdaniem budyń od czasu do czasu jest ok
kisielu nie lubię więc nie jem

ale jejku ludzie nie mozna znowu sobie odmawiać wszystkiego co się lubi

a co do kaloryczności to ja gdzieś na jakimś budyniu bez cukru znalazłam informacje że 100 gram mamy suchej ma 350 kcl opakowanie ma 40 g ale to jest na 500 ml mleka jak się robi pół porcji tj 140 z masy suchej + szklanka mleka 0,5% czyli ok 90 kcl wg opakowania na szklanke powinno się dać łyżke cukru tj chyba coś 55 kcl czyli w sumie budyń z szklanki mleka ma 285 kcl chyba że ktoś nie słodzi lub używa słodzika

Pasek wagi
sorki pomyliłam się
sucha masa budyniowa na pół szklanki ma 70 kcl więc całość ma ok 215-220 kcl
smacznego:)
Pasek wagi
Galaretka z owocami raz w tygodniu nikomu nie zaszkodzi a nawet pomoże naszym paznokciom bo zawieta żelatynkę. Nie dajmy sie zwariować..... Ja rozumiem, zę wszystkie jesteśmy na diecie ale co po niej??? Unikając wszystkiego mamy prostą droge do efektu jo-jo. A wystarczy w dniu zjedzenia galaretku obciac sobie z posiłku kazdego po 50 kcal i już nam sie mieści :)
Budyń od czasu do czasu raczej nie zaszkodzi tylko że powinien być na chudym mleku. I może lepiej go zpałaszować na śniadanie-w ciągu dnia się go spali...A co do kisielku też z umiarem. Polecam własnej robotki-bez tej chemi! A galaretki to super sprawa! Też niestety sama chemia ale co teraz nie zawiera konserwantów hyhy
Faktycznie, sama chemia, a ja tak uwielbiam kisielek..zwłaszcza słodką chwilkę z kawałakiami owoców..ehhh
A ja robię galaretkę sama - owoce,sok, słodzik i żelatyna - pycha! Zaraz mnie ktoś ochrzani, że słodzik to też trucizna, ale trudno... nie słodzę kawy ani herbaty, więc używam go sporadycznie, właśnie do galaretki, czy kisielu.
Ja jem budyń codziennie na śniadanie:) I jest okej waga spada:P
ja lubie budyń i kisiel też  nawet...jem kilka razy na tydzień i wlasnie na kolacje ma tylko ok 94 kcal na 100 gram a syci baaardzo- a chemia? w czym jej nie ma ....mimo to schudłam 13 kilo więc....smacznego
Oj ja tak kiedyś robiłam. Jadłam budyń na kolację.
Kiedyś to obliczałam XD Ważyłam,liczyłam,odejmowałam...
I sam proszek ma 180 kcal. Do tego dodajesz mleko a to już sobie sama dodaj. Bo to zalezy ile mleka dodasz,prawda? ;*
A kisiel bez cukru ma 60kcal
Ja uwielbiam budyń i też czasami jadam go na kolacje.....bez przesady możesz moim zdaniem śmiało jeść budyń na kolacje ale rób tak jak ja....nie słodź go i używaj mleka 0,5%....i będzie spoko a co do kiślu to ja np. dzisiaj jadłam go na lunch....bez przesady nie można sobie odmawiać przyjemności bo wiem to z swojego doświadczenia po diecie rzucisz się na swoje ulubione potrawy jak wygłodniały nie karmiony pies.....kobieto jedz śmiało ;))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.