- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 grudnia 2020, 16:43
Tak sobie myślę czy jeśli od 15 lat bujam się z jo-jo i albo jestem na diecie albo wracam prawie do tych samych nawyków+ wiek to ile tak naprawdę mogę zjeść żeby chudnąć. Kalkulator Vitalii wyliczył mi
O ile się nie mylę to moje ppm. W sumie to zaczynam w to wierzyc, z wiekiem jednak człowiek ma coraz mniej mięśnini,coraz mniej się rusza. Wiem że są tu na forum prawdziwe specjalistki. Wiem że to wylicza algorytm, dlatego zastanawine taka duża ilość węgli a ja mam skłonność do gromadzenia tłuszczu na brzuchu. Nie proszę o układanie diety,ciekawa jestem czy wg Was przy takim typie sylwetki (jabłko) rzeczywiście mają znaczenie makra oraz np liczba posiłków ?
18 grudnia 2020, 11:33
Tak może być- z wiekiem ubytek mięśni powoduje zmniejszony metabolizm. Ostatnio u siebie zauważyłam, ze byle co powoduje skok wagi. Jeszcze rok temu tak nie miałam. Podobno węgle powoduja odkładanie się tkanki na brzuchu. Dodasz ruch, na więcej bedziesz mogła sobie pozwolićA jak myślisz, czy jedzenie 2-3 większych posiłkow może sprawiać że mimo deficytu tkanka nadal odkłada się na brzuchu dlatego że organizm nie jest w stanie spalić na bieżąco dostarczonej energii ? Może powinnam zmienić model żywienia i przejść na 5 posiłków, chociaż nie wiem jak to wytrzymam. Ale chyba spróbuję. Może będę musiała wrócić do nabiału i mięsa żeby zejść z wagi
Często za gromadzenie się tłuszczu w okolicy brzucha jest odpowiedzialny wysoki poziom kortyzolu, dlatego nazywa się to "kortyzolowym brzuchem". Co do tycia od węglowodanów to jestem idealnym przykładem czegos zupełnie przeciwnego, czym jem więcej węgli tym mniej ważę i odkąd jestem na diecie roslinnej to ta waga spada ( ale się nie odchudzam) i dzieje się to bezwiednie, nie znaczy że u Ciebie będzie to działało. Wiek też ma znaczenie, metabolizm spowalnia z wiekiem i nic na to nie poradzisz taka natura.
Ewidentnie coś od tego roku przestało u mnie działać. Ale się nie poddam
18 grudnia 2020, 11:45
Jeśli tak robisz to znaczy, ze masz złą dietę. Na zdrowej diecie dla głowy i ciała powinnaś czuć jakbyś nie była na diecie prawie
18 grudnia 2020, 12:28
Jeśli tak robisz to znaczy, ze masz złą dietę. Na zdrowej diecie dla głowy i ciała powinnaś czuć jakbyś nie była na diecie prawie
To w ogromnej mierze zależy od tego co jadło się przez większość życia. Ja zaczynałam jako dziecko i nastolatka od można powiedzieć bardzo mało przetworzonej żywności jaka była za komuny. Potem jadłam sporo serków z owocami, ziniaczanych,mącznych potraw ale jako młoda kobieta i mama miałam dobry metabolizm i dużo ruchu. Potem jadłam to samo czyli koło 40 tki) Nie rozumiałam że mnustwo rzeczy które jem jast np. dosładzane, tego że żywność jest coraz gorsza. W życiu nie jadłam tak zdrowo jak teraz. Dodam jeszcze że moje jadlospisy w pamiętniku i kalkulator ze strony ileważy służą mi do szacowania kalorii i nie jem żadnych gotowych dań. Wszystko od podstaw gotuję sama
Także nie wiem co masz na myśli pisząc o zdrowej diecie dla głowy i ciała ? I jeszcze jedno słowo klucz" powinnaś" Gdyby wszystko było takie proste to wszyscy byli byśmy piękni,zdrowi i szczupli
Dodam jeszcze że będąc w Twoim wieku po urodzeniu 2 dzieci ważyłam 50 kg a moje wymiary to 90/60/88 wzrost 160. I mogłam bezkarnie zjeść" konia z kopytami"
Edytowany przez Noir_Madame 19 grudnia 2020, 09:38
18 grudnia 2020, 12:29
To fakt że z wiekiem mamy mniej mięśni, trudniej nam je budować i utrzymać, że mniej się ruszamy a metabolizm mamy wolniejszy między innymi z w/w powodów i rzecz jasna mamy o wiele mniejsze zapotrzebowanie kcal... Korzystając z opaski widzę jak dużo muszę się ruszać, żeby dobić 2-2,2tys kcal na dobę....a 2 dekady temu potrafiłam spokojnie 3-3,5tys dobijać i nie tyć.. jak mam dużo pracy komputerowej to często pokazuje im ledwo 1,6tys... czyli tylko minimalnie ponad mój ppm a w taki dzień trudno odjąć coś żeby i być na deficycie i nie zejść poniżej ppm. Na twoim miejscu jednak bym pokombinowała z makrami- to dziwne kiedy waga spada a brzuch nic a nic-choć w sumie jeśli nie ćwiczysz to może i nie takie dziwne-spadnie ostatni. Czemu nie jesz nabiału? szkodzi ci? Mnie osobiście też wcale nie tuczy duża ilość węgli jeśli są z warzyw a nie nadmiaru makaronów itp. gubią mnie dopiero dołożone do węgli przekroczone tłuszcze-jak tego nie pilnuję to szybko hoduje oponę-przez cały ten rok waga mi się nie zmieniła praktycznie (max wahania w górę 1-2kg) za to mniej treningów i nie pilnowanie składu diety poskutkowało oponką tam gdzie było już płasko...Jadłam też 3 posiłki zamiast 4 (czasem 2) ale nie wiem czy to ma jakiś wpływ.W większości też nie jadłam po 18tej ale nie zauważyłam żeby mi to coś dawało-w sensie od samego jedzenia w oknie 7-8godzinnym zdecydowanie nie schudłam ;)
18 grudnia 2020, 13:21
To fakt że z wiekiem mamy mniej mięśni, trudniej nam je budować i utrzymać, że mniej się ruszamy a metabolizm mamy wolniejszy między innymi z w/w powodów i rzecz jasna mamy o wiele mniejsze zapotrzebowanie kcal... Korzystając z opaski widzę jak dużo muszę się ruszać, żeby dobić 2-2,2tys kcal na dobę....a 2 dekady temu potrafiłam spokojnie 3-3,5tys dobijać i nie tyć.. jak mam dużo pracy komputerowej to często pokazuje im ledwo 1,6tys... czyli tylko minimalnie ponad mój ppm a w taki dzień trudno odjąć coś żeby i być na deficycie i nie zejść poniżej ppm. Na twoim miejscu jednak bym pokombinowała z makrami- to dziwne kiedy waga spada a brzuch nic a nic-choć w sumie jeśli nie ćwiczysz to może i nie takie dziwne-spadnie ostatni. Czemu nie jesz nabiału? szkodzi ci? Mnie osobiście też wcale nie tuczy duża ilość węgli jeśli są z warzyw a nie nadmiaru makaronów itp. gubią mnie dopiero dołożone do węgli przekroczone tłuszcze-jak tego nie pilnuję to szybko hoduje oponę-przez cały ten rok waga mi się nie zmieniła praktycznie (max wahania w górę 1-2kg) za to mniej treningów i nie pilnowanie składu diety poskutkowało oponką tam gdzie było już płasko...Jadłam też 3 posiłki zamiast 4 (czasem 2) ale nie wiem czy to ma jakiś wpływ.W większości też nie jadłam po 18tej ale nie zauważyłam żeby mi to coś dawało-w sensie od samego jedzenia w oknie 7-8godzinnym zdecydowanie nie schudłam ;)
Produktow odzwierzęcych nie jem ze względów humanitarnych. Jem tylko jaja, masło ( z niego nie jestem w stanie zrezygnować) i ryby
20 grudnia 2020, 09:41
probowalam diet z weglami i bez, z 6 podilkami i z 2 ma a i tak brzuch mi odstaje. Wiec nie wiem czy to ma znaczenie....
Co do kcal to masz strasznie malo. ... Jaka masz aktywnosc, wage, wiek?Bo cos mi sie nie chce wierzyc. Zbyt malo kcal moze spaprac metabolizm.
20 grudnia 2020, 09:49
probowalam diet z weglami i bez, z 6 podilkami i z 2 ma a i tak brzuch mi odstaje. Wiec nie wiem czy to ma znaczenie....
Co do kcal to masz strasznie malo. ... Jaka masz aktywnosc, wage, wiek?Bo cos mi sie nie chce wierzyc. Zbyt malo kcal moze spaprac metabolizm.
Zajrzyj do mojego pamiętnika( waga nieaktualna 😂) Wydaje mi się że nie jem za mało. Nie wszystko też zawsze zapiszę. Co do ruchu to niestety mam tak że od wiosny do jesieni dużo się ruszam a zimę spędzam na kanapie. W zeszłym roku chodziłam od listopada na siłownię.