Temat: 45-latek i problem z zrzuceniem kg

Witam wszystkich którzy zdecydowali się zajrzeć i być może przeczytać/udzielić się w wątku, kiedyś bardzo szczupły wręcz chudy, praca siedząca i zajadanie różnych stresów spowodowały wzrost wagi , remedium na to miało być bieganie ( co czynię od 14 lat ) i może na początku faktycznie sprawdzało się to w utrzymaniu jakiegoś tam poziomu/widełek ale od jakiegoś czasu i to zawodzi, a ja u Siebie zauważam kilka nieprawidłowości w odżywianiu: nieregularność posiłków, próby stosowania przeróżnych diet z jednoczesną niechęcią do przygotowania regularnych posiłków wg przepisów , średnio mocne uzależnienie od słodyczy.

Staram się jak mogę , stosuje zamienniki mniej zdrowszych produktów , próbuje ograniczyć cukier którego nadużywam, ale brak reakcji mojego organizmu a wręcz kierowanie w drugą stronę mocno mnie demotywuje .
Na tą chwilę chciałbym wdrożyć model IF 8/16 i mocno zastanawiam się nad wykupieniem tutaj diety ( może jeszcze jedno podejście do rozpisanej diety coś pomoże i ruszę w kierunku ustalonego celu.
Co o tym myślicie

Ja polecam dietetyka, dostaję dietę, która jest prosta i szybka w przygotowaniu, a do tego smaczna. I zawsze odkrywa się jakieś nowe smaki. Bo wbrew pozorom dobre gotowanie nie musi równać się godzinom spędzonym w kuchni. A kolejny plus jest taki: jak płacę to efekty muszą być no i jak po miesiącu na wizycie kontrolnej nie ma spadków wagi to zwyczajnie jest wstyd :) więc to kolejny motywator, żeby odmówić sobie pysznych lodów, czekolady i innych słodkości do których również mam słabość.

P.S Dietę tutaj wykupiłam kilka lat temu i nie polecam - jest słabo spersonalizowana i pamiętam, że przepisy były albo dziwne albo zostawałam z połową serka czy awokado, które nie były uwzględniane w kolejnych dniach.

Pasek wagi

Krummel napisał(a):

if jest spoko opcją, pod warunkiem, że masz na tyle silną wolę, by nie podjadać między posiłkami. I też nie ma co się czarować, ale warto odstawić syf typu gotowce, kolorowe napoje czy ciasteczka, bo to ani nie syci na dłuższą metę, ani to jakoś specjalnie zdrowe, a zagwarantujesz sobie jedynie ssanie w żołądku takie, że zaczniesz z głodu chodzić po ścianach :) 

wiec ten tego... Najpierw zacznij od nauczenia się komponowania posiłków by były pełnowartościowe, a potem kombinuj z "iefami"

skoro liczenie kalorii jest takie be - i to rozumiem - to zmień proporcje w swoich posiłkach: daj większą ilość warzyw i solidną porcję bialka, zamiast zapychać się ryżem lub makaronem. Zapisuj sobie chociaż, po czym jesteś długo syty i na tych produktach bazuj.

To tak na początek, bo wychodzę z założenia, że nie robisz formy do lata i chciałbyś utrzymać docelową wagę bez żadnych problemów i wiecznego bycia na diecie :)

Martwię się słodyczami, wychodzi na to że z nimi mam największy problem, po poczytaniu na temat IF wiele wskazuje że unormowanie wyrzutów insuliny zmniejsza też ochotę na cukier, no i oczywiście twoje ostatnie zdanie - tak nie jest to chwilowa zachciewajka

Kutaczan napisał(a):

Ja polecam dietetyka, dostaję dietę, która jest prosta i szybka w przygotowaniu, a do tego smaczna. I zawsze odkrywa się jakieś nowe smaki. Bo wbrew pozorom dobre gotowanie nie musi równać się godzinom spędzonym w kuchni. A kolejny plus jest taki: jak płacę to efekty muszą być no i jak po miesiącu na wizycie kontrolnej nie ma spadków wagi to zwyczajnie jest wstyd :) więc to kolejny motywator, żeby odmówić sobie pysznych lodów, czekolady i innych słodkości do których również mam słabość.

P.S Dietę tutaj wykupiłam kilka lat temu i nie polecam - jest słabo spersonalizowana i pamiętam, że przepisy były albo dziwne albo zostawałam z połową serka czy awokado, które nie były uwzględniane w kolejnych dniach.

Tu wchodzi element o którym pisałem powyżej - gotowanie wg rozpiski, zakupy ważenie gramatura - już to przerabiałem z miernym skutkiem

jestem aktualnie 4 dzień na IF , dwa dni okienko po 10h teraz po 8 , czuję się dobrze jem większość rzeczy trzymając się tego co wcześniej było napisane, przetworzone produkty staram się wymieniać na zdrowe zamienniki ( główny przykład to chleb) jeszcze do końca ze słodyczy nie dam rady całkiem zrezygnować ale ograniczenie jest już spore - wiem że pewnie śmieszy to tylko cztery dni ale kosztujące sporo wysiłków. Mam tylko nadzieję na utrzymanie motywacji.

Chcialbym się zapytać jakie badania pod kątem insulinodporności zrobić bo objawy mam książkowe 

Użytkownik5562190 napisał(a):

jestem aktualnie 4 dzień na IF , dwa dni okienko po 10h teraz po 8 , czuję się dobrze jem większość rzeczy trzymając się tego co wcześniej było napisane, przetworzone produkty staram się wymieniać na zdrowe zamienniki ( główny przykład to chleb) jeszcze do końca ze słodyczy nie dam rady całkiem zrezygnować ale ograniczenie jest już spore - wiem że pewnie śmieszy to tylko cztery dni ale kosztujące sporo wysiłków. Mam tylko nadzieję na utrzymanie motywacji.

Chcialbym się zapytać jakie badania pod kątem insulinodporności zrobić bo objawy mam książkowe 

zapytać lekarza

Pasek wagi

Aktualizacja danych, dosyć dobrze idzie mi utrzymanie IF ( co prawda mam nieraz wpadki ale są rzadkie ), w okienku żywieniowym nie przejadam się i dość mocno udało mi się ograniczyć słodycze, na wadze jest 3,5 kg mniej, widok z wagi wzmocnił motywację do aktywności, bieg + rower + skakanka i lipiec był pod tym względem intensywny

Użytkownik5562190 napisał(a):

Witam wszystkich którzy zdecydowali się zajrzeć i być może przeczytać/udzielić się w wątku, kiedyś bardzo szczupły wręcz chudy, praca siedząca i zajadanie różnych stresów spowodowały wzrost wagi , remedium na to miało być bieganie ( co czynię od 14 lat ) i może na początku faktycznie sprawdzało się to w utrzymaniu jakiegoś tam poziomu/widełek ale od jakiegoś czasu i to zawodzi, a ja u Siebie zauważam kilka nieprawidłowości w odżywianiu: nieregularność posiłków, próby stosowania przeróżnych diet z jednoczesną niechęcią do przygotowania regularnych posiłków wg przepisów , średnio mocne uzależnienie od słodyczy.

Staram się jak mogę , stosuje zamienniki mniej zdrowszych produktów , próbuje ograniczyć cukier którego nadużywam, ale brak reakcji mojego organizmu a wręcz kierowanie w drugą stronę mocno mnie demotywuje .Na tą chwilę chciałbym wdrożyć model IF 8/16 i mocno zastanawiam się nad wykupieniem tutaj diety ( może jeszcze jedno podejście do rozpisanej diety coś pomoże i ruszę w kierunku ustalonego celu.Co o tym myślicie

hej! Jeżeli masz trudność z utratą kilogramów, być może cierpisz na insulinooporność. Moja rada (bez rozpisywania się ): zrezygnuj na początek z białej mąki i cukru. Jedz produkty jak najbardziej naturalne. Jeżeli pomimo aktywności fizycznej waga nie będzie spadała radzę wykonać badanie krzywej cukrowej. Dieta którą polecam to niskowęglowodanowa lub z niskim indexem glikemicznym. Powodzenia!

Tak sobie to u Siebie podejrzewam, na tą chwilę jeszcze żadnych badań nie robiłem ale powoli wykluczam z diety produkty które przesadnie bogate są w węglowodany, na rzecz zdrowszych zamienników, waga po wcześniejszym impasie wreszcie drgnęła w dół więc jestem dobrej myśli, oczywiście chciałoby się szybciej efektów ale wiem że droga długa i wyboista :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.