Temat: 100 dni na zrzucenie tłuszczu

Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
To wyżej to byłam ja .... 
bbbbbbbbbbbbbbbuuuuuuuuuuuuu bbbbbbbbbbbbuuuuuuuuuu
i namieszłam Zgadam się z tym co powiedziła Filemoonka
teraz już chyba sprostowałam
Pasek wagi
buuuuuuuubbbbbbbbbbbbbbbuuuuuuuuuu i namieszałam zgadzam się z tym co powiedziła Filemoonkano chyba to sprostowałam 
Pasek wagi
właśnie zjadłam (no nie teraz.. godzine temu) bułke i jogurt...  grzech, grzech, grzech... 
eee tam grzech, spalisz jutro, będzie ok.  W końcu bułka i jogurt to nie pizza, pół kurczaka i litr piwa. Dieta to nie kara, a jutro juz łatwiej ci będzie sie powstrzymać.
poza tym chyba burzliwy dzień miałaś, więc badź dla siebie łaskawsza
.
ps. Mam nadzieje , że juz wszystko ok
tak.. już jest lepiej... poza tym że Pan "grubolek" zostawia mi durnowate komentarze to już jest dobrze... Byłam u znajomej na grzańcu (ajć to też grzech).. a przed chwilą jeszcze ze znajomym poflirtowałam na poprawę humoru.. i doładował mi konto w telefoniku... tak! już mi lepiej
a ja właśnie po cwiczeniach  wstyd się przyznac ale już dzisiaj miałam je sobie odpuscic, ale chłopak mnie zmotywował 
A grubolkiem to się nie przejmuj...
Mnie dziś zmotywowal kolega... do wyjścia do sklepu  ambitnie... a co!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.