Temat: 100 dni na zrzucenie tłuszczu

Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
a kim jesteś tajemnicza osóbko? masz swój pamiętnik? Ujawnij się to będę Cię nawiedzać czasem w pamiętniku 
już mam dzisiaj ćwiczonka za sobą : ) i jestem szczęśliwa : ) może narazie nie ćwiczę zbyt długo ale do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić, po tak długim okresie nie ćwiczenia nie powinnam się żucać od razu na głęboką wodę : )
nie macie pojęcia jaka ja jestem szczęśliwa
asiunia1331 cieszymy sie razem z Toba:)  pomalutku a do celu
witam Wczeraj był pierwszy dzień wiec dietę trzymałam jak mogłam, cwiczenia : poszłam pobiegac z kumplem, wszędzie chodzę na piechotkę, pocwiczyłam na twisterze i jak na wczoraj to tyle dużo czasu popolyudniu nie mam bo do pracy na nocke lecę. No i musze sie przyznac do jednego grzeszku, koło 24 na przerwie zjadłam czekoladke mleczną"Galaxia",wstyd ale niestety juz powoli zasypiałam. Mimo to jestem usprawiedliwiona spaliłam ją i jestem tego pewna. Pozdro hmmmm Możecie mnie zdeptac za ta czekoladke
Pasek wagi
Salomea1984  czekoladka usprawiedliwiona  ale wiecej juz jej nie jedz? a co do cwiczen to oby tak dalej
Ja też chętnie sie przyłącze;* coprawda będę miała mniej niż 100 dni.Ale bedę się starała bardzo ; )
No ja dzis wery cacy

W sumie prawie 10 km pokonałam marszobiegiem :)
No i w 1000 kcal sie zmiesciłam
Jutro bede miec zakwasy zapewne

kaaarmen fajnie ze dołaczyłas  jest nas coraz wiecej a im wiecej tym lepiej trzymam kciuki za ciebie
no ja wróciłam z kina i zakupów... nie skusiłam się na nic, za to kupiłam sobie śliczną bieliznę 
A ja zafundowałam sobie dzisiaj dodatkowy kolczyk w uchu :D Taki kobiecy kaprys. Brat upiekł ciasto wczoraj i zostały dzisiaj 3 kawałki na talerzu... Tak mnie kusiły, że wiecie co zrobiłam? Wsiadłam na rower i porozwoziłam pozostałe kawałki do przyjaciół.. ;) A cwiczenia dzisiaj zaliczone (wprawdzie po śniadaniu, bo ja nie wiem jak Wy to robicie, że potraficie cwiczyc przed śniadaniem) 60 minut.. może za chwilę jeszcze trochę pocwiczę. ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.