Temat: Ile kosztuje Was zdrowa dieta?

Witam wszystkich, jestem nowa na forum, choć czytałam czasem tematy jako gość.

Obecnie ważę +- 95 kg, najwiecej ważyłam 106 biorąc sterydy i nie żałując sobie jedzenia...

Pragne powrócić do wagi 65 kg, jednak moim uzależnieniem są słodycze i jest mi ciężko z tym walczyć...

Mam pytanie ile tygodniowo/miesięcznie wydajecie na zdrową dietę?

Pasek wagi

Biorac pod uwagę że jem głównie warzywa i jaja, sporadycznie mięso drobiowe. Nie jem również żadnych produktów odzwierzęcych,słodyczy,przetworzonej żywności i słodzonych napojów , soków to mało. Jem 2 posiłki dziennie i pewnie jest to pomiędzy 10-20 zł dziennie.

Pasek wagi

Nigdy nie liczyłam, bo zakupy robimy dla rodziny ale produkty które lubimy kosztują sporo. Jemy dużo, z droższych rzeczy codziennie: orzechy, ryby w dobrym gatunku (nie marketowe z Chin czy USA), dużo warzyw i owoców (i nie mrożonki), dobry nabiał, dla męża uczciwe mięso nie z supermarketu - to nie są tanie produkty. I nie ma się co oszukiwać, chleby które piekę w domu też drożej wychodzą niż biały ulepek czegoś z supermarketu.

Pasek wagi

Tez jest mi ciężko określić ile wychodzi więcej bo robie zakupy dla czterech osób. Ale zdrowe jedzenie jest droższe od np wysoko przetworzonej żywności, a szkoda

1000-1200 zł miesięcznie. Statystyki z 18 miesięcy tak podają.

Nie mam pojecia, bo nie licze tygodniowo. Poza tym nie place w zlotowkach.

Zauwazylam jednak, ze jak przechodze na “tylko zdrowe”, jednostkowe rachunki sie obnizaja.

My nie jemy duzo miesa (ja wcale), wiec dieta to przetwory mleczne, zboza, warzywa i owoce. Czasem ryby czy owoce morza- tu drozej. Rachunki wychodza porownywalnie lub nizsze. Stad moje zdziwienie za kazdym razem jak slysze opinie “zdowa dieta jest drozsza”. 

Dokładnie jak mówi LinuxS , też się zawsze dziwię jak ktoś mówi, że "nie jem zdrowo, bo mnie nie stać" lub "zdrowo = drogo". Zdrowa dieta jest droga wtedy, gdy się kupuje do niej niezdrowe przekąski. Niezdrowe, przetworzone jedzenie jest tansze, ale nie znam nikogo, kto tak je i jednocześnie nie je tych wszystkich drogich przetworzonych przekąsek, typu żelki, ciastka, lody, drogie gotowce, fast foody. Gdy ktoś je zdrowo, a później miewa się chcice na niezdrowe to dopiero wtedy koszty się podnoszą. Zdrowe nie jest drogie, a przynajmniej nie droższe.

Ja zdrowe pożywienie rozumiem jako ekologiczne pożywienie. I tu jest znaczna różnica w cenie do warzyw i owoców czy mięsa kupionych w zwykłym sklepie. Na takie jedzenie naprawdę nie każdego stać. 

Serio nie chce mi się wierzyć w to co czytam - na śniadanie smoothi na maślance z owocem, na obiad kasza/ryż z warzywami, na kolacje jakieś naleśniki/racuszki. Taniej nie będzie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.