Temat: motywacja na diecie

Zmiana nawyków na stałe i brak podejścia że jest to "dieta, na chwilę, aż osiągnie się cel";)

po prostu nie chce byc gruba, to jest wystarczającą motywacją. przegladaj sie często w lustrze

Mam tak samo, bardzo skuteczne,pod warunkiem że nie wmawiamy sobie" akceptuję siebie taką jaka jestem" Wtedy lustro działa najlepiej.

Przejście na dietę nie dla wszystkich jest łatwe. I z pewnością będzie tak, że w którymś momencie pojawią się wątpliwości, będzie Ci gorzej szło, a może nawet będziesz chciała rzucić wszystko w pierony.

Zastanów się już teraz nad tym, co może Ci pomóc w takiej sytuacji. Może będzie to opisywanie swojej sytuacji w pamiętniku vitalii, może rozmowy z ludźmi, którzy Cię wspierają, przypomnienie sobie o tym, co już osiągnęłaś. Ważne, żeby znaleźć coś, co pozwoli Ci wrócić na dobre tory.

Ja przy poprzednim podejściu miałam też listę rzeczy, które zrobię dla siebie za kolejne małe i większe sukcesy. To mnie pozytywnie nastawiało na realizację kolejnych kroków milowych 🙂

Powodzenia!

Moją motywacją, niezmiennie od lat, jest dobre samopoczucie, lekkość na żołądku, mnóstwo energii, no i wysportowana, szczupła sylwetka.

Jeżeli to Cię nie motywuje, to ja nie wiem 😁 Ale, ale! Ostatnio przeczytałam, że woda to najtańszy i najskuteczniejszy spalacz tłuszczu - pijmy ją więc na zdrowie! Te z nas, które mają problem z wypijaniem odpowiedniej ilości płynów, powinny wziąć sobie to do serca 😁