22 września 2007, 15:51
Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
25 lutego 2009, 19:36
Kasiu - trzymam kciuki za Ciebie
![]()
Dasz radę.
A ja ledwo żyję. Poszłam do kościoła prosto po pracy - ledwo wytrzymałam, bo @ dostałam i od 5.25 na nogach jestem. Bo angielski miałam na 8.00. Zaraz chyba pójdę spać, bo serio ledwo siedzę.
Kasiu - Bartek pracuje w Nowym Dworze, no i musisz mieć wielkie szczęście by trafić na jakieś tanie mieszkanie w stolicy. O metrażu już nie wspominam.
26 lutego 2009, 09:15
dziendoberek!
i owocnego dnia wszystkim zycze!
- Dołączył: 2007-06-12
- Miasto: Private
- Liczba postów: 7729
26 lutego 2009, 10:00
Dzień dobry!
Tak tak to ja hehe
- Dołączył: 2007-06-12
- Miasto: Private
- Liczba postów: 7729
26 lutego 2009, 14:47
A myślałam,ze tu szał rozmów będzie a tu nic :-/
To sobie idę...
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
26 lutego 2009, 15:01
specjalnie......... :P
zaliczylam poprawke
![]()
ale ciezko bylo... dobrze ze mam to za soba :) ide sie wyspac
27 lutego 2009, 19:49
Kasia- moje gratulacje
![]()
![]()
![]()
![]()
Trzeba to obowiązkowo uczcić
![]()
![]()
![]()
o prawku już nie wspominam
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
a ja pomału zabieram się do diety. I wszystko byłoby pięknie gdyby nie chipsy na koniec dnia
![]()
![]()
![]()
Ale w sumie niewiele dziś zjadłam (mały jogurt ryżowy, suchy rogalik, pół sałatki z kapusty, ogórka i rzodkiewki, malagę i kasztanka, kawałeczek zapiekanej ryby w serze) więc nie jest źle. A waga jest już na poczcie, ale te głubie babsztyle nie chciały mi dać paczki, bo paczki odbierają o 20, a teraz ma za dużą kolejkę. To nic, że ostatnio mi kobitka bez niczego poszła poszukać paczki. A kolejki by nie było, gdyby paniusia w spalonej trwałej poruszała się szybciej niż mucha w smole. Kurna myślą, że są Bóg wie kim w tej zapyziałej pipidówie. Na śląsku bym takiej sytuacji nie miała. Poza tym mogłabym zamawiać kurierem, bo oni pracują cały dzień nieważnie gdzie mieszkasz. A tu niestety tylko w wawie dostarczają po 17 paczki do domów.
![]()
![]()
- Dołączył: 2007-06-12
- Miasto: Private
- Liczba postów: 7729
27 lutego 2009, 20:12
Mała co nie czytam to ciągle marudzisz,że się przeprowadziłaś do wawy..
Bo na Śląsku tak,tam było to,tego tu nie ma,tam miałam lepsze...
Nie pamiętam ale chyba nikt Cię do przeprowadzki nie zmuszał....?
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
27 lutego 2009, 20:19
mała no musimy sie spotkac :) tylko cos basia sie ostatnio nie odzywa, chcialam sie wlasnie dzis do niej odezwac a tu puste konto w telefonie
![]()
mam nadzieje ze wszystko ok u niej...
a mi sie cos w łokciu przestawilo i w pewnych pozycjach reki boli mnie jak skur*iel tak ze mam lzy w oczach... mam nadzieje ze przed weekendowymi cwiczeniami zdarzy przejsc bo jak nie to chyba jutro umre