Temat: Kaszki na diecie

Czy kaszki dla niemowląt są dobre podczas odchudzania, czy lepiej jeść płatki śniadaniowe z mlekiem?

co o tym myślicie?

krolowamargot napisał(a):

MajowyJaj napisał(a):

margo00 napisał(a):

Wydawało mi się, że przy tak ogromnym dostępie do wiedzy, badań różnego rodzaju itp w zakresie zdrowego żywienia ludzie porzucili już pomysły o jakichś dziwnych posiłkach. 

A tu nadal trafiają się jednostki, które zamiast nauczyć się zdrowo odżywiać to kaszki dla dzieci chcą w siebie pakować ?.

czym się różni kaszka dla dzieci od kaszki dla dorosłych? Jest zdrowsza. Więc nie widzę problemu, żeby jej od czasu do czasu nie zjeść.

Trująca nie jest, bo jest dla niemowląt. Ale, żeby stanowiła podstawę śniadań dorosłego człowieka dlatego, że jest "na diecie", to jakaś pomyłka.

Chyba, że jest to dieta kogoś, kto nie wiem, nie ma zębów, czeka na implanty, po operacji szczęki, albo ze szczególnych wskazań gastrologicznych, po operacji żołądka. 

To jest za lekkostrawne dla dorosłej osoby na diecie, bo szybko będzie głodna. I niestety kalorii nie ma mało, więc też nie tak, że jej to pomoże. Moim zdaniem zaszkodzi, bo kalorii zje tyle co przy pełnowartościowym posiłku, ale za 1-2 godziny będzie już ją ssało i zje coś innego. Nie widzę żadnych plusów. Raz na jakiś czas można jeśli bardzo lubi, ale żeby jeść non stop, to nie ma sensu. Ani to dietetyczne ani sycące.

Pasek wagi

Jeśli już do kleik ryżowy z odżywka białkową i dodatkami 

krolowamargot napisał(a):

MajowyJaj napisał(a):

margo00 napisał(a):

Wydawało mi się, że przy tak ogromnym dostępie do wiedzy, badań różnego rodzaju itp w zakresie zdrowego żywienia ludzie porzucili już pomysły o jakichś dziwnych posiłkach. 

A tu nadal trafiają się jednostki, które zamiast nauczyć się zdrowo odżywiać to kaszki dla dzieci chcą w siebie pakować ?.

czym się różni kaszka dla dzieci od kaszki dla dorosłych? Jest zdrowsza. Więc nie widzę problemu, żeby jej od czasu do czasu nie zjeść.

Trująca nie jest, bo jest dla niemowląt. Ale, żeby stanowiła podstawę śniadań dorosłego człowieka dlatego, że jest "na diecie", to jakaś pomyłka.

Chyba, że jest to dieta kogoś, kto nie wiem, nie ma zębów, czeka na implanty, po operacji szczęki, albo ze szczególnych wskazań gastrologicznych, po operacji żołądka. 

Nie wiem, czy podstawę, autorka nic o tym nie mówi. Pmyślałam, że to raczej urozmaicenie śniadań. Na dietach się nie znam, bo żadnej nie stosuję, ale nie uważam, żeby taka kaszka od czasu do czasu była czymś strasznym w diecie.

Dla osób będących na diecie lekkostrawnej, tak ja ja, kaszka jest wręcz wskazana. Co nie znaczy, że jem codziennie. Niekoniecznie o kalorie chodzi, czasami ważne jest też to, jak się trawi (ja np. nie mogę jeść ciężkiego razowca, tylko chleb pszenny, pszenno-żytni, uważany generalnie za tuczący. Nie powinnam jeść surowych warzyw, tylko duszone/gotowane, itp, itd.).  

Poza tym nie wiem skąd przekonanie, że po kaszce jest się od razu głodnym. Dla mnie jest dość sycąca. 

syrenkowa napisał(a):

Dla osób będących na diecie lekkostrawnej, tak ja ja, kaszka jest wręcz wskazana. Co nie znaczy, że jem codziennie. Niekoniecznie o kalorie chodzi, czasami ważne jest też to, jak się trawi (ja np. nie mogę jeść ciężkiego razowca, tylko chleb pszenny, pszenno-żytni, uważany generalnie za tuczący. Nie powinnam jeść surowych warzyw, tylko duszone/gotowane, itp, itd.).  

Poza tym nie wiem skąd przekonanie, że po kaszce jest się od razu głodnym. Dla mnie jest dość sycąca. 

jesteś przypadkiem "szczególnych zaleceń". 

MajowyJaj napisał(a):

margo00 napisał(a):

Wydawało mi się, że przy tak ogromnym dostępie do wiedzy, badań różnego rodzaju itp w zakresie zdrowego żywienia ludzie porzucili już pomysły o jakichś dziwnych posiłkach. 

A tu nadal trafiają się jednostki, które zamiast nauczyć się zdrowo odżywiać to kaszki dla dzieci chcą w siebie pakować ?.

czym się różni kaszka dla dzieci od kaszki dla dorosłych? Jest zdrowsza. Więc nie widzę problemu, żeby jej od czasu do czasu nie zjeść.

poczytaj skład, a potem się wypowiadaj na temat tego czy jest zdrowsza. I zależy co rozumiemy pod pojęciem "zdrowsza". Zapotrzebowanie kaloryczne malutkiego dziecka, to nie dorosły, zdrowy człowiek. 

no chyba, że autorka ma jakieś szczególne zalecenia, jest po jakimś zabiegu, nie może jeść, nie ma zębów, ale nic nie wspomniała.

Pasek wagi

krolowamargot napisał(a):

syrenkowa napisał(a):

Dla osób będących na diecie lekkostrawnej, tak ja ja, kaszka jest wręcz wskazana. Co nie znaczy, że jem codziennie. Niekoniecznie o kalorie chodzi, czasami ważne jest też to, jak się trawi (ja np. nie mogę jeść ciężkiego razowca, tylko chleb pszenny, pszenno-żytni, uważany generalnie za tuczący. Nie powinnam jeść surowych warzyw, tylko duszone/gotowane, itp, itd.).  

Poza tym nie wiem skąd przekonanie, że po kaszce jest się od razu głodnym. Dla mnie jest dość sycąca. 

jesteś przypadkiem "szczególnych zaleceń". 

Ostatnio zaszkodziła mi... sałata. 🙄 Przykleiła się gdzieś na żołądku i prawie na SORze zlądowałam.  No powiem szczerze, że tak jak zdarzało mi się naginać dietę, tak uznałam, że jednak nie warto... Kaszka (no niestety) jest dużo bezpieczniejsza jednak... 

całkiem niedawno był wielki bum na kaszki dla dzieci wśród trenerów personalnych. Myślę, że możesz, nie zaszkodzi CI, ale nie zastępuj nią posiłków. Fajne pewnie jako taka przekąska pomiędzy i lepsza kaszka niż chipsy czy czekolada. 

Prwno, ze mozna, tylko jaki w tym sens? Oprocz tego, ze dobra, to ma wysokie IG, pelno cukru w skladzie, malo bialka. Os czasu do czasu sama kubie ta babanowa zjesc :) Jesli chodzi o smak to git, ale przy odchudzaniu nic nia nie zdzialasz.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.