2 lipca 2011, 11:02
Czyli- mniej żreć, jak to już wszyscy wiedzą :D
Bardzo polecam, u mnie się sprawdza jak najbardziej.
Stosuję 8 dni, i już schudłam 3 kg, a z brzucha poszło 5 cm :)
Kontynuowałabym (?) to dalej, ale jadę jutro nad morze no i.. wiadomo :)
Troszkę tego szkoda, bo wiadomo, że przytyję, no ale będę się ograniczać :D
Moje pytanie brzmi. Ile najwięcej schudłyście na MŻ i ile kcal jadłyście?
Ja .. zależy, od 300- 900 :) Ale nie głodziłam się, mi nie jest po prostu więcej potrzebne :)
+ Pozwalałam sobie czasami na słodycze.
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1310
2 lipca 2011, 13:26
niech sobie je te 300-450 kcal.mogę założyć się ze wróci z nad morza z wagą wyjściową.
prędzej czy później organizm się zbuntuje i będzie pora kompulsów.
Edytowany przez Chesill 2 lipca 2011, 13:26
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 359
2 lipca 2011, 13:34
może dziewczyna źle liczyła te kalorie...
2 lipca 2011, 13:34
Nie wyobrażam sobie jedzenia 300kcal dziennie.. samo moje śniadanie ma więcej.
- Dołączył: 2009-01-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 302
2 lipca 2011, 13:40
a ja czasem jem te 1500 i jeszcze jestem głodna ;) i co najlepsze lepiej wyglądam (np. mam bardziej płaski brzuch) ,gdy zjem trochę więcej właśnie niż np 1000 ....! a co dopiero 300 kcal;p wtedy miałabym brzuch, jak balon:P)
2 lipca 2011, 14:47
Myślę że dieta MŻ w Twoim wykonaniu to głodówka...
- Dołączył: 2010-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1204
2 lipca 2011, 15:24
Okej dziewczyny ( i chłopaku !!) , ona zrozumiała ,że robiła źle ,nie atakujcie jej cały czas.Po co prawie wszyscy piszą jaka jest głupia i jakie to ona błędy żywieniowe popełniała ,myśle ,że już jej wystarczy.
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
2 lipca 2011, 17:20
oczywiście, że się głodziłaś, nawet sama podstawowa przemiana materii wynosi dwa albo trzy razy tyle, ile Ty jadłaś
2 lipca 2011, 18:22
przestańcie tak najeżdżać.. weźcie cały dzień jedzcie warzywa same (i to w dużych ilościach ) to i tak wam wyjdzie mało kcal. ja nigdy poniżej 1ooo nie schodziłam, a miałam taki dzień, że zjadłam chyba z 7oo czy 8oo kcal - bez liczenia, na koniec dnia podliczyłam. i byłam normalnie najedzona. zależy od dnia, temp, czasu, aktywności i innych czynników. tym bardziej, że Ona nap póxniej , że Jej się tak raz zdarzyło a nie ciągle..