Temat: Kto z was definitywnie wykluczył

ja nie jem pieczywa od wielkanocy i wcale nie tęsknię...raz ostatnio zjadłam kanapkę, ale nie smakowała mi.... ziemniaków też nie jem:) i makaronów i ryżu... i żyję :)

Ja swojego czasu nie jadłam pieczywa, żadnego, przez ponad pół roku. Początek był trochę trudny, bo jednak czasem chciało się zjeść kromkę chleba z masłem, ale później się przyzwyczaiłam i przestałam czuć jakąkolwiek różnicę... Warto jednak zaznaczyć, że całkowite pozbycie się pieczywa z diety nie jest właściwym działaniem, bo ziarna zawierają błonnik, a bez błonnika czekają Cię zaparcia i tycie, więc nie polecam. Lepiej samemu sobie robić pieczywo o wysokiej zawartości błonnika i bez tych wszystkich spulchniaczy, konserwantów i Bóg wie jeszcze czego. Dodałam dzisiaj przepis u siebie w pamiętniku do takich dietetycznych bułeczek błonnikowych, więc jeśli zdecydowałabyś się sama sobie piec, to polecam :) Całkowita rezygnacja z pieczywa to naprawdę nie jest zbyt dobry pomysł.

Ja ,bo jestem na SB
czuje się dobrze, nie ciągnie mnie na razie : )

podziwiam, bez chleba, ziemniaków i ryb

ja nie jem białego pieczywa od Świąt Bożego Narodzennia , nie jadam też ziemniaków od początku diety  czyli prawie rok i jakoś nie tęsknie do nich ...

Jestem na Dukanie. Dla tej diety jest wiele fajnych przepisów na pieczywko z otrębów, ewentualnie z dodatkiem skrobi kukurydzianej. Mnóstwo błonnika, dobra alternatywa dla osób, które nie potrafią się z pieczywem rozstać.

Pieczywa nie jem ponad miesiąc, początki były ciężkie, ponieważ nie potrafiłam sobie wyobrazić dnia bez chleba.

Teraz już sie przyzwyczaiłam, oczywiście czasem się zdarzy że zjem, ale to sporadycznie. Ziemniaki też wyrzuciłam i masło ;]

ja już nie jem pieczywa rok i 3 miesiące

ja jeszcze zapomnialam o wędlinie i róznych takich kiełbaskach , parówkach itp. masło , sól , cukier , mleko i jego przetwory tego akurat nie moge.