Temat: Aby do celu...

Jak co roku- z nowym rokiem- nowym krokiem, postanawiam schudnąć 😁😎 

Czy są tutaj chętne dziewczyny, które chcą pozbyć się nadmiernych kilogramów, ale też wymienić się doświadczeniem i okazać wsparcie, a kiedy trzeba, to i ustawić do pionu koleżanki, które schodzą z dobrych torów? 😉

Piszcie jakie macie postanowienia... ile ważycie, jakie są Wasze cele wagowe i żywieniowe...

Pasek wagi

madka.roku napisał(a):

deszcz_slonce napisał(a):

madka.roku napisał(a):

gordita2021 napisał(a):

nie ważycie się codziennie? 

Ja się ważyłam swego czasu codziennie ale z dużym spokojem przyjmowałam wahnięcia o 1kg ;) teraz wazę się raz w tygodniu i tez się aż tak nie przejmuje ;) 

Dziś ja miałam dzien świni. Pojechaliśmy na rodzinna wycieczkę, dziecku prowiant naszykowalam ale sama mało jadłam i jak wróciłam to pochłonęłam 4 duże ciastka i jakaś 1/3 paczki misiów haribo. Teraz mi niedobrze od przesłodzenia? Ale tak wymarzłam, ze nie mogłam się opanować na słodkie. Bardzo rzadko tak mam a tu proszę. 

ale ty sądząc po awatarze to jesteś chudzinką co ty chcesz zrzucać? 

Wagowo jest względnie okej ale czeka mnie coś co mnie całkowicie przerasta - zmiana nawyków żywieniowych i rekompozycja składu ciała. Jestem totalnie skinny fat - przed ciąża byłam grubsza ale miałam więcej mięśni w stosunku do całości. Teraz w ciuchach wyglądam okej ale patrzeć nie mogę na swój obwisły zadek, galaretowaty brzuch (tu pewnie niesamowitych efektów nie bedzie bo trochę to jednak luźna skóra). Cellulit to mam taki, ze na zdjęciach makro mogłabym robić za teren górzysty ?

Jest co robić, myśle ze do lata najmniej jakbym była sumienna a na razie idzie jak po grudzie. Jutro rozpisuje jadłospis na cały tydzień, muszę spróbować włączyć ćwiczenia - i tez powinnam jakiekolwiek siłowe ale nie mam pomysłu jak to ogarnąć w domu? 

moze YT coś ci pomoże. ja z moją waga na razie nic nie ćwiczę prócz marszy, żeby nie obciążać stawów

Pasek wagi

Dzień dobry w niedzielny poranek 

Też zgrzeszyłam :-(( była czekolada, było ciasto , było piwo 0%

Ale nie dajmy się zwariować bo był tez trening , był spacer , był basen i reszta jedzenia przypilnowana . Dziś dzień odpoczynku , jak już to tylko spacer . Syn jutro wraca do szkoły nie wiem jak on mi wstanie po tak długiej przerwie świątecznej , dodatkowo w ciągu 5 dni 3 prace klasowe . No i jakieś fit jedzenie muszę mu do szkoły spakować .

Hej dziewczyny, ja spędziłam weekend u teściów no i się trochę obżarłam. Od dziś wracam na dobre tory, chcę obniżyć ilość weglowodanow tych zawartych, w makaronach, kaszach itp na rzecz tych z warzyw 🙂 a zważę się w piątek. Dziś u nas ładna pogoda, chyba wyjdę z dzieciakami na spacer po obiedzie. Trochę kroków wpadnie. 



Pasek wagi

Ja wykupiłam karnet na siłownie ale jakoś nie mogę się przemóc, żeby na nią pójść. Stara baba a się wstydzi 😳 Siłownia otwarta 24h/7, więc może jakoś zbiorę się dzisiaj późnym wieczorem jak mniej ludzi będzie, żeby rozeznać teren i potem jakoś łatwiej pójdzie. 

Pasek wagi

Songbird napisał(a):

Ja wykupiłam karnet na siłownie ale jakoś nie mogę się przemóc, żeby na nią pójść. Stara baba a się wstydzi ? Siłownia otwarta 24h/7, więc może jakoś zbiorę się dzisiaj późnym wieczorem jak mniej ludzi będzie, żeby rozeznać teren i potem jakoś łatwiej pójdzie. 

mam to samo. też się wstydzę iść na basen czy siłownie ...

Pasek wagi

92 kg😀

Pasek wagi

gordita2021 napisał(a):

92 kg?

juz pięknie zrzuciłaś wagę aż zazdroszczę 

Pasek wagi

widze że wiele osób ma kryzys właśnie w weekendy... U mnie też tak jest niestety 🙄

Pasek wagi

gordita2021 napisał(a):

92 kg?

Super! Gratuluję. Waga bardzo ładnie spada. U mnie wciąż stoi. Od jutra zamierzam wlaczyc więcej ruchu. Mam nadzieję że w piątek w końcu odnotuję jakiś spadek.

Dziś 92.1 więc waga się trzyma. Póki co owsianka z owocami  na śniadanie, potem 3 wafle ryżowe, kefir, na obiad barszcz ukraiński i kilka kopytek. Kolacji nie przewiduje, chyba że będzie ssać.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.