Temat: Zaczynam, tym razem na dobre

Cześć. Jestem Kate, jestem tu na Vitalii od dawna. Mam 41 lat. Moje problemy z wagą zaczęły się pod koniec podstawówki, nawet nie pamiętam od czego. Wcześniej wyglądałam całkiem normalnie. Mam pewnie skłonności genetyczne do tycia, bo moja mama jest gruba, ale nie usprawiedliwiam się tym - wiem, że największe znaczenie mają nawyki i styl życia. Nie będę opowiadać całej historii moich jojo, cykli tycia i chudnięcia. Mam na pewno zaburzoną relację z jedzeniem, ostatnie odchudzanie przerwało mi rzucenie palenia (byłam palaczem ponad 20 lat), to co schudłam odzyskałam z nawiązką. Teraz planuję stopniową zmianę trybu życia, uzdrowienie mojego podejścia do jedzenia, zwiększanie aktywności fizycznej. Wykupiłam dietę Vitalii (kiedyś ładnie na niej schudłam, pamiętam, że przepisy i sam system bardzo mi odpowiadały), będzie to dla mnie jakaś podstawa do ulepszenia mojego odżywiania. Zaczynam dietę od środy, zmiany od teraz.

Byłoby super, gdyby znalazł się tu ktoś chętny do wspierania się wzajemnie.

Pasek wagi

Kate110 napisał(a):

Hej Songbird! Ja przedevwszystkim chcę ogarnąć michę, bo to dla mnie podstawa. Jem emocjonalnie, nagradzam się jedzeniem i mam napady obżarstwa, chcę z tego wyjść. Aktywność fizyczna też, ale to przy okazji robienia innych celów, np poprawy kondycji itp.

wiadomo, bez odpowiedniego odżywiania nie pojedzie. Ja mam ten problem,  że nie lubię podporządkowywać się konkretnym jadłospisom. Ale planuje wrócić na serio do liczenia kalorii w Fitatu. Tylko tym razem nie zamierzam zaczynać z niskiego pułapu a od 1800-1900kcal, żeby było później ewentualnie z czego ucinać :)

Pasek wagi

Ja robiłam Fitatu i to jest super sprawa, tylko mi brakuje kreatywności,  żeby sobie zdrowo i smacznie wymyślać 🤣 A tak będę miała rozpiskę,  czego nie lubię to zmienię i już.  Też mam 1900 kcal

Pasek wagi

Cześć Kate110. Jestem  Tobą. Kolejne podejście ... może od dzisiaj spróbuję ... Mnie niszczą pocieszajki w formie słodyczy. Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki.

Pasek wagi

No to dajemy, Kasia! Ja się zamierzam ważyć w soboty, żeby monitorować postępy. Ogólnie więcej ruchu i czystsza micha. Małe zmiany. Bardzo mnie motywuje podcast "Chociażby", dziewczyna super mówi o nawykach, minimalizmie itp.

Pasek wagi

i jak idzie dziewczyny?

Pasek wagi

U mnie bardzo spoko. Dieta ok, niektóre przepisy pyyyyycha! Poniżej zdjęcia

Pasek wagi

W sobotę ważenie,  zobaczymy czy działa;) A jak u reszty?

Pasek wagi

Właśnie z basenu wróciłam :) dietowo nieźle, chociaż w środę zaliczyłam fackup ale od razu następnego dnia powrót na dobre tory :) takie rzeczy będą się zdarzać niestety 

Pasek wagi

Właśnie z basenu wróciłam :) dietowo nieźle, chociaż w środę zaliczyłam fackup ale od razu następnego dnia powrót na dobre tory :) takie rzeczy będą się zdarzać niestety 

Pasek wagi

Właśnie z basenu wróciłam :) dietowo nieźle, chociaż w środę zaliczyłam fackup ale od razu następnego dnia powrót na dobre tory :) takie rzeczy będą się zdarzać niestety 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.