22 września 2007, 15:51
Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1884
4 października 2007, 13:51
nie mysl o jedzeniu to bedzie dobrze...
a na dzidzia sie nie denerwuj..
4 października 2007, 13:53
a ja mało jem. od wczoraj zyje na jogurcie i sałatce ;]
4 października 2007, 14:12
Morela.. troche to malo... ja bym padla z glodu
4 października 2007, 14:14
a ja sie chce pochwalic ze dzis zaczynam trzeci miesiac bez papierosa!!!
przynajmniej jakis jeden sukcesik moge zaliczyc na swoje konto
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1884
4 października 2007, 14:42
dorotaho no to brawo.. - Dołączył: 2007-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 238
4 października 2007, 14:46
dorotaho
A ja zrobilam cwiczonka, zjadlam obiadek. na wieczor zostawiam jeszcze rowerek, a za jakies 2 godziny spacerek.
- Dołączył: 2007-05-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4304
4 października 2007, 14:51
dorotaho brawo !!!
morela8 jak jesz za mało organizm przełącza się na tryb awaryjny i nie chudniesz!!! Miałam tak to juz wiem. jak zaczęłam jeść ok 1200 kcal ale madrych rzeczy (tj nie 4 paczki = 1200) to waga o dziwo ruszyła w dół. Moze to jest powód zastoju u ciebie
anitaeric nie mozesz traktowac diety jak kary, bo nic z tego nie wyjdzie i szybko ją zostawisz . Jak prześledzisz nasze forum to nam tez zdarza się pizza, pączek , naleśnik ale tak juz jest że czasem trzeba się skusić, żeby potem nie rzucić się na ladę np. cukierni pochłaniając wszystko wokół. Troche wyrozumiałości dla samej siebie a zobaczysz, że to działa. A jeśli już się zdarzył taki pączek to spoko, nie rwij włosów z głowy tylko MARSZ NA SPACER ZE SKARBEM już !!!ha ha ha
kurcze czy ja za bardzo się nie mądrzę ???? nie skąd hi hi!!!
4 października 2007, 14:51
wiem,że mało, ale wiecej niezmieszcze :|
dziś też zjem sałatkę, składała się z sałaty,pomidorka,kukurydzy,papryki,i troche kurczaka.
- Dołączył: 2007-05-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4304
4 października 2007, 14:53
a jak z białkiem w diecie ? czy jesz conajmniej tyle gram ile ważysz? bo w warzywach jest ich za mało zato masa węglowodanów
a na dzidzia sie nie denerwuj.. 
przynajmniej jakis jeden sukcesik moge zaliczyc na swoje konto
wybacz mi, nie wiedziałam, nie spojrzałam w Twój pamiętnik
