22 sierpnia 2011, 19:21
Kochani mam do Was przeogromną prośbę. Z racji tego iż na tym forum są osoby bardziej doświadczone niż ja zwracam się o pomoc. Mianowicie jestem na diecie 1000 kcal i wszystko fajnie, wyszstko pięknie ale mam jedną trudność .. nie wiem co mam jeść na kolacje, tak by zmieścić się w tych 200 kaloriach. Prosiłabym więc o jakieś sprawdzone, zdrowe, fajne przepisy na taką właśnie kolacyje :) Co jeść by się w miarę najeść i było zdrowe?
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Chiny
- Liczba postów: 1020
22 sierpnia 2011, 21:01
Ty serio o tym? Nie zauważyła. Po prostu zdanie tak debilnie sformułowałeś, że postanowiłam się odwdzięczyć :) Może i sobie rosnąc, wole te owocki zjeść niż wyrzucić :P Wkurzają mnie tylko za bardzo wymądrzający się faceci na vitalli, którzy myślą, że wiedzą wsyztsko a ich diety są najlepsiejsze, a opinie najmądrzejsze etc
- Dołączył: 2011-01-30
- Miasto: Retez
- Liczba postów: 578
22 sierpnia 2011, 21:02
> A co masz zdrowego w owocach? Hmm? Chcac nie
> chcac, sa slabym zrodlem witamin. Wrecz ubogim.
nie jem ich "po coś" tylko dlatego, że je lubię. i tylko mi nie mów, że szklanka czarnych porzeczek nie zawiera witamin. błagam.....
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto:
- Liczba postów: 270
22 sierpnia 2011, 21:02
Nie. Najlepsza jest dieta 1000kcal madrej 16-latki:)
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Chiny
- Liczba postów: 1020
22 sierpnia 2011, 21:02
Dziewczyna cieszy się, że schudła, twierdzi, że wygląda ok, a ty się wciskasz zna siłę, że na pewno wygląda gorzej niż jakby jadła mniej owoców. Okej napisałeś co czytałeś etc, ale to udowadnianie, że wyglądała by lepiej było nie na miejscu.
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2218
22 sierpnia 2011, 21:03
kinia.natalia ale co poradzisz na takiego młotka to aż sie gotuje w człowieku i musi odpisać na te durnoty a na kolacje proponuje jabłka gruszki kiwi (nie przytujesz uwierz mi)choć ja wole tradycyjnie kanapke z razowca z jakims dodatkiem obojętnie jakim (byle nie np. ser żółty)
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto:
- Liczba postów: 270
22 sierpnia 2011, 21:05
Bo z kobietami to tak ze gowno wiedza ale gadaja:) Maja tylko swoja prawde i w nia slepo wierza. Oprzytomnijcie:)
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Chiny
- Liczba postów: 1020
22 sierpnia 2011, 21:05
Jesteś głupi czy jaki? Jeśli to była sugestia do mnie, to ngidzie nei napisałam, że moja dieta jest najlepsza, nie wmawiam ludziom na siłę swoich racji, a wręcz pisze, że moim zdaniem jem za mało, a innym radzę diete np 1200. Mi jest z moją dietą okej i wcale nei twierdze, że jest ona super. Ty wychodzisz z założenia, że pozjadałeś wszystkie rozumy i to stąd te kilogramy, teraz wystarcyz je wyćwiczyć
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2218
22 sierpnia 2011, 21:06
No i widzisz mądrusiu każda dziewczyna podważa twoją teorie i będzie jadła owoce kilogramami wbrew temu co piszesz
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto:
- Liczba postów: 270
22 sierpnia 2011, 21:06
Tak, tak Luska. W tym wieku to sie wez za nauke a nie psioczenie swoich glupot innym:)
A co mnie obchodzi zdanie dziewczyn ktore wiedza tyle o odzywianiu co przeczytaja w Pani Domu? Nic. Dziekuje za uwage i dalej slepo wierzcie w te swoje brednie:)
Edytowany przez EdekLowcaKredek 22 sierpnia 2011, 21:07
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Chiny
- Liczba postów: 1020
22 sierpnia 2011, 21:08
A i jeśli tamto było do mnie, to za głupią się nie uważam, wręcz przeciwnie. Poza tym, czy ty na siłę musisz ludziom wciskać swoje racje ? Napisałam Ci okej, niech sobie mają co chcą i tak będę je jeść i liczyć do bilansu i że zresztą lekarka kazła mi jeść ich więcej. Wybacz, ale co do tego co dla mnei lepiej wyjdzie zdrowotnie bardziej ufam sprawdzonej lekarce, niż kolesiowi z forum, który myśli, że po kilku artykułach wie wszystko. Szczególnie, że kobieta zna moje badania.