22 września 2007, 15:51
Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
4 października 2007, 11:08
dorotaho!! Jest cięzko w tym wytrwać.. Ja padłam przy 10 dniu chyba.. siostra przy 19stym.
4 października 2007, 11:10
kurcze kusi mnie ale nie chce zaczynac czegos czego wiem ze nie skoncze.. boje sie ze jak sie zniechece do tych cwiczen to i do wszystkich na jakis czas, a tym razem chce sie pozegnac z tluszczem raz na zawsze!!
- Dołączył: 2006-06-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 391
4 października 2007, 11:18
dorotaho ja jestem przy 8mym dniu i jest nieźle.
nie zniechęcając się na samym początku powiem szczerze, że widzę, że może być ciężko wkrótce, ale nie poddaję się.
3-5 dzień strasznie mnie paliły mięśnie przy ćwiczeniach, ale już jest ok. no i sama pomyśl - czy nie lepiej nawet 1 czy 2 tyg. poćwiczyć niż wcale nie ćwiczyć?
ja z takiego założenia wychodzę i np w sobotę nie ćwiczyłam, bo piszą, że 1 dzień przerwy nie zaszkodzi. i wg mnie wręcz bardzo dużo daje taki dzień oddechu.
Danaida powinna być ok 15 dnia, trzeba się jej spytać jak jej idzie
- Dołączył: 2007-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 238
4 października 2007, 11:21
o.k. kalorie dzisiaj bede trzymac, na razie mam za soba jakies 200. Na obiadek juz sobie ugotowalam warzywka. Do tego jeszcze tylko kiwi i banan i duuuuzo herbat i wody.
No i cwiczenia koniecznie.
4 października 2007, 11:48
dzieki za info!!
- Dołączył: 2007-05-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4304
4 października 2007, 12:45
HEJ LASECZKI
Wita was szczęśliwa 30-ha!!! Kurcze ale fajnie się czuje , a myslałam że załapię doła. Dziekuję wszystkim kochanym Vitalijkom które o mnie pamietały!!! Jesteście super!!!
Co do a6w bo pojawiy się pytania: dziś będzie mój
17 dzień. ćwiczenia są super!Super znaczy efektywne choć nie tak łatwo wytrwać w nich. Nie są ciężkie, ale dają ostry wycisk mięśniom i trzeba być konsekwentnym a właśnie z tym bywa różnie. Ja pękałam podobnie jak większość dziewczyn w okolicach 3-5 dnia. Teraz
mięśnie sie przyzwyczaiły i jest ok. Widzę efekty, na razie
małe ale naprawdę są. Niedługo tj za jakieś 10 dni wkleję fotki to porównacie.A zaczęłam ćwiczyć bo miałam koszmarny problem z brzuchem właśnie. Mój sposób na a6w?
Robię rano bo potem mi sie za chiny nie chce, a tak mam potem już z głowy i humor lepszy jak jest już po. Nie zastanawiam się nad tym czy chce mi się tylko robię na przekór sobie.
Moje MOTTO na a6w - NIE MYŚL TYLKO RÓB!!! ha ha ha. Buziaki
4 października 2007, 12:52
Hmmm bo ja mam pamietnik tylko dla wtajemniczonych (zalogowanych )
I prosze mnie nie straszyc ze moje wypociny znikly !
jestem po 30 min areobiku i po rowerze zostala godizna areo i wieczorny callanetics
4 października 2007, 13:01
Może ja i zacznę, bo brzuchol mam wielgachny.
Gdzie mogę znaleść te a6w?
- Dołączył: 2007-05-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4304
4 października 2007, 13:04
swoją drogą super ci idzie PEGG!!!