20 maja 2011, 19:54
Witajcie :)
Kiedyś ktoś wymyślił takie akcje 10-cio dniowe, które polegały na tym, że walczymy , rywalizujemy 10 dni i spisujemy swoje efekty
Widzę, że te akcje są wspaniałą pomocą i zabawą a także motywacją
No i myślę, że możemy czas na ciąg dalszy wspaniałej przygody;>
Kto się pisze ?
Co myślicie ? :) zaryzykuje ktoś ? :)
Zapraszam serdecznie wszystkich
w każdym wieku i o każdym czasie:))!!
ZASADY
każdy według ściśle sobie określonych zasad, walczy o wymarzone efekty,
tu na forum będziemy sobie pomagać i zapisywać ostateczny sukces,
a jak wiadomo bez diety i ćwiczeń, nie ma co spodziewać się cudów
włączając się w akcje, wpisujemy wagę i wymiary:)
Uczestnicy piątej edycji:
abnehme 160 - 58,75
czarneoczka86 163 - 56
Kaja556 168 - 55,7
karolanczka 166 - 62
majamaxx 173 - 72
motywujace56 167 - 75,9
Ocia27 166 - 68,6
pytalska 60,8
TakeItEasy
wuwuwu 167 - 59,1
Edytowany przez motywujace56 21 maja 2011, 22:12
- Dołączył: 2011-05-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 38
22 maja 2011, 00:24
ja też się dopisuje 170cm, 82 kg, mam nadzieje, że teraz schudnę więcej niż poprzednio
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Sydney
- Liczba postów: 677
22 maja 2011, 12:07
Ja sobie zrobiłam wczoraj taki mały pościk i zjadłam niewiele. Dziś już pilnuję posiłków i regularności. Zastanawiam się nad dietą SOUTH BEACH
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
22 maja 2011, 13:31
u mnie jak na razie jest ok, wreszcie uczę się traktować weekend, jako normalne dni, a nie jakieś hulaj dusza-piekła nie ma ;)
dziś na obiadek planuję makaron ze szpinakiem i sosem 4sery, co prawda sos z paczki, ale jest przeeepyyyyszzny :) no i dziś waga 58,3, co jest dla mnie nie lada zaskoczeniem, ale wiem, że to tylko woda ciągle, ale widok napawa optymizmem :)
22 maja 2011, 15:11
u mnie też okej;d a nawet z tego upalu lepiej niz okej;)
jest gorąco więc nie chce mi się jeść więc jem malutko ;)
Trzymamy się dziewczynki ;)
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 882
22 maja 2011, 23:52
No właśnie mnie ten upał przeszkadza, bo w dzień jem bardzo mało a wieczorem dopada mnie wilczy głód. Ale za to byłam dziś biegać i jestem z siebie dumna
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 904
23 maja 2011, 08:55
eh i ja ponownie - wymiary z poprzedniej akcji bez zmian (już wiem dlaczego - przyszedł wcześniejszy @)
pozdrawiam i do walki!
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 882
24 maja 2011, 00:10
Dziś drugi dzień biegania za mną i pierwsze w życiu 40 minut biegu!!! (dystans: 5,5km) Jestem z siebie strasznie dumna! Ale podejrzewam, że jutro będę mogła ruszać tylko powiekami
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 882
24 maja 2011, 21:41
A co tu taka cisza? Ja w swoich podejrzeniach dużo się nie pomyliłam. Przesada, że tylko powiekami ale ból niemały także jeszcze się nie zmusiłam do ćwiczeń. W sumie nie wiem czy mi się dziś uda poćwiczyć, ale do końca dnia trochę zostało więc jeszcze może się udać. A jak Wam idzie z dietą i odchudzaniem?
24 maja 2011, 22:09
Łooo po 40 minutach biega ja bym nawet powiekami nie ruszała ;d;d;d
Tylko pogratulować ;)
U mnie oczywiście same porażki :( waga stoi, zatrułam się czymś i nie mogłam dużo poćwiczyć, bo strasznie źle się czułam *tylko 20 min ćwiczen.
Chociaż tyle ze diety się trzymam;)
A jak u was?? Bo strasznie tu cichutko i puściutko??;)
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 882
24 maja 2011, 22:26
majamaxx ewoluuję
![]()
kiedyś 10 minut było dla mnie samobójstwem. Teraz uczę się walczyć z głosem, który mówi mi, że nie dam rady więcej.