25 maja 2011, 16:41
chce do końca czerwca schudnąć 5 kg ... będę starała się mniej jeść - wszystko, ale mniejsze porcje. Będę jeździć codziennie na rowerku stacjonarnym, myślicie, że 40 minut dziennie wystarczy??
rozciągać się po ćwiczeniach.... jest to realne schudnąć tyle jedząc wszystko tylko w mniejszych ilościach?
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
25 maja 2011, 17:49
też mam taki cel, do końca czerwca 5 kg :) ale starczyło by mi chociaż 3-4kg, ale niestety waga u mnie cały czas w miejscu stoi :(
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Limburgia
- Liczba postów: 620
25 maja 2011, 17:57
Spokojnie schudniesz pod warunkiem że bedziesz sie trzymała diety i cwiczen:) 4 kg w najgorszym scenariuszu:)
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 219
25 maja 2011, 20:44
witaj marrons:) mam taki sam cel:) wiec mam nadzieje ze bedziemy sie motywowaly nawzajem:) powodzenia w tej nierownej walce z kilogramami:)
26 maja 2011, 12:22
> witaj marrons:) mam taki sam cel:) wiec mam
> nadzieje ze bedziemy sie motywowaly nawzajem:)
> powodzenia w tej nierownej walce z kilogramami:)
mam nadzieje, ze sie uda :) ja dzisj siedze w pracy do 20 :/ poki co mam przerwe .. zjadlam dzis tylko jogurt a wlasciwie wypilam:) teraz zajadam kanapke z serem i szynką, dzisiaj chce zjeść malutko ze wzgledu na moje obżarstwo przez ostatnie dwa dni :( czuje sie taka napakowana ... 
czasami wiem, ze uda mi sie schudnąć, ale bardzo czesto miewam tak, ze chudnę i tyję, ostatnio chciałam zalozyc spodnie z grudnia i sie nie dopiełam :(:( czasami wątpię, że mi sie uda - ja poprostu uwielbiam jesc
a chce tylko 5 kg na poczatek żeby poczuc sie lepiej
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
26 maja 2011, 15:42
Ja też mam w planach 5kg do końca czerwca, to się do Was przyłącze ;).
167cm wzrostu, a waga tak jak na pasku, prawie 60. Prawie ale jednak jest 5 z przodu :).
Ćwiczę codziennie 8 min abs, buns, legs i rozciąganie + dzisiaj 4 dzień A6W (a ile wytrzymam to nie wiem
![]()
, jak na razie jest ok ), kilka dni w tygodniu planuje rowerek ok 30 min.
Staram się jeść zdrowo, nie jest słodyczy i fastfoodów, a no i staram się nie jeść po 19.
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 219
26 maja 2011, 16:59
hmm ja tez sie pilnuje jak tylko moge:) chociaz po tych kilku dniach diety przestalam odczuwac glod i ochote na cokolwiek...mdli mnie od paru lat na widok frytek,ciasta tlustych sosow o pizzy nie wspomne... wiec z jedzeniem tych rzeczy problemu nie mam:) chociaz bardzo dlugo nad tym pracowalam zeby wywolac u siebie obrzydzenie do tych oto potraw:) jedyne co mnie kusi niesamowicie to czekolada:D mmm pycha:)
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
26 maja 2011, 19:47
.
Edytowany przez anniaa88 28 stycznia 2013, 10:22
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 219
26 maja 2011, 20:59
wizyta mc donaldzie bez lodow z polewa karmelowa jest wizyta stracona-dlatego tez omijam to miejsce szerokim lukiem:) he he a co do tego obrzydzania to wystarczy troszke wyobrazni :) innego sposobu nie ma na pochamowanie nadmiernej ochoty na "zakazane" dla nas jedzenie:D
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
26 maja 2011, 22:22
.
Edytowany przez anniaa88 28 stycznia 2013, 10:20
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 219
27 maja 2011, 17:46
zyjecie??;D
jakos tu ciiichooo... chwalic sie postepami prosze:) he he
jesli chodzi o mnie przed chwila mialam kryzys!! i niepochamowana ochote na ptasie mleczko ktore lezy tuz obok i sie jakos dziwnie usmiecha...naszczescie nieuleglam pokusie:) vzamiast tego zjadlam jablko i pomarancza:D nom i jeszcze tylko 4,2 kg do zrzucenia...echhh "tylko" :)