Temat: 100 dni na zrzucenie tłuszczu

Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
a ja zjadłam pizze 1 kawalek 146g 325,5kcal
Pasek wagi
ja już po pierogach, które wybitnie śmierdziały malizną
Nie wiem może dlatego, że od kilku dni ćwicze codziennie, a wczesniej ćwiczyłam 3 razy wy tygodniu:( - zobaczymy czu efekty będą - ale postanowilam więcej ćwiczyć bo boję się żeby waga nie stanęła:(
Qrde ta moja koeżanka to jest udana, miała być 18.15 , a do tej pory jej nie ma, jak ja nie lubię takich ludzi nie punktualnych
Margo - w Gliwicach na przeciwko katedry są wielgachne pierogi. Mało kto da radę zjeść 4 pierogi. Ja zwykle na 2 wysiadałam, a wtedy dużo umiałam zjeść
a ja grzecznie cwicze wlasnie i was podczytuje

...wszystko lepsze od nauki.... nawet cwiczenia
a od jutra znow wcielam w zycie poranne, przedsniadaniowe i przedpracowe pol godziny spalania sadelka na steperku
budzik na 5ta rano i w droge!!! biore sie ostro za zrzucenie tych ostatnich kiloskow... zwlaszcza ze za tydzien bedzi eu mnie mloda i wiem ze sie zaczna fastfoody i lakocie codziennie....
juz jestem po spa - czesc I  teraz balsamy, kremy i lakiery 
a ja usypiam... nie chce mi się nic jak zwykle
ja jestem juz po 2 czesci.........pizzy
Pasek wagi
aaaaaaaaa...ja też kchem pizze
ja własnie skończylam robić pizze ;D teraz zabieramy się za jedzenie jej ;D A SPA....zrobie później....bo jeszcze ta nauka ;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.