5 maja 2011, 18:25
Dnia 6.05.2011... zaczynam diete ... po raz ostatni... amm do zrzucenia ok. 10 kg i wierze ze tym razem sie uda... musi... od jutra cwicze i trzymam diete... zero grzeszkow bo nie warto... Przyłączcie sie razem razniej i mozemy sie wzajemnie mobilizowac :)
6 maja 2011, 13:50
ja dziś płatki(2 saszetki)pół szklanki mleka 0.5%, bułka z serkiem lekkim i pomidorem. zjem makaron z jakimiś warzywami i owoc. ćwiczenia to 2 godz.rowerka,1100 półbrzuszków, będzie hula-hop(30 min..) i moze od dziś siłownia.
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 50
6 maja 2011, 15:10
ppaula, a ty ile masz wzrostu?
kurczę, ja to mam problem z ćwiczeniami bo średnio mam na to czas na teraz to a i warunki w domu średnie bo mamy remont i wszystko stoi na głowie...
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 50
6 maja 2011, 15:11
ja jak na razie płatki z mlekiem, później owoce z jogurtem a na obiad sałatkę z łososiem...
6 maja 2011, 15:28
niektorym sie marzy ale ja mam takie kompleksy:( ze wszystkim;/ te 50 kg.mi sie podobalo chociaz wiem ze bylo za malo..
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto:
- Liczba postów: 824
6 maja 2011, 15:42
ja mam 152 i tak sie roztylam po drugiej ciazy, zawsze wazylam gora 45 kg i tyle mi sie marzy, ale jak narazie moj cel to 50kg
Edytowany przez ppaauullaa 6 maja 2011, 15:43
- Dołączył: 2010-06-21
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3954
6 maja 2011, 17:30
a ja ciągle upadam i się podnoszę też już nie mam siły ..
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 284
6 maja 2011, 19:41
Jeśli można się dalej "zapisywać" to ja jestem bardzo chętna... zaczęłam się odchudzać od 04.05 i mam nadzieję że w końcu mi się uda. Bo ile razy wchodzę na to forum to zwiększa się moja motywacja, wiem że nie jestem sama :)
6 maja 2011, 20:01
mi dzis sie udało :) na sniadanie 2 garsci platków z jogurtem, potem na drugie sniadanie jablko i jogurt z otrebami, na obiad ryba , jeden ogórek kiszony i 2 jablka i na kolacje znowu platki z jogrtem i jablko:) w miedzy czasie dwie szklanki zielonej herbaty... wiem ze powinnam jeszcze wode ale jakos nie wyszlo ;/ no a cwiczenia to rano 20 minut takich ogolnych skretow, nozyce tego typu cwiczenia potem pół godziny biegania w miejscu, i potem 40 minut na rowerku stacjonarnym i 30 min hula hop :) mam nadzieje ze wyjdzie w koncu ;)
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 4
6 maja 2011, 20:03
ok to widze, że pierwszy dzień idzie nam nieźle -oby tak dalej :D
moje menu to na śniadanie płatki z mlekiem, 2gie bułka z sałatą pomidorem i rzodkiewką. obiad kurczak z ryzem i warzywami a kolacja to pomidor (ale dość spory).