Temat: dieta płynn 5 dni, 11 osób, kto z nami??

Dziewczyny zaczynamuy dietę płynną. esekt to do 1.5 kg dziennie. Ilośc dni jest dowolna, ale proponuję 5:)) Im nas więcej, tym cieplej, będziemy porównywać wyniki:)) Diata płynna 400 kcal Jak każda dieta drastycznie ograniczająca ilość kalorii może powodować osłabienie, zawroty głowy, dlatego najlepiej przeprowadzić ją podczas weekendu. śniadanie: 1 filiżanka kawy z 3 łyżkami mleka pełnotłustego lub 1 szkl. herbaty z 1 łyżeczką miodu. przegryzka: 1/4 l bulionu drobiowego lub warzywnego, 1 kromka pieczywa chrupkiego. obiad: 0,5 l maślanki zmiksowanej z 1 gruszką (z puszki lub kompotu) przegryzka: 1/4 l soku warzywnego kolacja: 1/4 l bulionu drobiowego lub warzywnego, 1 kromka pieczywa chrupkiego Informacje dodatkowe: dodatkowo należy w ciągu dnia wypić 2 - 3 l wody mineralnej Efekt: od 1,5 kg w 1 dzień kto z nami?? jest już 11 osób: Ja, diabelskianiołek, roxi500. słonkoo, viarapidia, shanne, mariola83, motylekszczęścia, zubullo. może kopiko:))zapraszamy
Pasek wagi
no to ja w takim razie do piatku pociagne na plynach, potem pewnie dwa dni w miare normalnie, bo wiadomo - rodzinka bacznie zwraca uwagę na to co jem, a potem też bedę robic tak na zmianę :)
to chyba calkiem niezly pomysl zeby ta diete stosowac tak na przemian moze ja niedlugo tez tak spróbuje...

Pasek wagi
hehe dziewczyny wymiękacie?

ja tam nie narzekam.. chociaż... po dzisiejszej jeździe.. łooo...
a nawet mam nową miksturkę maślankową też jest dobra...
dieta już 3 dzień... no a ja czuję się rewelacyjnie/... :D idę pisać pamiętnik.. :)
miłego południa... a ja może [pociągnę z 10 dni... a nie ważę się bo mam okres... jak mi się skończy wejdę na wa\gę...
Nikt nie mowi o wymiękaniu, ale mysle ze po 10 dniach to bym zdechła gdzies pod płotem i tyle by mnie było :)
własnie pije sok warzywny.

Dziwny jakis, chociaż czego niby ja sie spodziewałam. Smakuje jak wodnisty sos do makaronu na zimno.

Mam nadzieję, że wy też taki kupny z kartonu pijecie.
ja nie piję wogóle...bo piję wodę z herbaty cytrynowej żeń szenia i zielonej he\rbaty... to też warzywa... tyle że korzenne
ja tez nie lubie sokow warzywnych ;p wczoraj kupilam warzywno-gruszkowy ale na 1/2szkl. sie zakonczylo moje picie go ;p
no ja chyba też swoj wyleje niepostrzeżenie, bo za cudaczne to dla mnie. 20 lat prawie na tym swiecie, a ja dopiero dzisiaj sie przekonalam ze sok warzywny jest fuuuuuj.

I cholera, chce mi się jabłka i kusi mnie zeby je zjesc na kolacje.

Ogólnie bilans dnia jest na minus pod względem smakowym - maślanka obrzydliwa, sok wstrętny.
e tam...  nie przeżywać... niektórzy mają więkrze problemy i żyją:( chcecie to poczytajcie u mnie... wczoraj i dziś... A jedzenie z tej diety jest lajtowe... mi smakuje wszystko... poza sokiem który wykluczyłam z diety... oki zmykam... bo zaraz kumpela na herbatę przychodzi... jak co to możecie tam napisać co myślicie.. bo ta strona nie odnosi się do mnie... tylko do diety.,..
byłabym wdzięczna/... a i jeszcze 2 dochodzą do nas :)
pozdrawiam nowe  papa będę wieczorkiem...
szybko się zaczelo i szybko się skonczylo. Moze wrocę do plynnej po sesji, poki co nie moge sie skupic na nauce i dzisiaj nawet nie dotknęlam ksiązki, bo caly dzien siedze na vitalii, bo potrzebuje wsparcia.

Beznadzieja

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.