© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 czerwca 2020, 19:19
Witam wszystkich. Jutro otrzymam dietę Vitalii i od soboty zaczynam odchudzanie. Jestem otyła, ważę 115 kg w tej chwili przy wzroście 173cm. Zamierzam schudnąć starą, dobrą metodą CICO (Calories in, calories out), czyli deficyt kaloryczny plus więcej ruchu. Żadnych wariackich pomysłów typu głodówki, diety sokowe itp.
Byłoby super, gdyby kilka osób przyłączyło się do mnie dla wzajemnego wsparcia i motywacji. Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za sukcesy!
4 września 2020, 00:36
u mnie ważenie w sobote dopiero:)
5 września 2020, 09:30
Pierwsze dwa tygodnie, spadki ok. 0.5 kg. Trzeci tydzień - prawie 1,5 kg.
Aż jestem w szoku!
6 września 2020, 12:11
Pierwsze dwa tygodnie, spadki ok. 0.5 kg. Trzeci tydzień - prawie 1,5 kg.Aż jestem w szoku!
Brawo! Super wyniki!
U mnie w tym tygodniu spadek o 300g, ale nie narzekam, spadek to spadek. Trzymamy się!
6 września 2020, 19:59
Szkoda, że tak milczycie, laski, super nam szło dotychczas... 😔😔😔
7 września 2020, 06:50
Ja wyjeżdżam na tydzień w góry, 😄mam zamiar wchodzić na Śnieżkę więc trzymajcie kciuki. Jak wrócę to wróci cotygodniowe ważenie 🥺
7 września 2020, 08:43
ooo, udanego wyjazdu 😍
7 września 2020, 16:34
u mnie dalej problemy z plecami, staram sie trzymać diete ale na razie się nie waże bo moja aktywność jest zerowa..:/
10 września 2020, 08:44
Cześć dziewczynki, dawno nie pisałam. Miałam zawirowania jedzeniowe i szkolne ale już w miarę dobrze. Dziś waga pokazała 89,4 kg powoli schodze w dół, lekko nie jest zaczełam podjadać słodycze a głównie czekolade i to głównie przed okresem nie moge sie powstrzymać. Staram sie uwzględniać słodkie w limicie kalori, kiedyś to bym całą czekolade na raz zjadła a teraz dwie lub trzy kostki do kawy mi wystarcza. Jesień idzie pije więcej ciepłej herbaty, kawa jedna dziennie.
Mało sie odzywacie ale mam nadzieje że trwacie w odchudzaniu, mi coraz wolniej lecą kg ale ważne że jednak coś tam spada a najważniejsze że waga nie rośnie. Mąż mój żyje w przekonaniu że waże 93 kg hihi. Kolejny cel to ważyć poniżej 85 kg, a marzenie to zobaczyć w styczniu na wadze 79 kg. Plany i cele wytyczone i trzeba działać.
Piszcie co u Was jak sobie radzicie, dobrze wiedzieć że inni też walczą o siebie i o swoje zdrowie.
11 września 2020, 04:54
Laski!!! Krok milowy za mną! Oficjalnie jestem dwucyfrówką!
11 września 2020, 06:22
Cześć. Gratuluję sukcesów. Przeczytałem cały wątek i bardzo mnie zmotywowałaś swoją konsekwencją w działaniu. Właśnie zabieram się za moje 30kg. Chyba też założę sobie taki motywacyjny wątek.
