- Dołączył: 2007-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4855
7 lipca 2011, 22:06
Ja póki co mam leki ziołowe, ale lekarz już się szykuje na coś silniejszego.
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 689
7 lipca 2011, 22:06
nerwobóle są tak upierdliwe ,że szok:( mnie ciagnie od łopatki lewej- dokladnie pod łopatka, potem wedruje przez cała lewą rękę, i tak jakby wybucha ze zdwojoną siłą w dwoch palcach u lewej ręki, niekiedy kłuje w glowie, niekiedy w klatce, niekiedy z boku tam gdzie serce , w skroni tez boli
- Dołączył: 2009-02-26
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 2666
7 lipca 2011, 22:07
ja mam
objawy różne, co jakiś czas się zmieniają, kiedy już sobie uświadomię, że jakaś dolegliwość jest objawem nerwicy, to stopniowo ten objaw znika, przez jakiś czas jest spokój, a później zaczyna się coś innego
najczęściej mam nerwobóle w różnych miejscach, wrażenie kuli w gardle, problemy z przełykaniem, przy jedzeniu lęk, że się udławię, nagłe osłabienie, że muszę się położyć i lęk, że zemdleję, chociaż nigdy mi się to nie zdarzyło
dawniej: kołatanie serca, szybkie spadki ciśnienia, niepokój w środku, strach przed śmiercią, przy tym puls 120-140 lub odwrotnie, poczucie odrealnienia, jakbym znajdowała się w jakiejś grze, niskie ciśnienie i puls ok.50
lęki po zjedzeniu niektórych rzeczy, że mi zaszkodzą, np. jak pierwszy raz użyłam słodziku, dostałam ataku paniki, wkręciłam sobie, że jestem uczulona i umrę, podobnie przy tej aferze z bakterią e-coli, po zjedzeniu pomidora czy ogórka
boję się brać leków, wszystkich, najpierw, że się udławię, później że będę uczulona i coś mi się stanie, najbardziej boję się antybiotyków
boję się zasypiać, bo w momencie zasypiania często mam wrażenie, że przestaję oddychać albo, że spadam i się budzę, nieraz męczę się tak do rana
boję się brać leków na nerwicę, że będę na coś uczulona i umrę
teraz latem jest lepiej, bardzo rzadko mam objawy, najgorzej jest jesienią
7 lipca 2011, 22:07
ja brałam bioxetin - jednym z objawów było obżeranie kompulsywne i ten lek pomógł mi się z nimi uporać
7 lipca 2011, 22:07
ja raz probowałam afobam ale dziekuje nigdy wiecej psychotropow.Sama ze soba walcze moze kiedys mi przejdzie
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 689
7 lipca 2011, 22:09
ja biore asertin 50 a w razie co doraznie moge wziac polowe tabletki lexotan
7 lipca 2011, 22:10
Miałam identyczne objawy jak u CzystegoZła. Byłam na paru konsultacjach u psychoterapeuty. Napady lękowe nawiedzały mnie w ostatniej klasie liceum i na początku studiów. Brałam słabe leki ziołowe. Inne medykamenty na szczęście nie były mi potrzebne. Chorobę zwalczyłam silną wolą, pozytywnym myśleniem, samodoskonaleniem się, mantrą, higienicznym trybem życia. Bardzo pomogła mi w tym moja babcia i narzeczony (obecnie mąż).
Z tą chorobą można wygrać! Życzę Wam dużo cierpliwości, pozytywnego myślenia i przede wszystkim zdrowia! Człowiek to bardzo silna istota - dacie radę!
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 689
7 lipca 2011, 22:11
> ja mamobjawy różne, co jakiś czas się zmieniają,
> kiedy już sobie uświadomię, że jakaś dolegliwość
> jest objawem nerwicy, to stopniowo ten objaw
> znika, przez jakiś czas jest spokój, a później
> zaczyna się coś innegonajczęściej mam nerwobóle w
> różnych miejscach, wrażenie kuli w gardle,
> problemy z przełykaniem, przy jedzeniu lęk, że się
> udławię, nagłe osłabienie, że muszę się położyć i
> lęk, że zemdleję, chociaż nigdy mi się to nie
> zdarzyłodawniej: kołatanie serca, szybkie spadki
> ciśnienia, niepokój w środku, strach przed
> śmiercią, przy tym puls 120-140 lub odwrotnie,
> poczucie odrealnienia, jakbym znajdowała się w
> jakiejś grze, niskie ciśnienie i puls ok.50lęki po
> zjedzeniu niektórych rzeczy, że mi zaszkodzą, np.
> jak pierwszy raz użyłam słodziku, dostałam ataku
> paniki, wkręciłam sobie, że jestem uczulona i
> umrę, podobnie przy tej aferze z bakterią e-coli,
> po zjedzeniu pomidora czy ogórkaboję się brać
> leków, wszystkich, najpierw, że się udławię,
> później że będę uczulona i coś mi się stanie,
> najbardziej boję się antybiotykówboję się
> zasypiać, bo w momencie zasypiania często mam
> wrażenie, że przestaję oddychać albo, że spadam i
> się budzę, nieraz męczę się tak do ranaboję się
> brać leków na nerwicę, że będę na coś uczulona i
> umręteraz latem jest lepiej, bardzo rzadko mam
> objawy, najgorzej jest jesienią
mam to samo ,jak juz uswiadomie sobie,ze ktorys z objawow to nerwica ,to automatycznie "meczy" mnie co inne
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 689
7 lipca 2011, 22:12
> Miałam identyczne objawy jak u CzystegoZła. Byłam
> na paru konsultacjach u psychoterapeuty. Napady
> lękowe nawiedzały mnie w ostatniej klasie liceum i
> na początku studiów. Brałam słabe leki ziołowe.
> Inne medykamenty na szczęście nie były mi
> potrzebne. Chorobę zwalczyłam silną wolą,
> pozytywnym myśleniem, samodoskonaleniem się,
> mantrą, higienicznym trybem życia. Bardzo pomogła
> mi w tym moja babcia i narzeczony (obecnie mąż).Z
> tą chorobą można wygrać! Życzę Wam dużo
> cierpliwości, pozytywnego myślenia i przede
> wszystkim zdrowia! Człowiek to bardzo silna istota
> - dacie radę!
naprawde myslisz ze z tym mozna wygrac?