- Dołączył: 2011-06-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 70
4 lipca 2011, 15:15
Witam. Przeczytałam wiele artykułów ,mam już mętlik w głowie.. Od roku próbuje schudnąć -zamiast tego jeszcze bardziej przytyłam. Kiedyś byłam na diecie 600kcal ,ale spowolnilam sobie metabolizm i tyłam. Teraz jem normlanie ,ale jestem gotowa by wziąć się za siebie. I tu pytanie ,czy lepiej zacząć np od 1200kcal i co tydzień zmniejszac o 200kcal ,czy moze lepiej zacząc od 800-900 i po miesiącu DODAĆ np 100kcal?
4 lipca 2011, 15:22
Najlepiej zacząć od sporej dawki ruchu i do tego 1400-1600kcal, zależnie od zapotrzebowania kalorycznego.
4 lipca 2011, 15:25
ja bym ci radziła dieta MŻ . wszystko ale z umiarem. Ja jestem na takiej diecie ..kolacja lekka i zero słodyczy, ćwicze i chudnę ;)
- Dołączył: 2011-06-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 70
4 lipca 2011, 15:35
Pewnie mnie zjedziecie ,że chce niżej niż 1000kcal,ale problem w tym że nawet bez diety nie jem 1500kcal ... Po prostu zjem lekkie sniadanie, obiad,kolację i jestem bardzo najedzona ,że wystarcza mi to na resztę dnia. Zresztą czasami jestem zabiegania i nie mam czasu zjeść tych 1500kcal. Chyba ,że od czasu do czasu zjem jakiś deser czekoladowy czy coś w tym stylu to będzie te 1400-1500kcal.
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
4 lipca 2011, 15:41
zależy ile masz wzrostu, jaka jest Twoja waga startowa i jak aktywna jesteś w ciągu dnia.
odejmij 500kcal i będziesz wiedziała ile jeść :) stały efekt powinien być 0,5kg na tydzień (na początku więcej, bo woda schodzi)
good luck!
- Dołączył: 2011-05-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 746
4 lipca 2011, 15:53
Rozbij posiłki na 5 porcji- być może to, że jesz trzy posiłki z dużymi przerwami między hamuje Twój metabolizm.
- Dołączył: 2011-06-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 70
4 lipca 2011, 15:54
Bardzo zalezy mi ,zeby do wrzesnia schudnąć jak najwięcej się da. Dodam ,że planuje biegać (co 2 dzień ,albo codziennie) i robić jakies ćiwczenia rzezbiące w domu .
I boję się ,że znowu przytyje ,bo niedługo idę do dorywczej pracy i nie będe miala mozliwosci utrzymywać tej diety ,będe jeszcze bardziej zabiegania i pewnie będe mało jesc... Jak w takim razie uniknac jojo?
- Dołączył: 2011-05-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 746
4 lipca 2011, 16:06
Minimum 1200kcal (jeszcze zależy, ile masz wzrostu i ile waższysz) i dużo ruchu (byle nie przemęczyć się). Male ilości kcal grożą magazynowaniem lub późniejszym jojo.
4 lipca 2011, 16:20
> Najlepiej zacząć od sporej dawki ruchu i do tego
> 1400-1600kcal, zależnie od zapotrzebowania
> kalorycznego.
dokładnie
![]()
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 4682
4 lipca 2011, 16:25
Nie schodź poniżej 1200...