Temat: Porażka weekendowa :(

Miałam w sobotę chrzest córki, no i po całym stresie załatwiania, szykowania troszkę popuściłam cugli i... 1kg na plus. Wiem, że to nie wiele jednak mam żal do siebie, że zamiast zjeść coś konkretnego, ja rzuciłam się na tort i chipsy. Fuj!!! Od dziś z powrotem dieta zdroworozsądkowa. Kto jeszcze zawalił weekend?
Ja zawaliłam. Wczoraj rano 63.2 kg, a dzisiaj 64.8 kg ;/ Do końca lipca 0 słodyczy.
To trzymamy się razem :)
kasiazawi - waż się na tej swojej, ewentualnie na tej która pokazuje więcej 
Też tak myślę, będzie większa motywacja :)
ja bym sie wazyla na tej co mneij pokazuje
Pasek wagi
Mnie ostatnio zgubił alkohol...
oj tak, też się sobie pofolgowałam i z facetem na pizzę poszłam;/
Dziewczyny wyluzujcie troszke;) zjadlyscie trudno,nie mozna sobie wszystkiego odmiawiac bo z tego sie biora pózniej kompulsy;/ wiecej sie poruszac spalic te nadprogramowe kalorie i bedzie dobrze;)
trudno,tego już nie cofniesz:)
dalej trzymaj diete,mały wyskoki są nawet wskazane czasem:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.