- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 czerwca 2011, 16:54
Zapraszam na akcję, nie tylko dla uczennic ;)
Oczaruj wszystkich nową, wspaniałą figurą 1 września.
Zaskocz koleżanki ze szkoły, z pracy, niech zazdroszczą Ci sukcesów :) że nie obijałaś się w wakacje!
Z tygodnia na tydzień stawaj się szczuplejsza! ;)
ZŁOTE ZASADY... OKREŚLASZ TY! I DZIELISZ SIĘ SWOIMI RADAMI I DIETAKMI ;)
ORAZ OSIĄGNIĘCIAMI ;) NIETYLKO W WADZE, ALE I CM!
MOTYWUJEMY SIĘ, DO DALSZEJ PRACY ;)
WYSYŁAMY ZDJĘCIA ;)
29 czerwca 2011, 11:16
Co myślcie o tym planie (nie zależy mi na szybkiej utracie masy):
do końca tego tyg. 1800-2000 kcal (zapotrzebowanie 2700 kcal), bez słodyczy, rzadko lody, codziennie min 1 h ruchu, zdrowo
przyszły tydzień 1600-1800 kcal
potem 2 tyg wczasy jem od 1000-2000 (zależy co na obiad :) bez słodyczy, lody częściej i więcej ruchu (plaża iwgl;p)
potem do 1600
potem do 1400
potem 1200
potem 1000
i dieta 1000, 1200 kcal do osięgnięcia celu, 2 razy w tyg. 1500-1600 kcal
potem stabilizacja ;P
podstawą jest ruch, postaram się nie jeść słodyczy (ew. płatki śniadaniowe, lody, ew. rzadko jakieś zamienniki zdrowsze typu LU GO).
Czy udałoby mi się schudnąć do października 8.5 kg?
29 czerwca 2011, 12:44
29 czerwca 2011, 13:21
29 czerwca 2011, 14:10
Witam nową zawodniczkę ;p
wg kalkulatora (tempo przemiany materii) wyszło jakoś 2664.2 (bodajże, ale ja wpisałam 16 lat, a w rzeczywistości mam o dwa mniej ;), przeszłaby, od razu na 1000-1200 kcal dla lepszych efektów, ale znam siebie- dużo razy ostatnio to piłowałam.
Teraz jem moim zdaniem megadużo (1600 kcal na dzisiaj zaplanowane), najadam się, mam siłe, byłam 3 razy w wc i na razie nie szykuje sie na kompuls- z tego chce się wyleczyć, dlatego stopniowo bd odejmować kcal, żeby więcej chudnąć (to ponoc pomaga w zastojach- zawsze można odciąć 200 kcal i nie przechodzić na głodówki ;P).
Zrobiłam sobie megaduże 2 śniadanie po 1.5 h jeździe na rowerze w tempie ok. 16 km/h. :) Jakoś jestem pozytywnie nastawiona i myślę, że jak sobie tak dłużej pobędę na 1600 kcal i potem stopniowo bd zmniejszać (o 100, 200kcal) to uniknę kompulsów (a co z tym idzie jojo).
29 czerwca 2011, 17:40
30 czerwca 2011, 09:21
30 czerwca 2011, 10:18
gratuluje i witam nową zawodniczkę :)
ja na czczo: 48 kg ;) chce do przyszłej soboty 47 albo 46.5 kg ;P
UWAGA: WKRÓTCE USUWAM SWÓJ PROFIL, ABY ZACZĄĆ NOWE ŻYCIE, MOJE NOWE KONTO: VERSATILE22 WIĘC DUŻEJ RÓŻNICY NIE BĘDDZIE :) ZAŁOŻE NOWY PAMIĘTNIK :)
30 czerwca 2011, 10:42