- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 czerwca 2022, 20:49
Dziewczyny moze stworzymy grupę motywacyjną ? Kiedyś schudlam tutaj 30 kg.. codziennie rozmowy wpisy wspieranie sie bardzo milo to wspominam. Pamietam ze robilysmy tabelki motywacyjne bylo naprawde super. Jestescie chetne? Fajnie by bylo gfyby uzbierala die grupa dziewczyn startujaca z dużej wagi. Pewnie czulqybysmy sie komfortowo i swobodnie. Zapraszam sprobujemy?
8 czerwca 2022, 06:41
super! Dziewczyjy jak wyglada teraz wasz stan ?:D w sensie trzymacie diete ruch czy raczej zawalacie i macie dołek?od kiedy startujemy?od dzis jutra? Moze zrobimy wspolnie jakas wage startowa ?
8 czerwca 2022, 08:22
Ja też chętnie dołączę :) u mnie w tygodniu jeżeli chodzi o dietę jest na ogół elegancko, a potem przychodzi weekend... Póki co to z ruchu tylko jazda na rowerze (z i do pracy, po zakupy itp). Miałam zacząć na basen chodzić, ale nadgarstek mi wysiadł i póki co nie bardzo mogę.
Edytowany przez Songbird 8 czerwca 2022, 08:24
8 czerwca 2022, 08:38
Weekandy zawsze są najgorsze wiem i zawsze cała motywacja i wszystko idzie w piz..
Dziewczyny zróbmy tak jutro ogarnę nam tą tabelkę wyślijcie mi swoją obecną wagę swój cel wstawię nam daty pomiarów tak żeby to było ładnie ogarnięte.
Odchudzanie to temat rzeka myślę że gdybyśmy siadły to nocy by brakło..
8 czerwca 2022, 09:02
Weekandy zawsze są najgorsze wiem i zawsze cała motywacja i wszystko idzie w piz..
Dziewczyny zróbmy tak jutro ogarnę nam tą tabelkę wyślijcie mi swoją obecną wagę swój cel wstawię nam daty pomiarów tak żeby to było ładnie ogarnięte.
Odchudzanie to temat rzeka myślę że gdybyśmy siadły to nocy by brakło..
Biorę udział w Zdrowej Rywalizacji Punktowej, więc zawsze się ważę we wtorki. Waga z ostatniego wtorku to 85,7kg. Ostatecznym celem jest 60kg.
8 czerwca 2022, 09:34
Waga startowa -9.06 |
30.06 |
28.07 |
25.08 |
22.09 |
20.10 |
Songbird 85.07 kg |
|||||
Mloda1906 |
|||||
Emanixess |
|||||
Sunniva89 |
|||||
JeszczeRaz |
|||||
Zobaczcie czy nikogo nie pominęłam:) Ja próbuje chyba setny raz wszystko zacząć od początku. Szukam sposobu na siebie na swoją głowę bo tak naprawdę od ponad 6 lat próbuję zrzucić to co przytyłam w ciąży i jakoś nie jestem w stanie dać sobie rady. Ale mam wrażenie że przecież w końcu musi się udać..
8 czerwca 2022, 09:40
Waga startowa -9.06
30.06
28.07
25.08
22.09
20.10
Songbird 85.07 kg
Mloda1906
Emanixess
Sunniva89
JeszczeRaz
tyldiweightloss
Laguna23
Blue_Fairy
Zobaczcie czy nikogo nie pominęłam:) Ja próbuje chyba setny raz wszystko zacząć od początku. Szukam sposobu na siebie na swoją głowę bo tak naprawdę od ponad 6 lat próbuję zrzucić to co przytyłam w ciąży i jakoś nie jestem w stanie dać sobie rady. Ale mam wrażenie że przecież w końcu musi się udać..
u mnie waga to 85,70kg a nie 85,07kg :)
8 czerwca 2022, 09:44
Chcę sobie nawyk szczotkowania na sucho wyrobić, więc w tym cel założyłam wyzwanie. Startuje w niedzielę. Jak macie ochotę dołączyć to zapraszam :)
8 czerwca 2022, 10:06
Na dzień dzisiejszy moja waga to 90.5kg, cel: 60kg..
Nie wiem dziewczyny jak jest u was, ale ja odnoszę wrażenie, że odchudzam się całe życie.. i kończy się to jedynie tym że z roku na rok jestem coraz większa.. :/ :(
Najwięcej w swoim życiu ważyłam 96kg i było to 2 lata temu, ważenie u lekarza, który potraktował mnie jak jakiegoś za przeproszeniem śmiecia.. :( wygadywał jakieś bzdury tylko ze względu na wagę, zaczął sam się ważyć i krzyczeć, że waga nie kłamie.. 🤦🏽♀️😕
Jakoś naturalnie te kilka kilo zeszło ale w dalszym ciągu waga waha się między 90 a 92.. czasami nawet więcej. I szczerze, nwm co ze mną jest nie tak.. próbowałam każdej możliwej diety, wytrzymywałam na nich max tydz-2 a później kończyło się obżarstwem..
Tym razem zaczęłam od niedzieli z wagą niby 92.. ale postanowiłam sobie w głowie, że nie będę na żadnej diecie z góry narzucającej mi co mam jeść.. póki co uważam, że jem tak sobie, dopiero przekonuję się powoli do wprowadzania warzyw, uczę się pić więcej wody, staram się liczyć te kcal żeby po prostu nie przekroczyć za dużo i się okaże za jakiś czas czy rzeczywiście chodzi w tym wszystkim jedynie o deficyt kaloryczny..
Przepraszam, że tak z rana wylewam żale odnośnie lekarza.. takiego poczucia beznadziejności w tym wszystkim ale mam nadzieję, że mnie zrozumiecie.. całe życie zmagam się z otyłością i mam do siebie ogromne pretensję że nigdy w żadnej diecie nie potrafiłam wytrwać.. i w głowie bardzo często mam myśli, że już dawno byłabym tam gdzie chcę być ale kolejny raz odpuściłam :(
Mimo wszystko ściskam was mocno i życzę wam miłego dnia :) :*
Wierzę, że tym razem wszystkie damy radę wytrwać i już za niedługo będziemy mogły pochwalić się efektami :)