Temat: Kto z was definitywnie wykluczył

z menu  pieczywo?-na jak długo? jak się czujecie bez niego?
ja kiedys nie jadlam ani kromeczki jednak lekarz mnie opierniczyl za wyrzucenie go z diety powiedzial ,ze pelnoziarnisty powinno sie jesc !
kiedyś próbowałam, ale nie potrafie i nie zamierzam życ bez ieczywa...jedyne co, to nie jem z białej mąki, a pełnego ziarna bez dodatków słodu, miodu, cukru itp. Chleby pełnoziarniste - nie mylić z wieloziarnistymi, zawierają dużo witamin z gr B oraz błonnik....nie rezygnuj jeśli nie musisz. 
nie widzę sensu w takich głupich zabiegach :o

 

Nie jem pieczywa od lat (czasem wpadła jakaś kromka od święta) i jakoś nigdy nie było to dla mnie większym problemem. Nie jem, bo mi sié nie chce (pewnie kanapki wcinane codziennie przez szkolne lata wyczerpay chlebowy limit ;) ). Kilka miesięcy temu okazało się, że mam alergię na gluten, więc to tylko dopełniło sprawy. Ale jak mi się keidys zachce, to zjem kromkę bezglutenowego. Pieczywo bez dodatków cukru i chemikaliów, penoziarniste, w rozsądnych ilościach - jak wszystko - nie stanowi przecież żadnego problemu.

Poza tym trudno znaleźć dziś prawdziwy pyszny chleb :( Szczególnie jak się mieszka poza Polską.

ja tez wykluczylam, ale robie sobie grachamki z otrebow z mikrofali od tygodnia ;)
ja nie jem pieczywa juz rowny rok
ja od 2 lat nie mam chęci na pieczywo... na poczatku bo sie odchudzałam i tak się przyzwyczaiłam nie jesć, że do tej pory mnie nie ciagnie.
Kiedyś, nie wyobrażałam  sobie , dnia bez chleba- dzisiaj mogę bez niego żyć:) Ciekawe na jak długo........:)
czasem jem. 
ale powiem wam szczerze, ze taka bułeczka to lepszy rarytas dla mnie niz batonik ;D mniam. świeża buleczka
i kalori ma nawet wiecej :P
Ja jem tylko 2 kromki na śniadanie i czasami do jajecznicy jedną kromkę po południu. Ziemniaków nie jem, ale za to makarony chętnie (ok. raz w tygodniu). Myślę, że nie ma sensu wykluczać z diety chleba całkowicie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.