Temat: 100 dni na zrzucenie tłuszczu

Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
ale na pasku wagi nie zmieniam, bo może to tak na chwile spadło to pół kilo, zmienie jak się unormuje - tak ładnie ta waga spada, że już mnie ręka boli od zmieniania na tym pasku buhahahahahaha

Elia co do żoładku to miałam wrzody, ale udało się je jakoś zaleczyć i muszę bardzo uważac co jem żeby nie wróciło, potem miałam refluks żołądka no i niestety byle co to odbija suę na maxa, żeby nie rzec że się beczy:)
Żoładka pczywiście miało być:)
jeny.. nie moge wytrzymac moj szef nie umie cicho rozmawiac!!! drze sie przez ten telefon az mnie glowa rozbolala!! nie moge sie na niczym skupic, wlasnych mysli nie slysze...
zazadam dodatku szkodliwego!!!!
zapale i ide robic jedzenie na jutro:) a co tutakie puchy????
a no margo ja mam wrzody na dwunastnicy az  mam ja znieksztalcona od blizn a reflux tyz mom :)

no wiem pegg ze mi zejdzie z dupy i ud bo duzo tam mi tego zostalo ale nie chce zeby mi cycki calkiem wyparowaly i buzia zeby sie szczurowata nie robila no wiesz no :):)

No 2 godziny cwiczen machnewszy :):)
a jutro zrobie sobie ale dzien plynny ala bo nie wiem czy koktajle tez sie licza ??

pol litra soku pomidorowego z aluminium
pol litra soku marchwiowego swiezego
pol litrowy koktajl bananowo kawowy na chudym mleku bez cukru oczywiscie :)
i koktajl z jablka grapefruita i banana
i moze jakis bulion
kolejnosc nie wiem jeszcze jaka

to plynny dzien jest ??
no i sploszyłam ptaszyny
ELia jakbyc mleko wyeliminowała z tego bananowego, no to płynny:))) bo mleka i żadnych białych mi nie pozwala w ten dzień, bo wtedy traci to sens oczyszczania z metabolików podobno

A ja sobie w sobotę zrobie kompot truskawkowy, bez cukru czywiście:) zmiksuje se truskawy z wodą:) no i tradycyjnie brokuły, a qrde marchwiowego bym się napiła, ale nie mam sokowirówy w domu:( ale chyba trzeba będzie zakupić
marchewkowy to marvit robi dobry i jak tak pomyslec to sie bardziej oplaca kupic gotowy i na pewno swiezsze to niz wrzucanei do sokowirowki marchew, ktore leza dlugo  w marketach i traca swoje wlasciwosci odzywcze, no chyba ze macie namiary na dobry warzywniak;) i oszczedna sokowirowke, bo w mojej oplaca sie tylko robic latem jak marchewka b.tania:)

margo no ja wiem ze to dobra dieta, ale nie wiem czy by mi sluzyla i najwazniejsze czy bym umiala na niej wytrzymac, jak mam cos narzucone to az mnie kusi by zgrzeszyc:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.