- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 września 2011, 10:57
24 kwietnia 2015, 17:46
Ale czasem jak się ma coś bardzo pysznego przed sobą to trudno sobie to odmówić prawda.
Więc nie odmawiaj sobie, skosztuj - zasmakuj w tym czymś pysznym. Powolutku, kęs po kęsie, długo przeżuwając. I zjadając tylko odrobinę, nie za dużo.
30 kwietnia 2015, 14:44
Ja mam taką przypadłość że jak jest mi smutno lub zdenerwowana to mam ochotę na podjadanie... ostatnio zaczęłam pić yerba mate i to hamuje apetyt - dobry i smaczny napój, będąc w pracy piję go niemal bez przerwy - jakieś 8 szklanek. Potrafię wysiedzieć w pracy nie jedząc nic, tylko pijąc. Jak wracam do domu też nie jestem głodna, raczej zjadam jakiś owoc czy kanapkę żeby w nocy nie głodować.
6 maja 2015, 16:25
też jak jestem smutna czy zmęczona jedyne pocieszenie to podjadanie, często jeszcze wieczorem:( ale ten pomysł z yerbą dobry, gdzie można ją dostać? w jakiś sklepach zielarskich czy takich zwykłych też można znaleźć?:)
13 maja 2015, 13:33
Witajcie!
Prowadzę badania do pracy dyplomowej na temat postrzegania roli psychologa w odchudzaniu - oczywiście wśród osób odchudzających się. Będę ogromnie wdzięczna, jeśli pomożecie mi i wypełnicie ankietę. Trwa ona ok.5-10 minut :) http://www.ankietka.pl/ankieta/183912/postrzeganie-roli-psychologa-w-odchudzaniu.html
Edytowany przez tartacytrynowa 13 maja 2015, 13:34
18 maja 2015, 19:25
czasem przydałby mi się taki psycholog, który powiedziałby co mam zrobić, aby bardziej się chciało:) albo najlepiej jeszcze za mnie poćwiczył^^ nie no żartuje, ale ankietę wypełnię:)
7 czerwca 2015, 16:57
Dziewczyny, jestem studentką 5 roku psychologii, która zmagała sie dobrych 7 lat z wagą, aktualnie pisze prace magisterską na temat radzenia sobie ze stresem a odżywianiem się. Potrzebuje pomocy :) jesli znajdziecie 10-15 minut mogłybyście wypełnić ankietę :)
http://www.ankietka.pl/ankieta/19341...stresem-1.h...
trzymam kciuki za odchudzanie :) pozdrawiam Asia
23 czerwca 2015, 12:49
ja również mam ten problem, ze moja motywacja jest tylko na początku. Potem cos się dzieje ze nie mam czasu na cwieczenia lub zrobię sobie raz przerwę w diecie i już potem calosc na marne.
28 czerwca 2015, 12:33
Ja już ćwiczę trzy miesiące i efektów nie widzę, może dlatego że nie mam jakiejś szczególnej diety ale staram się nie jeść po 18.
7 lipca 2015, 18:52
Może kogoś zainteresują ciekawie zapowiadające się warsztaty dotyczące psychologicznych aspektów odchudzania
14 lipca 2015, 09:36
jedzenie emocjonalne jest u mnie na porządzku dziennym- ktoś mnie wkurzy w pracy, trzeba poprawić nastrój chipsami, powiodło mi się trzeba to uczcić lodami. Kompulsywne jedzenie, jedzenie- byleby jeść bez poczucia smaku, w którymś momencie pojawia się u mnie nie rzadko.
Pomagam sobie licząc do 10, żeby mój mózg przełączył się na tryb myślenia:)- czy rzeczywiście jestem głodna, czy rzeczywiście nie mogę się obejść bez bulki z masą masła- czy ja mam w ogóle na nią ochotę. Najlepiej tez uciec z kuchni i iść na spacer, ale choćby do drugiego pokoju, odczekać moment. Po pierwszym kęsie jest już niestety za późno ( zaczyna się maraton)