22 września 2007, 15:51
Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
- Dołączył: 2007-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 238
2 października 2007, 21:32
Hello!
Wlasnie zlazlam z rowerka, jezdzilam 55 minut, az mi zadek zdretwial. Spalilam jakies 350 kcal. Fajnie. Jak jutro waga nadal sie nie ruszy, to ja wywale przez okno.
Teraz prysznic i masaz kremem antycelulitowym i wyszczuplajacym Garnier'a.
milej nocki!
2 października 2007, 21:36
ja wlasnie skonczylam moje 35minutowe aeoroby, troche krotko ale nie mam sily dzis na wiecej...
- Dołączył: 2007-06-12
- Miasto: Derby
- Liczba postów: 159
2 października 2007, 21:54
hmmmm jeden dzien sobie pofolgowałam a teraz nie moge wrócić do normalności
- Dołączył: 2007-06-12
- Miasto: Derby
- Liczba postów: 159
2 października 2007, 22:07
postanowiłam mam cel 15,30 kg nie wiem czy mi sie uda ale bede sie starc tego dokonac koniec z wszystkim co mi szkodzi Mój współ lokator juz tego dopilnuje. Umówiłam sie znim na to ze jak tylko zauwazy ze cos nie tak to zarz po plerach batem i koniec z rozpusta
2 października 2007, 22:10
Wróciłam z joggingu... To był dramat... Ale nie ma to jak siostra.. Biegałam w deszczu... 20 minut bez zatrzymania się.. to sukces.. przynajmniej dla mnie
2 października 2007, 22:20
areoby + a6w :).
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
2 października 2007, 22:36
Moonita to się nazywa determinacja a motywacją niech będzie dla Ciebie to, że nie biegałaś w deszczu na marne
głowa do góry
3 października 2007, 03:14
Coś tam mi zjechało z wagi, [parę gram, ale zawsze]. Dzisiaj ciężko było. Tyle rzeczy kusi... Było tego jakieś 1500 kcal.
Oj, niezbyt dzisiaj. Ćwiczeniami się też nie popisałam, dwie serie brzuszków, razem ok. 100 plus krótki aerob. A moja waga marzenie w poniedziałek to 65,5kg. I racja, koniec z ważeniem się "co chwila". Buzia.
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1884
3 października 2007, 08:58
- Dołączył: 2007-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 238
3 października 2007, 09:05
BUUU, to tylko u mnie kiepsko. Waga nadal wskazuje 67, to juz 6 dzien. Kiedy zacznie spadac??? bo mi sie wszystkiego odechciewa.
Gratulacje dla wytrwalych!!