Temat: 100 dni na zrzucenie tłuszczu

Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D

Hejka.
Skoro jestem z Wami, muszę Was ostrzec - jestem baaaaardzo wylewna. Jak napisała mi jedna z Vitalijek - książkę mogłabym napisać. Zapraszam do pamiętniczka.
Dzięki za wsparcie. Już nie będę pożerała na noc, obiecuję. Zjadłam dziś za to solidne śniadanko i przekaskę(razem już 810kcal), a potem tylko herbatka czerwona bez cukru, a w pracy płatki i owocki. I zaraz zrobię brzuszki. Z tymi wyliczonymi pieniędzmi na zakupki extra pomysł - i zdrowiej, i oszczędniej. Dobrze zrobi kwocie na moim koncie, i zbiorę na nową, elektroniczną wagę, bo ta, którą mam - zwykła - też ma humory i z tego, co zauważyłam, wystarczy ją lekko przesunąć, żeby niepostrzeżenie pokazała pół kilo więcej. A do tego pomysłu dorzucę jeszcze listę zakupów - i tak muszę planować, bo kupuję tylko dla siebie i muszę tak kombinować, żeby nic się nie zmarnowało.

Baska a ty co zdradziłas Nas tak??????? Wracaj do nas i to juz!!!!!!!!
Tak, wiem, może waga wydaje się odpowiednia, ale ja widzę swoje odbicie w lustrze. Ten tluszcz... :(

A jakie ćwiczenia na zrzucenie zbędnego ciałka?
Słyszałam, że skakanka jest dobra...
I na rzeźbienie (poza pilatesem).
to samo przyszło mi na myśl
hej dziewczyny. mogę też, mogę też ??
Ja niedawno wróciłam z grzybów. Uchodziłam się po górach i dolinach 4 godziny, jestem całkowicie wypompowana. Na razie trzymam się jeżeli chodzi o kalorie - mam dzisiaj na koncie niecałe 700kcal, a została mi jeszcze kolacja. Zapomniałam pić wodę, więc wyciągam butelkę i biorę się pomalutku do picia
Ja niedawno wróciłam z grzybów. Uchodziłam się po górach i dolinach 4 godziny, jestem całkowicie wypompowana. Na razie trzymam się jeżeli chodzi o kalorie - mam dzisiaj na koncie niecałe 700kcal, a została mi jeszcze kolacja. Zapomniałam pić wodę, więc wyciągam butelkę i biorę się pomalutku do picia
Przepraszam za podwójny wpis, ale coś nie chciał mi się post załadować i przycisnęłam jeszcze raz
Ale się zdenerwowałam... Pokasowałam wszystkie notki od czerwca.. i zwiększyłam cel... 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.